|
Wątek:
|
Kraków za biedny na promocję?
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2007-06-11 11:02
|
Temat:
|
Kraków za biedny na promocję?
|
Treść:
|
Aktualność: - Pomimo niezwykłego święta, jakim są obchody jubileuszu 750-lecia lokacji Krakowa, stolica Małopolski nie przeżyła szturmu turystów - pisze "Gazeta Krakowska".
Mimo, iż turystów przyjechało więcej niż w zeszłym roku, to jednak nie aż tylu, ilu spodziewali się właściciele restauracji i hoteli. Jak przyznają władze miasta może to wynikać z braku odpowiedniej promocji i reklamy imprezy za granicą, na którą nie było funduszy.
- Obchody jubileuszu spowodowały zdecydowanie większy napływ turystów w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Szacujemy, że każdego dnia imprezy przez Kraków przewija się 200 tys. przyjezdnych. W ubiegłym rok tylko 70 tys. Gołym okiem widać, że turystów jest więcej - twierdzi Grażyna Leja, pełnomocnik prezydenta miasta ds. turystyki. - Są to jedynie wewnętrzne szacunkowe rachunki magistratu, które nie są poparte żadnymi raportami - dodaje.
Jednak restauratorzy i hotelarze nie odczuli zwiększonego ruchu turystycznego.
Bogdan Klich, krakowski eurodeputowany, przekonuje, że uroczystości przeszły za granicą bez większego echa.
- Promocja imprezy prowadzona była z dużym rozmachem, ale tylko na terenie Polski. Czy jest jednak sens przekonywać o wartościach Krakowa tych, którzy są już przekonani? - pyta Bogdan Klich, krakowski eurodeputowany. - Powód tego jest bardzo oczywisty: Krakowa nie stać na międzynarodową kampanię reklamową - tłumaczy wąski zasięg promocji 750-lecia lokacji Krakowa Grażyna Leja.
|