|
Wątek:
|
Wstępny raport w sprawie Boeinga 767 już w internecie
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2011-12-01 18:19
|
Temat:
|
Wstępny raport w sprawie Boeinga 767 już w internecie
|
Treść:
|
Aktualność: Wstępny raport komisji badającej awaryjne lądowanie LOT-owskiego Boeinga, które miało miejsce 1 listopada w Warszawie, został opublikowany w internecie.
Komisja na podstawie prawa lotniczego i zapisu aneksu 13 do Konwencji Chicagowskiej zakwalifikowała lądowanie samolotu polskich linii lotniczych jako wypadek. Zgodnie z przepisami wstępny raport w tej sprawie miał powstać w ciągu 30 dni.
W dokumencie, opublikowanym 1 grudnia 2011 roku, możemy przeczytać wnioski ze wstępnej inspekcji samolotu mówiące, że bezpiecznik odpowiadający m.in. za awaryjne wysuwanie podwozia był wyłączony, czego nie sygnalizowały systemy samolotu.
Z raportu wynika również, iż Boeing 767 przed wylotem z Nowego Jorku był sprawdzony pod względem technicznym - przegląd nie wykazał żadnych niesprawności. Dopiero podczas lotu pojawił się wyciek płynu hydraulicznego z centralnej instalacji hydraulicznej. Sygnalizacja niskiego ciśnienia w instalacji pojawiła się 24 minuty po starcie z lotniska Newark. Załoga samolotu została o tym poinformowana przez pokładowy rejestrator parametrów lotu i zadziała zgodnie z procedurą, czyli skonsultowała się z centrum operacyjnym operatora i podjęła decyzję o kontynuowaniu lotu do Warszawy.
Jak ustaliła komisja badająca awarię, członkowie załogi - zarówno piloci jak i personel pokładowy, mieli stosowne uprawnienia i dopuszczenia do wykonywania lotu.
Dokument, liczący 19 stron, zawiera jedynie ustalenia faktyczne m.in. chronologiczny opis zdarzenia. Nie ma w nim analiz ani wyników przeprowadzanych przez komisję badań. Możemy go znaleźć na stronie Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
www.transport.gov.pl/files/0/30680/20111400RW.pdf
Teraz eksperci zaczną przygotowywać projekt raportu końcowego. Prace nad nim mogą potrwać nawet kilka miesięcy.
|