|
Wątek:
|
Wycieczki w Tatry bez przewodnika?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.13.125.*
|
Data wysłania:
|
2011-12-14 11:59
|
Temat:
|
Przewodnik górski
|
Treść:
|
Nie podejmę się nigdy takiej odpowiedzialności z powodu nacisków i działania pod publiczkę na szkodę ludzi, którzy ufają, że oddając mi pod opieke swoje dzieci, swoich bliskich będzie to dla nich dobra zabawa i wróca wszyscy żywi i cali. Osoby, które dokonały tej nowelizacji zapomniały dlaczego zaostrzono przepisy. Nikt już nie pamięta grupy dzieciaków, licealistów z Gliwic, którzy wyszli w góry z nauczycielem i zginęli pod lawiną śniegu? A jak samopoczucie tego pana, bo on akurat przeżył? Tylko skrajnie nieodpowiedzialna osoba podejmie się takiego zadania. Osoba, która nie ma pojęcia o górach i o zagrożeniu, jakie w górach panuje, zmiennych warunkach, gdzie w ciągu kilku minut pogoda z letniej może sie zmienic w zimową. Własnego dziecka z niedoświadczonym, nielicencjonowanym przewodnikiem tez w góry nigdy nie puszczę. Sama byłam świadkiem śmierci młodej dziewczyny, która spadła we wrześniu z Kościelca. Nie ma mowy aby ktoś odgórna dyrektywa zmuszał ludzi do narażania czyjegos życia i zdrowia. Pozdrawiam Wszystkich. Z wyrazami szacunku dla Polskich TOPR-owców i Przewodników Górskich Licencjonowany Pilot Wycieczek Turystycznych mgr Agnieszka Golec
|