|
Wątek:
|
Neckermann - problem, pilna prośba o poradę
|
Autor:
|
Czytelnik IP 77.254.39.*
|
Data wysłania:
|
2012-04-20 22:31
|
Temat:
|
Neckermann - problem, pilna prośba o poradę
|
Treść:
|
Mam problem z firmą Neckermann i potrzebuję szybkiej porady. 15.04.2012 zarezerwowałem wyjazd do Azji (malediwy) na termin 27.06.2012, żeby zaklepać sobie miejsce w samolocie, były już bowiem ostatnie miejsca. Podpisałem umowę, ale nic jeszcze nie zapłaciłem. Dziś, czyli 20.04.2012, znalazłem korzystniejszą ofertę w innym biurzę i chciałbym zrezygnować, 5 dni po podpisaniu umowy i na ponad 2 miesiace przed planowaną wycieczką. Okazało się, że jeśli rezygnuję, muszę firmie Neckermann zapłacić 5000 zł, czyli 20% ceny imprezy. Myślałem, że dopóki nic nie wpłaciłem, to mogę zrezygnować, mój błąd, ale jak teraz najkorzystniej wyjść z tej sytuacji? Bardzo proszę o radę.
Do 22.04 mam czas na wpłatę pierwszej raty (25% ceny). Co się stanie jak jej po prostu nie wpłacę? Mam możliwość wykupić ubezpieczenie all risk na co mam 2 tygodnie, zrezygnować, i wtedy ubezpieczyciel jeśli uzna mój pisemny powód rezygnacji, pokryje 80% poniesionych kosztów. Gdzie poniesione koszty to 5000zł. Ale ta opcja też jest kosztowna, bo samo ubezpiecznie 650zl + pozostałe 20% czyli ponad 1050zł = 1700 zł tylko za to żeby zrezygnować i mieć spokój jeśli hodzi o Neckermanna. Kolejne rozwiązanie to znajeżć kogoś kto chciałby akurat lecieć na Malediwy w tym samym okresie, również na 2 tygodnie, chociaż niekoniecznie do tego samego hotelu, bo hotel można bez problemu zmienić za jakąś niewielką opłatą (ok 150 zł), ale to może być ciężkie.
Czy żądanie 20% ceny imprezy przy rezygnacji, na tak długo przed wyjazdem, tylko za to, że zrobiło się rezerwację, to nie klauzula niedozwolona?
|