Odpowiedzi:

Biuro Podróży Viva Club Polska Sp. z o.o z Chorzowa [2013-01-09 23:36 46.31.32.*]
Jestem w trakcie rozmów z prawnikiem na temat pozwu!!! Tyle mogę powiedzieć na ten temat! Pierwszy i ostatni raz z tym biurem - to na pewno! Po przeczytaniu wielu niepochlebnych opinii na temat biura jeszcze przed wykupieniem wycieczki, obawiałam się, ale nie wierzyłam, że coś może pójść nie tak - zaryzykowałam i to był błąd. Sam hotel: wszystko zgodne z opisem, gorzej z rezydentem, którego nigdy nie było i właściwie do niczego nam nie był potrzebny, chyba że do reklamowania własnych wycieczek 2 razy droższych niż na mieście. Droga powrotna... i tu zaczynają się schody... Jest godzina 21.. jesteśmy spakowani, bo wg wstępnych za 2 godziny miała być zbiórka kiedy jest wylot. Oczywiście się pozmieniało.. A informację o tym dosłownie wymusiliśmy od rezydenta. Jak się okazało.. zamiast do Warszawy lecimy do Gdańska! No i wcale nie na drugie wakacje.. lecz po to, żeby nasz podróż trwała 14 godzin zamiast 6! Od rezydenta jeszcze przed wylotem oczekiwałam wyjaśnień - nic z tego - powiedział, że on nie wie, że to wszystko szef załatwiał i że nie może nam pomóc. Rzucił słuchawką, a potem już nie odbierał. Infolinia Viva Club nie jest czynna 24h na dobę, więc nie było możliwości skontaktowania się z kimkolwiek, jedynym źródłem informacji był właśnie rezydent - reprezentant biura, które nazwałam przydomkiem KPINA CLUB. Nie wiedzieliśmy jak wrócimy z Gdańska..czy sami mamy sobie coś rezerwować, czy zwrócą nam za to pieniądze, czy nie wiadomo co jeszcze. Informacja byla podana tylko taka: "transport opłacony" i to napisał arabski rezydent i nie potrafił tego wytłumaczyć. W umowie jasno było napisane, że wykupujemy wycieczkę z przelotem w dwie strony z Warszawy i spowrotem do Warszawy. Pani adwokat, która odpisała mi na moją reklamację twierdzi, że nie ma żadnych powodów do jakiegokolwiek zadośćuczynienia. I Pani adwokat i kosultani podawali chyba ze 4 różne nie pokrywające się ze sobą powody zmian. Jak to możliwe, że każdy mówi coś innego? A lot pierwotnie planowany... niegdy nie istniał. Lot widmo - tak twierdzi przewoźnik. Fajną zabawę sobie zrobiło Viva Club, życzę im szybkiej upadłości. Śmiesznym jest, że nie zaproponowali nam nawet rabatu na kolejne wakacje. Spokojnie... spotkamy się w sądzie. Oprócz mnie i mojego chłopaka jeszcze kilka osób znalazło się w tej samej sytuacji. A druga połowa wycieczki wyjechała zgodnie z planem - biuro dokonało pięknej selekcji: młodych i bezradnych do Gdańska, a starszych, którzy mogliby zrobić o to jakąś awanturę wysłali zgodnie z planem. Gratulacje! Stragan na bazarze, a nie firma.
Nie traćcie pieniędzy, nie korzystajcie z usług tego biura. odpowiedz »

Biuro Podróży Viva Club Polska Sp. z o.o z Chorzowa [2012-10-31 21:10 217.144.217.*]
no to witam w elicie. Nas zamiast do Krakowa to wywiezli do Wrocławia i stamtad busem o czym zostalismy poinformowani dopiero na lotniosku we Wrocławiu. Z tego co czytam teraz w opiniach na roznych portalach to to Biuro Podrozy wlasnie z tego slynie ze wywoza ludzi na inne lotniska a pozniej pzrewoza busami, zreszta Pan ktory nas przewozil sam to potwierdzil !!!! Pozatym zmieniaja daty wylotu co 5 minut i naczesciej skrajcaja czas pobytu o jeden dzien. odpowiedz »