Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: Prawdziwe opinie o biurze Triada
Autor: Czytelnik IP 87.101.66.*
Data wysłania: 2007-09-13 19:47
Temat: Hiszpania 7 + 7
Treść: W tym roku byłam pierwszy raz z Triadą na 7+7 w Hiszpanii. O ile program zwiedzania był ok. O tle pobyt to był beznadziejny. Na zwiedzanie zakontraktowane są hotele 2** / 3*** gwiazdkowe. Pierwszy dzień był stracony pomimo wczesnego przylotu do girony (chwila po 8.00). Na wstępie dowiedziała się, ze mam zapłacić 5 euro za zwiedzanie Girony a jak nie to mam sobie poczekać na lotnisku na pasażerów z Warszawy i wtedy zacznie się objazd. Oczywiście wybrałam spacer po Gironie. Z Girony przyjechaliśmy na lotnisko po klientów z warszawy i zaczął się objazd. Ano pojechaliśmy ddo hotelu i to na tyle w dzień pierwszy. Hotel był ok. W drugi dzień zaczęło się planowe zwiedzanie. Było ok ale drugi hotel to był koszmar!!!! Jak on dostrał dwie gwiazdki to nie wiadomo. Później już hotele na trasie były ok. Kiepskie jedzenie było przy wykupionych obiadokolacjach. Śniadania tzw. kontynentalne czyli prawie nic. Na szczęście w trakcie zwiedzania była bardzo fajna pani przewodnik - Anita. Była nadzwyczaj dobrze zorganizowana i przyjazna. Po tygodniu zwiedzania zaczął się pobyt. kompletna pomyłka. Hotel Caprici. Stanowczo nie polecam. Santa suzana to malutka miejscowość. Właściwie tylko deptak ale ma szeroką plażę. Można z miejscowości dojechać do Barcelony pociągiem. A teraz o hotelu: stoi na plaży i to tyle z jego zalet. W hotelu sami Polacy, Czesi i Niemcy. Stołówka zbyt mała jak na tyle osób nie było miejsca. Jedzenie non stop te same!!! Na śniadanie zgniłe pomidory!!! Prawie wcale owoców (byłam w sierpniu 2007). Pokoje bardzo małe. W całym hotelu czuć zapach chloru i to bardzo mocno. Winda psująca się od czasu do czasu. Ręczniki nachlorowane i w kiepskim stanie. Trzeba zabrać do teego hotelu włane kosmetyki (mydło, szampon) bo nic nie dają. W pokoju brak suszarki i lodówki. Klimatyzacja była. Miałam pecha i trafiłam na deszcz w Hiszpani na pobycie więć zalało mi pokój!!!! Gdy było upalnie to pod prysznicem nie leciała woda!!!! bo oczywiście wszyscy się kompali (to pewnie nie problem dla nielubiących się myć) Czyli podsumowując to: zwiedzanie było ok oprócz jedzenia i tego jednego hotelu a pobyt w hotelu Caprici to nieporozumienie.

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

Grecja 7 + 7 [2008-07-16 23:22 212.76.46.*]
Właśnie wróciłem z wycieczki Grecja 7+7 z Triadą. przed wyjazdem przeglądałem w internecie różne fora, żeby poznać opinie na temat tego biura podrózy. Miałem pewne obawy, bo sporo opinii było niestety negatywnych. Powiedziałem sobie - a co tam pewnie niezadowoleni Polacy robią z igły widły.
Właśnie wróciłem i z autopsji wiem jak jest naprawdę. Jednym słowem - NIE POLECAM. Sama Grecja jest bardzo ładna, ale można ją zwiedzić z innym biurem, takim, które traktuje swoich klientów poważnie. Było wiele niedociągnięć , postaram się opisać najważniejsze z nich. Najpierw mieliśmy wypoczynek w hotelu Arystoteles na Chalkidiki (Płw Athos) AL incl. Plusy - ładna roślinność, dość duży basen. Triada kwateruje swoich klientów w najgorszych pokojach i nie ma szansy, aby na miejscu bezpłatnie załatwić sobie inny, bo tylko w takich mogą być zakwaterowani klienci Triady. Pokoje 3 metry na 3 na samej górze (budynki mieszkalne usytuowane na wzniesieniu). Absolutnie porażka, jeśli chodzi o starsze osoby, które ledwo tam wchodziły. Jedzenie baaaardzo monotonne. Restauracja często nie była klimatyzowana, a jedzenie było zimne . Chyba powinno być odwrotnie ? Byłem w kilku hotelach w różnych krajach, ale tak monotonnego jedzenia nigdzie nie widziałem. Napoje - niby All incl, ale często było tak, że człowiek szedł po whisky a barman mówi, że nie ma - skończyła się. Zamiast coca coli - nalewali miejscową polo coctę. Miały być suszarki w pokojach - oczywiście nie było (pani rezydent poinformowała nas, że w informacjach katalogowych chodziło o suszarki na bieliznę…). Plaża ładna. Woda w basenie morska. Podsumowując - hotel ten niby ma 4 gwiazdki. Moim zdaniem maksymalnie 3, ale dla osób nie oczekujących luksusu do zniesienia. Objazd- jednym słowem dramat ! Hotele na trasie przejazdu żenujące. Pierwszy hotel w polu bawełny, pokoje wynajmowane pewnie na godziny kierowcom "w potrzebie", kanał porno w telewizji ustawiony domyślnie - ale ten był jeszcze do zniesienia. Śniadania w tych hotelach to jakaś pomyłka-bułki, serek, dżemik i to wszystko. Rano wstajemy i jedziemy do Delf. Autokar ma niesprawną klimatyzację ! I tak przez 4 dni jechaliśmy bez Klimy, a temperatura oscylowała wokół 40 stopni (przed południem 36 - po południu do 42). pani przewodnik Anita zapewniała nas na początku, że klimatyzacja działa tylko musimy zaczekać. Czekamy i nic, więc jedziemy do serwisu. Wysadzili nas przed hipermarketem i czekaliśmy jak gromada bezdomnych ponad godzinę- oczywiście nic nie naprawili. Ludzie mdleli, wymiotowali , wieczory do niczego po całodziennym przegrzaniu. Ze strony pilota szantaż, że przecież możemy zrezygnować z imprezy, jak nam się nie podoba… Zgłosiliśmy ten fakt do biura w Warszawie i czekaliśmy na zmianę autokaru. W Atenach wysiadł nawet nawiew. Chyba nie muszę mówić, co działo się wewnątrz autokaru. Sauna to mało powiedziane. Hotel w Delfach - ok. bez zastrzeżeń. Bardzo ładne miasteczko. Ateny - tutaj zakwaterowali nas w 2 hotelach Athinea i...
odpowiedz »

Hiszpania 7 + 7 [2008-06-29 03:21 82.160.216.*]
Dzisiaj wróciłam z Hiszpanii.Jestem bardzo zadowolona,szkoda,że tak krótko!!!Santa Susanna to piękne miejsce z możliwością dojazdu do Barcelony,Blanes,Tossy,Lloret i innych ciekawych miejsc.Biuro zapewnia wycieczki fakultatywne,prawie na każdy dzień.Jeżeli nie ma pogody jest możliwość zwiedzania.Warto zwiedzić Tossę i Gironę miasta naprawdę urokliwe.Z objazdu 7+7 wyszło 12+2 słońce czasami świeci w Polsce i można opaleniznę nadrobić a poza tym istnieją samoopalacze.Wielkie dzięki za opiekę ,przekazanie wiadomości i wielkie zaangażowanie dla Moniki Buraczewskiej.Wulkan energii i zaangażowania w pracę.Dziękuję za ciekawie spędzony tydzień na objeździe i bardzo fajne traktowanie turystów.Pani Moniko będziemy atakować inne strony naszego globu oby z takimi pilotami jak Pani,Pani Nina Tiekieli i Pani Zosia Gącarzewska{Turcja 2007} odpowiedz »

Hiszpania 7 + 7 [2008-08-21 14:20 195.212.29.*]
Witam.Niedawno wróciłam z tego typu wakacji i jestem bardzo zadowolona. Objazd był super, zresztą jak cała Hiszpania. Podczas pobytu również się nie nudziliśmy i zwiedzaliśmy Barcelonę, Blanes, Llort de MAr, Calelle ( nie jestem typem "smażącego się na słońcu").Co do biura pewnie znalazłoby się kilka niedociągnięć, ale ogólnie było ok. Jedyne na co mogę narzekać to hotel. Zapłaciliśmy niemało, a hotel***Bon Repos pozostawał wiele do życzenia - chyba że ktoś lubi wielki moloch pełen rozbieganych i rozkrzyczanych dzieciaków i rozbrykanej, głównie niemieckiej,młodzieży.Jedzenie w hotelu bylo średnie, a drinki w opcji all inclusive były podawane w plastikowych kubkach ( już nie wspomnę o tym że Sangrija była nalewana z kartonu, która w sklepie kosztowała 1 euro za litr ).Ale i tak najwazniejsza była atmosfera, piękne krajobrazy i ciekawe atrakcje ( polecam Waterworld w Lloret ) i oczywiście przepiękną Barcelonę. Wracając jeszcze do biura, to uważam że należy ono do jednych z najtańszych, więc nie ma się co dziwić i za dużo wymagać. Mnie akurat nie spotkało nic, co mogło mi popsuć wakacje. Wiem, że niestety nie wszyscy mieli tyle szczescie ( np grupa którą wyrzucono z hotelu jak tylko chcieli sie zakwaterować - można poczytać na Onecie ). Rozmawialam z wieloma osobami, które podrózowaly z wieloma polskimi biurami podrozy i nawet w tych pozornie "bardziej pewnych" i oczywiscie drozszych biurach zdazaly sie rozne "kwiatki". Po prostu poziom uslug swiadczonych przez polskie biura podrozy jest niski, a wszedzie traktuje sie klienta jak po prostu kolejna osobe na ktorej mozna zarobic i to jest glowny powod niezadowolenia klientow.
Moze zatem warto sprobowac skorzystac z biura poza Polska ( slyszalam ze ktos korzystal z biura niemieckiego przez internet, wyszlo taniej, a oferta byla ciekawsza ). Ale mimo wszystko zawsze jest jakies ryzyko.
Dlatego zawsze pozsotaje wykupienie wycieczki w drogim biurze, hotel 5* itp. Albo oczywiscie podrozowanie na wlasna reke:)
Reasumujac - Hiszpania jest piekna, a Triada to biuro jak kazde inne, anie lepsze, ani gorsze. Nie polecam, ale tez nie skreslam calkowicie.
Pozdrawiam
Tegoroczna hiszpanska urlopowiczka
odpowiedz »

Hiszpania 7 + 7 [2009-07-20 21:23 83.30.241.*]
Byłem na takiej imprezie z Triadą w tym roku.Wszystko było zgodne z programem.Tylko trzeba go umieć czytać i nie dziwić się później. Uważam że na pobycie naciągają na cenach za zwiedzanie Barcelony. Ale samemu w ciągu tygodnia można to zorganizować znacznie lepiej. Hotel na pobycie Caprici Verd**** w pełni na to zasługuje. Na objeździe były 3* i 4 * i było OK. odpowiedz »

Zloty Trójkąt Indie [2007-11-30 06:11 77.113.101.*]
Wycieczka objazdowa to pełna porażka! Zupełnie niezorganizowana. Po prostu wolna amerykanka.Po przylocie na Goa(po kilkunastu godzinach spędzonych na lotnisku i samolocie) zawieźli nas do obskurnego hotelu gdzieś na Goa w środku niczego żeby przewegetować dzień. Następnego dnia wsadzili nas do pociągu "Koszmaru" do Dheli.W biurze poinformowali nas, że podróż będzie trwa 16h w rzeczywistości trwałą 28h (inne grupy jechały nawet ponad 40h) Możecie zapomnieć o kuszetkach dwu, trzy osobowych. W wagonie w ogóle nie ma żadnych przedziałów.Pilotka mydliła nam oczy, że to jeden z najlepszych pociągów w Indiach i jest polecany w przewodnikach. Wielka Bzdura! Przy tym, co przeżyliśmy w tym pociągu to polskie koleje oferują luksusowe warunki przejazdu.Szczury i karaluchy biegające po korytarzach pociągów nie robiły już żadnego wrażenia! Informacje podane w katalogu oraz przekazywane prze pracowników biur Triady to kłamstwa! Po zakończeniu część objazdowej zostaliśmy bez żadnej opieki. Wszystkie formalności załatwialiśmy sami. Mieliśmy szczęście że porozwozili nas do hoteli Niestety Pani pilotce już nie chciało się przyjechać do naszego hotelu bo miała aż kilkadziesiąt kilometrów do przejechania! nie zainteresowała się nawet telefonicznie czy dotarliśmy na miejsce! Bez znajomości angielskiego tylko siąść i płakać!!! Słuchając opowieści innych grup i tak uważam że mieliśmy dużo szczęścia! (np. pilot jednej z grup zebrał pieniądze na wejściówki i zniknął ludzie zostali bez pieniędzy , bez biletów wstępu i bez opieki). Jeżeli ktoś chce przeżyć koszmarne wakacje spędzone na zamartwianiu się a nie na zwiedzaniu i odpoczywaniu serdecznie polecam biuro podróży Triada!!! odpowiedz »

Zloty Trójkąt Indie [2009-04-26 14:24 59.92.246.*]
Z tego co czytam to najwiecej narzekan jest na pociag. Halo!? Co biuro podrozy mozemiec do tego jak wyglada kolej w danym kraju? A moze mieli wam wybudowac nowe szyny i postawic super szybki pociag? Kolej indyjska jest jaka jest. Biuro podrozy nic przeciez nie moze na to poradzic. Opoznienia sa standardem. Przeciez wiedzieliscie ze bedziecie jechac pociagiem a z Goa do Delhi jest ponad 2000km wiec to oczywiste, ze taka podroz bedzie bardzo dlugo trwac. Jesli ktos nie chce sie mordowac to trzeba bylo od razu zaznaczyc ze chcecie ta trase pokonac samolotem. Tylko, ze pociag jest bardzo tani a samolot drogi. Wagon z ochrona? Co za brednie? Fakt biuro nawalilo, powinnisie siedziec obok siebie, ale to tyle. W indiach w koleji obowiazuje imienna rezerwacja miejsc, wiec jesli siedzieliscie rozsypani to znaczy, ze biuro za pozno zabralo sie za rezerwowanie. Piszecie, ze musieliscie siedziec obok hindusow tak jakby to byly jakies krwiozercze potwory. Nie rozumiem was ludzie. Nigdy zadnych klodek nie kupowalam, spalam w pociagu otoczona tymi "ludojadami" i jakos zyje, nic mi nie zginelo. Tak to jest jak ktos zupelnie nie wie gdzie jedzie. Wybaczcie, ale te pretensje na kolej indyjska adresowane do biura podrozy sa troche zalosne. odpowiedz »

Zloty Trójkąt Indie [2009-05-13 23:35 83.25.227.*]
Wygrałam sprawę w SĄDZIE - TRIADA złozyla apelację i przegrała.
Zapłacili mi żadaną kwotę + odsetki
Zaznaczam ,że nie miałam adwokata.Płacę i żądam wykonania z podpisanej umowy.Triada nie wywiązała się z podpisanej umowy. Trzeba ciężko pracować by zaoszczędzić na wymarzony urlop.NIE MAM NIC ZAŻALEŃ W ZWIAZKU Z PODRÓŻOWANIEM Z HINDUSAMI.Byłam stałym klientem TRIADY od 7 lat i potraktowli mnie jak śmiecia. OSTRZEGAM WSZYSTKICH PRZED BIUREM PODRÓZY TRIADA. Iwona P.
odpowiedz »

nigdy więcej z TRIADĄ!! PRZECZYTAJ!!!!! [2007-12-01 20:07 212.76.37.*]
Oto moja historia (świeża bo wczoraj wróciliśmy z mężem). NIGDY TRIADA.
To co spotkało nas na Naszym miesiącu poślubnym to prawdziwy koszmar. Wykupiliśmy wycieczkę do Indii (popularne 7+7). Oferta obejmowała tzw. Złoty Trójkąt, czyli 7 dni w Goa i 7 dni "objazdy" po Indiach. Zanim wyjechaliśmy chciałam dowiedzieć się wszystkiego co tylko przyda nam się w podróży. Wielokrotnie chodziłam osobiście do biura Triady w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej. Doczekałam się kilku bezużytecznych odpowiedzi.... na dzień przed wylotem. A o to co nas dalej spotkało...
Już na lotnisku oszukano nas, że rezydent czeka na turystów w Indiach a okazało się, że nasz rezydent siedział między turystami w samolocie!!!
Na miejscu wsadzono nas w autobusy i rozwieziono po hotelach. Oczywiście dostaliśmy hotel inny niż mieliśmy na umowie. Nasz rezydent, Pan Krzysztof Sowiński przyznał się że po raz pierwszy jest w Indiach!!!! Zostawił Nas w hotelu i powiedział że na wycieczkę objazdową jedziemy za tydzień (w biurze Triady Pan Mariusz Raben [osoba zajmująca się tematem Indii] zapewniał mnie że jedziemy w pierwszym tygodniu).
Przybyliśmy do Indii 15 listopada. Tego samego dnia oraz 16 listopada mój mąż dzwonił do Biura Podróży Triada 4-krotnie. Rozmawiał z P. Rabenem o problemie z naszym przewodnikiem. Obiecał że będzie konferencja w tej sprawie i da mi znać....do dziś nie mamy żadnej wiadomości. Nasz rezydent nie raczył przez cały tydzień zorganizować ani jednej wycieczki fakultatywnej. Nie przychodził na umówione spotkania. Tablica informacyjna z jedyną informacją jaką otrzymaliśmy od rezydenta została powieszona dzień przed wyjazdem na "objazd" czyli 20 listopada.
Po dwóch dniach pobytu skontaktowaliśmy się z turystami którzy pojechali na "objazd". Okazało się że jadą pociągiem w warunkach podobnych do czasów kiedy polscy żołnierze jechali na sybir (jak w filmie Katyń). Triada obiecała 2-3 osobowe przedziały...dostaliśmy 8 osobowe box-y w klasie 3 razem z hindusami!!! Obiecano Nam ochronę i zamknięty wagon, a otrzymaliśmy możliwość kupienia na dworcu łańcuchów i kłódek do przywiązania bagaży do ciała!!!! To się w głowie nie mieści. Dzwoniliśmy do naszego rezydenta z prośbą zamiany pociągu na samolot....bezskutecznie i bez jakiejkolwiek pomocy.
Nie wiedzieliśmy już co robić, zamiast wypoczywać nie mogłam spać w nocy i byłam przerażona perspektywą podróżowania tym pociągiem. Kontaktowałem się również z Polską ambasadą. Dostałem jedynie odpowiedz, że nie ma wrogich nastrojów w kraju, że sytuacja jest stabilna a wszelkie roszczenia muszę kierować do swojego Biura Podróży.
Minął tydzień i wyruszyliśmy w podróż (28 h w strachu i bez snu) życia. Mimo że mieliśmy podobno cały wagon dla siebie wszyscy Polacy zostali rozproszeni po całym pociągu bo ani rezydent ani konduktor nie potrafili zorganizować nam miejsc razem. Jakoś przetrwaliśmy.
Na miejscu w New Delhi czekał na nas indyjski kontrahent oraz przewodnik. Cały objazd zaczął się dobrze. Pan Sowiński...
odpowiedz »

nigdy więcej z TRIADĄ!! PRZECZYTAJ!!!!! [2010-03-26 17:58 117.192.1.*]
Urlopowicze, zanim wybierzecie się do Indii, poczytajcie troszkę o tym kraju. Polecam świetnego bloga mojego znajomego: http://expatwindiach.blogspot.com/ odpowiedz »

nigdy więcej z TRIADĄ!! PRZECZYTAJ!!!!! [2008-01-28 15:17 83.6.206.*]
Wycieczki Triady zorganizowane są nieżle. Nie znam imprez letnich. Korzystałam z oferty zimowej. Jedno co mnie dotknęło to obługa biur . Warszawie. Panowie w biurze na Jana Pawła są niekompetentni . Jeden z nich wręcz niegrzeczny. Nie zadał sobie trudu wyjaśnić zaistniały problem, nawet jeśli zdarzyło się nieporozumienie. Odpowiedzi były lakonicze, pan cały emanował niechęcią do klienta. Załatwiałam juz kilka spraw w tym biurze i zawsze ile razy trawiłem na panów coś szło nie tak. Panie są tam kompentne i otwarte na klientów. Przecież z podrożnych takie biura żyją. odpowiedz »

nigdy więcej z TRIADĄ!! PRZECZYTAJ!!!!! [2008-02-29 23:59 83.25.246.*]
Ja również byłam uczestniczką imprezy INDIE ZŁOTY TRÓJKĄT organizowaną przez BP. TRIAD.Potwierdzam jest to prawda.Za własne zarobione ciężką pracą pieniądze musieliśmy się stresować zamiast wypoczywać. Już nie chcę pisać ile za tą imprezę musieliśmy zapłacić.Triada chciala zwiększyć swoje zyski,więc NIE DOTRZYMAŁA WARUNKÓW UMOWY.Część uczestników imprezy( którzy mieli więcej gotówki) zamiast wracać pociągiem, dodatkowo zaplacili za samolot za 2 os tj. ok. 2200 zł. w jedna stronę.TEN URLOP BYŁ ZMARNOWANY , WIEC OSTRZEGAM WSZYSTKICH PRZED BP.. TRIADA.NAWET NIE CHCĄ TERAZ UWZGLĘDNIĆ REKLAMACJI I ZWRÓCIĆ CZĘŚĆ PIENIĘDZY ZA NIE WYKONANĄ CZĘŚCIOWO USŁUGĘ Nie myślalam,że TRIADA tak potraktuje swoich klientów.I jest to dowod ,że większość sie od nich odwróci i poszuka innych biur by się nie stresować. odpowiedz »

nigdy więcej z TRIADĄ!! PRZECZYTAJ!!!!! [2009-07-14 20:46 88.156.193.*]
Byłam w Indiach na własną rękę. Bilet na 3miesiące 2400zl. Głównie siedziałam w południowych Indiach, ale Złotego Trójkątu też mi się zachciało. Wykupiłam wycieczkę w indyjskim biurze podróży. Koszt 650zl. Wycieczka 11 dni z wyżywieniem. Wprawdzie przewodnicy czasem mówili w Hindi, ale czasem po angielsku, ale mi to nie przeszkadzało. Było super! odpowiedz »

nigdy więcej z TRIADĄ!! PRZECZYTAJ!!!!! [2009-07-14 20:46 88.156.193.*]
Byłam w Indiach na własną rękę. Bilet na 3miesiące 2400zl. Głównie siedziałam w południowych Indiach, ale Złotego Trójkątu też mi się zachciało. Wykupiłam wycieczkę w indyjskim biurze podróży. Koszt 650zl. Wycieczka 11 dni z wyżywieniem. Wprawdzie przewodnicy czasem mówili w Hindi, ale czasem po angielsku, ale mi to nie przeszkadzało. Było super! odpowiedz »

nigdy więcej z TRIADĄ!! PRZECZYTAJ!!!!! [2009-07-14 20:38 88.156.193.*]
A ja pojechałam do Indii na własną rękę. Bilet w dwie strony 2400zl na 3 miesiące. Ogólnie siedziałam w południowych Indiach, ale na tzw Złoty Trójkąt też mi się zachciało. Wykupiłam wycieczkę w Indyjskim biurze podróży. Koszt 650zl, wycieczka 11dni, a w tym wszystko łącznie z wyżywieniem. Wprawdzie przewodnicy czasem mówili w Hindi, ale czasem po ang, jednak mi to nie przeszkadzało. Było super :) odpowiedz »

nigdy więcej z TRIADĄ!! PRZECZYTAJ!!!!! [2009-07-14 20:36 88.156.193.*]
A ja pojechałam do Indii na własną rękę. Bilet w dwie strony 2400zl na 3 miesiące. Ogólnie siedziałam w południowych Indiach, ale na tzw Złoty Trójkąt też mi się zachciało. Wykupiłam wycieczkę w Indyjskim biurze podróży. Koszt 650zl, wycieczka 11dni, a w tym wszystko łącznie z wyżywieniem. Wprawdzie przewodnicy czasem mówili w Hindi, ale czasem po ang, jednak mi to nie przeszkadzało. Było super :) odpowiedz »

nigdy więcej z TRIADĄ!! PRZECZYTAJ!!!!! [2010-01-06 22:28 83.25.242.*]
Muszę Pani pogratulować za odwagę, że na własną rękę zdecydowała się Pani zwiedzać Indie. Jak widać ( jakie koszty Pani poniosla) to Triada sporo na nas zarobiła.Pomimo tego ,że TRIADA przegrała w Sądzie 1 instancji, odwołała się do Sądu 2 instancji i TEZ PRZEGRAŁA.
Jestem dumna ze nie dałam się cwaniakom i za odzyskany częściowo zwrot pieniędzy od TRIADY mogłam pojechac na kolejny wypoczynek do EGIPTU z innym biurem podrózy.Iwona .P.
odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij