Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Turystyka krajowa

Wątek: W Lubuskim powstał wydział do promocji województwa
Autor: Czytelnik IP automat.*
Data wysłania: 2007-10-19 11:03
Temat: W Lubuskim powstał wydział do promocji województwa
Treść: Aktualność:
"Gazeta Wyborcza" poinformowała, że tylko 2% Polaków uważa region lubuski za interesujący. Dlatego też na łamach gazety rozpoczęła debatę o turystyce w Lubuskim. Krzysztof Szymański, marszałek województwa przyznał - Brakuje spójnej polityki promocyjnej. Przyznał, że powołał już wydział do promocji województwa. Planuje wydać katalog, który zachęci turystów do odwiedzenia regionu, ale wyjazdów na targi nie będzie.

Beata Tokarz z "Gazety Wyborczej" rozmawiała z marszałkiem na temat województwa lubuskiego, promocji jego walorów i pomysłu na ściągnięcie większej ilości turystów w ten region.

Gdzie był Pan na ostatnim urlopie?
Krzysztof Szymański - To było rok temu. Pływałem kajakiem po jeziorkach w okolicy Międzyrzecza.

A więc jednak Lubuskie.
Krzysztof Szymański - Tak.

Co więc zrobić, by inni, również Lubuszanie, także wybierali nasz region na weekendowe wypady?
Krzysztof Szymański - Brakuje spójnej polityki związanej z promocją naszego województwa, i to zarówno wewnętrznej, której celem byłoby pokazać naszym mieszkańcom, co jest tutaj piękne i warte zobaczenia, ale też zewnętrznej, która zapraszałaby sąsiadów z Wielkopolski, Dolnego Śląska, Zachodniopomorskiego i Niemiec. Ci ostatni są największą grupą turystów zagranicznych, którzy tu przyjeżdżają albo nawet tylko przejeżdżają. Trzeba im pokazać, że warto u nas się zatrzymać. Aby tak się stało, gminy muszą stworzyć wspólne programy turystyczne.

Teraz spycha Pan odpowiedzialność za zaistniałą sytuację na gminy.
Krzysztof Szymański - Nie spycham, bo to jest zadanie gmin. Marszałek nie ma ziemi, atrakcji turystycznych, szlaków. To gminy są właścicielami i one wiedzą najlepiej, co mają ciekawego, co można pokazać. Na poziomie Urzędu Marszałkowskiego te działania trzeba jednak połączyć i skoordynować. Żeby nie było tak, że w Witnicy chwalą się safari, a marszałek macha ręką i mówi, że to nic takiego, że lepiej jest gdzieś na południu województwa.

A mówi tak?
Krzysztof Szymański - Nie, bo Witnica akurat jest dobrym przykładem, jak można sobie radzić w turystyce. Oni już potrafią zatrzymać turystę na dzień, dwa. A to jest sukces.

Zgadza się więc Pan z tezą Andrzeja Zabłockiego, burmistrza Witnicy, że "po pierwsze turystyka, głupcze"?
Krzysztof Szymański - Raczej skłaniałbym się ku tezie Wadima Tyszkiewicza, prezydenta Nowej Soli. Oczywiście są takie miasta i gminy, gdzie nic nie ma i można żyć tylko z turystyki, ale na całym świecie jest ona doskonałym uzupełnieniem przemysłu. Zdecydowanie trzeba stawiać zakłady przemysłowe, bo jeśli ich nie będzie, ludzie nie będą mieli pracy i nie będą mieli pieniędzy, by gdziekolwiek jechać. Trzeba najpierw wypracować fundusze, które potem można wydawać na wojaże.

Turystyka też generuje wiele miejsc pracy.
Krzysztof Szymański - Tak, ale przemysł zdecydowanie więcej.

Jak na razie turystyka w Lubuskiem jest jednak najwyżej patyczkiem, a nie gałęzią naszej gospodarki.
Krzysztof Szymański - Dotychczasowe działania władz województwa były takie, że odwiedza nas raptem 2% turystów i mimo naturalnych walorów, jakie mamy, turystyka praktycznie nie istnieje. Startujemy od zera i to w każdej dziedzinie, nawet folderów. Miała się tym zajmować organizacja Lotur, ale - co widać po efektach - nie robiła nic lub bardzo mało profesjonalnie. Gdy na jednych z targów zobaczyłem nasze stoisko zarzucone różnego rodzaju ulotkami, poraziło mnie, bo z tej sterty papieru nic nie wynikało, a z folderów nie można było dowiedzieć się niczego konkretnego. Nie było pomysłu na to, jak pokazać województwo, jak sprzedawać jego walory.

A teraz jest taki pomysł?
Krzysztof Szymański - Powołałem wydział zajmujący się promocją województwa. W najbliższym czasie odbędą się spotkania z osobami, które mają podobne zadania w gminach, by wypracować wspólny katalog miejsc, atrakcji, którymi warto i trzeba się chwalić. Teraz takiego zestawienia nie mamy. Nie jest to obligatoryjne ani nie ma ram czasowych, bo nie jestem zwierzchnikiem burmistrza czy wójta, ale chcę nadać temu wszystkiemu właściwą rangę, by można było rzeczywiście wspólnie i spójnie się promować.

Gminy zgłoszą swoje perełki i co z tą wiedzą zrobi marszałek?
Krzysztof Szymański - Podpowiem, co jeszcze można zrobić, sprowokować, by się porozumieli z sąsiadem i stworzyli wspólny program. Wtedy marszałek dołoży wszelkich starań, by gminy skorzystały z unijnych pieniędzy, tak aby mogło powstać coś ciekawego dla rozwoju regionu.

Tylko po co to robić, skoro potem i tak trudno będzie się o takim przedsięwzięciu dowiedzieć, bo baza internetowa praktycznie nie istnieje? Na stronie województwa lubuskiego nie ma ani aktualnej bazy hotelowej, ani linków do atrakcji regionu, żadnych informacji na temat tras turystycznych, mapek, zdjęć. Turysta, który nigdy w naszym województwie nie był, ze strony internetowej niczego się nie dowie, więc tu nie przyjedzie.
Krzysztof Szymański - To prawda, nasza strona internetowa pozostawia bardzo wiele do życzenia. Już zatrudniliśmy osobę, która zajmuje się graficzną i tekstową stroną portalu. W ciągu miesiąca planujemy też podpisać umowę z jednym z portali prywatnych, które działają bardzo prężnie. Właśnie omawiamy zasady współpracy.

Załóżmy, że wiemy już, czym można się pochwalić, mamy bazę internetową. Pozostaje promocja.
Krzysztof Szymański - Nie będzie wyjazdów na targi, bo nic one nie dają. Dzisiaj nie powiem, jak dokładnie będziemy promować województwo, bo koncepcja powstaje. Będzie gotowa do września - października, by budżet na kolejny rok tworzyć już z myślą o konkretnych działaniach na rzecz turystyki. Zależy ona od tego, co gminy będą chciały promować i ile dadzą na to radni Sejmiku Województwa Lubuskiego. Na razie mamy niespełna 400 tys. zł. Dla niektórych to może dużo, ale sąsiednie województwa wydają 15-20 mln zł. Nas na takie wydatki nie stać. I dlatego musimy zaangażować fachowców, zapłacić tyle, ile trzeba i uważać na to, żeby wydane pieniądze dały efekt.

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

Turystyka w lubuskim [2007-10-19 11:03 83.6.170.*]
to jakas kicha, nie znalazlem tego czego szukalem... ta strona sie nie nadaje bo dostalem przez jedynke z informatyki odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij