|
Wątek:
|
Na rynek touroperatorów wszedł Citron Travel
|
Autor:
|
Czytelnik IP 46.205.55.*
|
Data wysłania:
|
2011-08-09 22:54
|
Temat:
|
Na rynek touroperatorów wszedł Citron Travel
|
Treść:
|
My jesteśmy również niezadowoleni z ich oferty (Cypr Północny - Hotel Club Lapethos) termin:18-25 lipiec 2011r. Warunki jakie zastaliśmy na miejscu bardzo nas rozczarowały. Opcja all incusive od 16-23, to naprawde oszukiwanie ludzi. Jedzenie też poniżej oczekiwań. Kolejka po jedzenie-kolacje, gorąco i duszno, a kelnerzy nie sprzątali ze stołów tylko gapili się na nas turystów jak na małpy w zoo. Przy basenie cały czas gołębie i ich odchody. W pokoju zniszczona wykładzina i grzyb w łazience. Jedynie klima działała w naszym pokoju b.dobrze, ale inni narzekali. Animacje były beznadziejne. Ważne! Ten hotel ma jedynie pomost nad morzem bez plaży! Wiadomo, że tylko nieliczni mogli tam poleżeć. Plaża miejska była o.key i nigdy nie było tłoku. Piasek i nawet czysto. Łatwe wejście do wody, czyste dno i bardzo ciepła woda. Szło się od hotelu w lewo, jakieś 6-8minut. Małe lotnisko i kolejka do odprawy. Powrotny lot i międzylądowanie w Antalyi przedłużało się i ludzie zaczynali panikować z duchoty w samolocie. Na pokładzie samolotu słyszałem bardzo fajne opinie o Hotelu Mercury. Chyba mam dość Turcji i Turków. Jedynie pogoda była cały czas zagwarantowana ok.35-40st. w cieniu! Darek
|