|
Wątek:
|
Podsumowanie katastrofy Costa Condordia
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2012-01-16 12:55
|
Temat:
|
Podsumowanie katastrofy Costa Condordia
|
Treść:
|
Aktualność: Wycieczkowiec Costa Concordia rozbił się w piątek wieczorem u wybrzeży Włoch. Początkowa sprawna ewakuacja po kilku godzinach została jednak "skażona" paniką i prawdopodobnie wtedy doszło do większości zdarzeń skutkujących śmiercią pasażerów.
Obecnie wiemy o 6-ciu zabitych, jednak według agencji Reuters szuka się 14 osób - 9 pasażerów i 5 członków załogi, natomiast Włosi piszą o 16 zaginionych. Nie jest pewne jaki jest los tych osób, ale na przykładzie dwójki Japończyków, którzy po dotarciu pojechali autobusem do Rzymu, znaleźli tam miejsca w hotelu i dopiero potem zgłosili się do ambasady swego kraju - można powiedzieć, iż są jeszcze szanse na odnalezienie żywych. W statku raczej ich nie ma - ratownicy sprawdzali wrak pod kątem sygnałów dźwiękowych i nic nie znaleźli.
Sam wrak może wkrótce stać się mniej dostępny, jeśli fale zepchną go na głębszą wodę. Sam statek będzie ogromnym dowodem rzeczowym w postępowaniu, które jak wszystko wskazuje będzie prowadzone przeciw kapitanowi Francesco Schettino, który został zatrzymany na wniosek włoskiej prokuratury. Mówi się o gigantycznych błędach - statek był za blisko lądu i płynął za szybko.
Armator statku "przeprasza za cierpienie i ból, jakich doświadczyły te osoby i składa najszczersze kondolencje rodzinom ofiar" - teraz zaczną się procesy i przyczyna wypadku będzie miała tu kapitalne znaczenie. Także sprzedaż biletów na wypoczynek na statkach przejściowo spadnie - o ile to będzie zależało od medialności tematu i działań PR armatora.
|