|
|
|
Wątek:
|
Co nowego w branży lotniczej
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
|
Data wysłania:
|
2011-10-28 13:19
|
|
Temat:
|
Co nowego w branży lotniczej
|
|
Treść:
|
Aktualność:
Po ponad 2 latach stagnacji na polskim niebie, ostatni tydzień przyniósł znaczne jego ożywienie. Dawno tyle się nie działo.
Krakowski port lotniczy ma wiele powodów do radości. W czerwcu 2012 roku roku Aerofłot uruchamia bezpośrednie połączenie z Balic do Moskwy. Oprócz codziennych rejsów do stolicy Rosji, rozwiązanie to umożliwi pasażerom korzystanie z bogatej siatki połączeń na Daleki Wschód, oferowanych przez rosyjskiego przewoźnika.
- Na wejście Aerofłotu do Krakowa zgodę musiał wyrazić LOT, który dzięki temu uzyskał z kolei pozwolenie władz rosyjskich na loty nad Syberią, na planowanej nowej trasie do Pekinu - skomentował to wydarzenie Paweł Cybulak, redaktor naczelny portalu Pasazer.com.
To nie koniec ekspansji na krakowskim lotnisku. Od 1 maja zwiększy się liczba operacji przewoźnika Air Berlin na trasie z Krakowa do Berlina, który zamiast czterech lotów w tygodniu, będzie realizował dwa razy dziennie swoje połączenia.
Niemiecki low-cost powróci również do Gdańska, skąd po prawie rocznej przerwie, zacznie znów latać do Berlina.
Z kolei na katowickich Pyrzowicach, po okresie stagnacji w ruchu regularnym, pojawi się SAS. Skandynawski przewoźnik już od 26 marca uruchomi bezpośrednie połączenie z Katowic do Kopenhagi, które będzie obsługiwane cztery razy w tygodniu.
- Nowe połączenia są także efektem rozbudowy polskich lotnisk. Niektóre z nich otrzymają zupełnie nowe oblicze. We Wrocławiu, Rzeszowie, Łodzi czy Gdańsku prace budowlane dobiegają końca. Wkrótce ich pasażerowie będą obsługiwani w prawdziwie zachodnioeuropejskich standardach. Wygląda na to, już teraz lotniska są zdecydowanie lepiej przygotowane na Euro niż transport lądowy - dodaje Cybulak.
Jednym z ważniejszych wydarzeń jest również zapowiedź Ryanaira dotycząca otwarcia bazy operacyjnej we Wrocławiu. O tym wydarzeniu można przeczytać na Ryanair otwiera pierwszą bazę w Polsce.
- To był wyjątkowo gorący tydzień w branży lotniczej. Już teraz Euro 2012 mobilizuje przewoźników do rozwoju siatki połączeń, czy też wejścia na Polski rynek. To ostatni dzwonek aby uruchamiać nowe połączenia na Euro, gdyż aby je dobrze wypromować przewoźnik potrzebuje około 6 miesięcy - komentuje redaktor naczelny pasazer.com.
- Nowe połączenia są także efektem rozbudowy polskich lotnisk. Niektóre z nich otrzymają zupełnie nowe oblicze. We Wrocławiu, Rzeszowie, Łodzi czy Gdańsku prace budowlane dobiegają końca. Wkrótce ich pasażerowie będą obsługiwani w prawdziwie zachodnioeuropejskich standardach. Wygląda na to, już teraz lotniska są zdecydowanie lepiej przygotowane na Euro niż transport lądowy - dodaje.
|
