Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: ITAKA - opinie!
Autor: Czytelnik IP 188.47.16.*
Data wysłania: 2011-09-04 00:23
Temat: ITAKA - opinie!
Treść: Byłem z itaką 2 razy - pierwszy i ostatni a poniżej argumenty.....
W dniach 01-15 sierpnia 2011r. korzystaliśmy z oferty wczasowej w obiekcie Barcelo Club El Castillo położonym w Caleta de Fuste.
Początkowo nasz wybór hotelu padł na obiekt Hotel R2 Rio Calma. Jednakże po przeanalizowaniu oferty zdecydowaliśmy się na zmianę (w hotelu nie była dostępna opcja All Inclusive). Udaliśmy się, zatem do warszawskiego biura znajdującego się przy ulicy Garibaldiego 4. Tam, kierownik salonu pani Karolina Dziewulska przedstawiła nam inną ofertę w ramach określonych przez nas minimalnych warunków, tj.: bliskość plaży, standard hotelu na poziomie, co najmniej, 4 gwiazdek i wyżywienie all inclusive. Wg pani kierownik salonu jest to rewelacyjny, świeżo odremontowany hotel o wysokim standardzie mieszkalnym, położony w odległości kilkudziesięciu metrów od piaszczystej plaży, z którego z pewnością będziemy bardzo zadowoleni.
Realia, jakie na nas czekały były bardzo dalekie zarówno od Państwa opisu w katalogu jak i od zapewnień pani Dziewulskiej.
Zakwaterowanie
Główna niezgodność oferty i stanu faktycznego to standard hotelu. W katalogu oraz wg zapewnień kierowniczki salonu hotel Barcelo Club El Castillo posiada 4 gwiazdki. Podczas gdy faktycznie hotel posiada 3 gwiazdki, zarówno w oficjalnym lokalnym informatorze jak i w oświadczeniu pracowników hotelu.
Reklamację na ten stan rzeczy składałem bezpośrednio rezydentowi, Anecie Michalak. W odpowiedzi pani Aneta stwierdziła lakonicznie, że hotel posiada standard 2 klucze i aspiruje do 4, a poza tym niemożliwe, aby ktokolwiek w Polsce określił standard tego hotelu na 4 gwiazdki. Niestety nie miałem ze sobą Państwa katalogu, aby wyprowadzić panią rezydent z błędu.
Robactwo
Podczas pobytu zmuszeni byliśmy do dwukrotnej zmiany zakwaterowania (pierwsza przeprowadzka z apartamentu nr 2012 spowodowana robactwem w pokoju, druga z apartamentu 2022 spowodowana robactwem oraz przerwami w dostarczaniu wody - dwa dni lokalizowano awarię). Już pierwszej nocy po przylocie okazało się, że w pokojach biegają karaluchy.

Hotel nie jest w stanie zapewnić pomieszczeń wolnych od robactwa. Po licznych interwencjach pani recepcjonistka wręczyła nam ogromny zasobnik z trutką na insekty i poleciła, aby tym traktować robactwo. Niestety karaluchy ujawniają się głównie wieczorem i nocą, czyli w czasie, gdy wraca się z plaży czy z wycieczek. Każdorazowo po takim polowaniu z użyciem toksycznego aerozolu, pomieszczenia wymagały dokładnego wietrzenia, podczas którego należało czujnie obserwować otwarte okna i drzwi, aby nie dopuścić do wejścia kolejnych insektów.
Na moje pytania do pani rezydent, za co Itaka przyznała hotelowi tzw. "Żagiel Itaki", pani Aneta Michalak odpowiedziała, że "wyróżnienie" to, hotel otrzymał za wykonany w ostatnim półroczu solidny remont.
Posiadam również zdjęcia "solidności" wykonanych prac.
W naszym ostatnim miejscu zakwaterowania (apartament 1049) podczas przeprowadzki, zaobserwowaliśmy pociemniałą plamę pod lustrem na ścianie, stanowiącej przegrodę pomiędzy dużym pokojem i łazienką. Po około 5 dniach plama ta spuchła i napęczniała, aby 6 dnia popękać i odpaść od ściany. Oczom naszym ukazał się ogromny grzyb i pleśń a następnie zaczął się wydobywać zapach stęchlizny, świadczący o obecności w powietrzu toksycznych świństw grzybopochodnych. Dwukrotnie zgłaszałem ten fakt do recepcji. Po upływie dwóch dni przysłano tam pracownika (tak długi czas tłumaczono naszą absencją w pokoju - ta sama absencja nie była jednak przeszkodą do pojawiania się w nim pań "sprzątających"). Naprawę wykonano nie dość, że niefachowo to jeszcze niedbale - pracownik zeskrobał odpadający tynk z grzybem a następnie po upływie kilku minut przyniósł farbę i to wszystko zamalował!!!!.
Kolejnym aspektem jest standard, lub raczej jego brak, w sprzątaniu pomieszczeń.
Panie sprzątające pojawiały się 4 zamiast 5 razy tygodniowo. Nasz apartament składał się z dużego pokoju, sypialni, kuchenki oraz łazienki. Pani sprzątająca nie uzupełniła ani razu środków toaletowych. Od rezydentki otrzymaliśmy za to informację, że hotel nie ma w zwyczaju uzupełniać środków toaletowych i może to zrobić na wyraźne życzenie klienta....Papier toaletowy uzupełniono dopiero po interwencji w recepcji.
Panie sprzątające nie miały ani zwyczaju ani ochoty do jakiegokolwiek sprzątania w sypialni!!!. Pytałem w recepcji czy może taki jest zwyczaj, że wczasowiczom do sypialni się nie wchodzi. W odpowiedzi pani recepcjonistka odpowiedziała, że sprzątane są całe apartamenty i przeprosiła mnie za ten stan rzeczy. Nic się jednak nie zmieniło. Po kolejnych dwóch interwencjach pani recepcjonistka (tym razem inna) zapewniła mnie, że tym razem moje uwagi przekaże bezpośrednio przełożonemu sprzątaczek... nic to nie dało, a jedynie utwierdziło mnie postanowieniu reklamowania imprezy po powrocie do kraju (dalsze rozmowy i reklamacje do rezydenta były bezcelowe ze względu na kompletny brak inicjatywy i chyba kompetencji, może poza językowymi).
Ponadto pościel w naszej sypialni nie była zmieniona ani razu przez cały, dwutygodniowy pobyt.
Infrastruktura wypoczynkowa.
Bar La Arena, zwany potocznie przez wczasowiczów okrąglakiem to obraz nędzy i rozpaczy. Pordzewiała konstrukcja, brudne stoliki, popękane i połamane fotele i kosze opróżniane dopiero, gdy pod nimi góruje już zwał śmieci.
Wspomnieć należy także o codziennej walce o leżaki. Tylko wczesne przyjście w okolice basenu (około 7.00 - 8.00) dawało możliwość zajęcia sobie leżaka. Przyjście po śniadaniu skazane było już na obejście basenu dookoła i wymarsz nad morze
Co do plaży - dostępna była tylko kilka godzin dziennie.
Winne są oczywiście odpływy. Są one rzeczą naturalną. Niestety plaża ma charakter sztuczny - nawieziono setki ton piachu. Szkoda tylko, że ten piach kończy się w miejscu, do którego sięga woda podczas przypływu. Gdy zaczyna się odpływ oczom naszym ukazuje się kamienna pustynia w żaden sposób nienadająca się do uatrakcyjnienia pobytu. O ile odpływy i przypływy występują na całej linii brzegowej i są rzeczą normalną i zrozumiałą, o tyle oszczędzanie na piasku podczas tworzenia plaży sztucznej jest zupełnie niezrozumiałe.
Do pełnego obrazu winien jestem także napisać o "opiece" rezydenta". Pani rezydent nie raczyła pojawić się ani podczas przylotu ani podczas odprawy przed wylotem. Jedyne, co dobrze robiła to zbiórkę pieniążków i wypisywanie biletów na imprezy fakultatywne.

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

ITAKA - opinie! [2012-05-08 14:32 213.180.136.*]
Podpisuję się pod tym w 100 %. Nie daruję tego ITACE!!!!!
My mielismy prace budowlane dodatkowo i wylewanie asfaltu. SYF BRUD ROBAKI tragedia!!!!!!!!
odpowiedz »

ITAKA - opinie! [2012-05-08 14:13 213.180.136.*]
My chcemy podac ITAKĘ do Sądu za sprzedaż tego HOTELU. odpowiedz »

Robactwo Hurghada-hotel Elysees Apartment [2011-12-05 10:10 95.160.237.*]
W Nowej Itace wykupiłam wczasy w Egipcie/2-16.09.2011/ łapiąc się na slogan Podróż spełnionych marzeń ! W pokoju hotelowym gryzło nas robactwo - jak potem ustaliłam gnieżdżące się w obszyciu materaca. Doznałam wstrząsu uczuleniowego, trzykrotnie byłam u miejscowego lekarza,według zaleceń unikałam słońca i wody i cierpiałam coraz bardziej z powodu złej diagnozy i leczę się do dzisiaj w kraju. Na moje zażalenie z nadzieją na rekompensatę finansową - przynajmniej za parszywe noclegi, otrzymałam protekcjonalną odpowiedź autorstwa Pani Danuty Korwin-Małaszyńskiej z bajeczką o owadach,które są atrakcją w krajach o ciepłym klimacie.Konkluzją oczywiście jest to,że umowa o usługę turystyczną została wykonana należycie !! W tej sytuacji reklamowy slogan Nowej Itaki - Podróż spełnionych marzeń, proponuję uzupełnić dopiskiem - dla masochistów! Małgorzata z Zabrza. odpowiedz »

ITAKA - opinie! [2011-11-12 20:13 46.112.0.*]
Uczestnik forum pewnie ma rację. Itaka często zmienia w katalogu standard hoteli (hotel R2 Rio Calma na przykład ma 5 gwiazdek a w rezultacie to 4 superior) choć nie ma naczenia czy ma w nazwie 3 czy 4. Klienci i tak nie wiedzą co to są 3 a co to są 4 gwiazdki. Co do pani Anety to miałem z nią (nie)przyjemność. Ogólnie zbywa klienta, jest niemiła i momentami bezczelna. Nie zna hiszpańskiego więc z tymi kompetencjami językowymi to przesada. odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij