|
Wątek:
|
TLK: dantejskie sceny w drodze nad morze
|
Autor:
|
Czytelnik IP 78.8.96.*
|
Data wysłania:
|
2011-10-02 23:47
|
Temat:
|
Pociągiem nad morze: prawie 24 godziny
|
Treść:
|
Jaką kare ?? Przypadkiem znalazłem ten temat i tak się składa że byłem w tym pociągu. Osobiście uważam że autor dość łagodnie przedstawił to co się tam działo. Ścisk był masakryczny, człowiek obok człowieka, stałem całą podróż w korytarzu, żadnej możliwości manewru. Najgorsze były momenty jak ktoś z przedziału chciał iść do toalety, ha! to dopiero była gimnastyka żeby jakoś przeszedł. Przy wsiadaniu żaden konduktor nie pilnował wynajętych wagonów ani nawet nie sprawdzali biletów. Kierowniczka pociągu ewidentnie nie dawała sobie rady a w katowicach powiedziała temu panu żeby dzieci siadały gdziekolwiek gdzie są miejsca (!). Wynajęcie wagonu to nie taka tania sprawa, a tu takie traktowanie. To całe PKP to jakaś kpina
|