|
|
|
Wątek:
|
Polskie duże miasta będą mieć kolejne lotniska
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
|
Data wysłania:
|
2008-01-09 19:46
|
|
Temat:
|
Polskie duże miasta będą mieć kolejne lotniska
|
|
Treść:
|
Aktualność:
Ruch lotniczy w Polsce rośnie tak szybko, że duże miasta, pomimo że mają już lotniska, uruchamiają następne. Wkrótce drugi port lotniczy będą mieć między innymi Katowice, Gdańsk i Warszawa.
Władze Katowic przeznaczyły w ostatnich dniach 10 mln zł na rozwój lotniska na Muchowcu, pomimo że miasto ma już port w Pyrzowicach. Gdynia zamierza za 100 mln zł zbudować terminal na lotnisku na Babich Dołach, który ma współpracować z portem gdańskim. Natomiast podwarszawski Modlin właśnie otrzymał raport środowiskowy, który jest niezbędny do rozpoczęcia budowy lotniska. Jego koszt oszacowany został na około 260 mln zł. Nowy port miałby odciążyć zatłoczone Okęcie.
Władze Katowic, aeroklubu oraz spółki zarządzającej Pyrzowicami już prowadzą rozmowy o przejęciu kontroli nad Muchowcem, którym zarządza lokalny aeroklub. Cezary Orzech, rzecznik katowickiego lotniska przyznał - Trwają negocjacje. Mogę powiedzieć, że nie jest wykluczone, że to my będziemy zarządzać tym portem. Na lotnisku Muchowiec mogłyby być obsługiwane małe samoloty. W ubiegłym roku Katowice przyjęły 2,6 tys. takich operacji, co stanowi więcej niż 10% wszystkich startów i lądowań w porcie.
Lotnisko na Babich Dołach ma powstać do końca 2011 roku. Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni poinformował - Plan uzgadniany już jest z wojskiem i z instytucjami cywilnymi, np. z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej. Wybudowanie portu związane jest z budową terminalu pasażerskiego. Koszt całej inwestycji szacowany jest na około 100 mln zł. Część pieniędzy ma pochodzić ze środków własnych portu, ale nie wyklucza się też wsparcia kapitału prywatnego. Obecnie trwa realizowana przez wojsko budowa wieży kontrolnej oraz poprawa systemu nawigacyjnego.
Stępa zaznacza - Budowa terminalu powinna zacząć się najpóźniej w przyszłym roku. Lotniskiem w Babich Dołach kieruje firma, która zarządzająca gdańskim lotniskiem. Prezydent Gdyni chce, aby do spółki, której udziałowcami są gminy Gdynia i Kosakowo, przystąpiły także właściciele spółki gdańskiej. Stępa dodaje - Oba porty mają służyć sobie wzajemnie, warto więc, by w obu byli zaangażowani ci sami wspólnicy.
Lotnisko w podwarszawskim Modlinie prawdopodobnie rozpocznie swoją działalność już za rok. W grudniu ubiegłego roku władze portu otrzymały raport środowiskowy, który jest niezbędny do rozpoczęcia budowy lotniska.
Według biznesplanu przez pierwsze trzy miesiące Modlin ma obsłużyć ponad 200 tys. osób, a w ciągu kolejnych 12 aż pięciokrotnie więcej. Pierwszy etap inwestycji, który polega między innymi na wybudowaniu terminalu na około 1,5 mln osób ma kosztować około 260 mln zł. Jednym z udziałowców w spółce zarządzającej Modlinem jest Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, które posiada ponad 31% udziałów.
Artur Burak, rzecznik PPL podkreśla - Modlin z Warszawą powinny być współpracującym ze sobą duoportem. Okęcie inwestuje w Modlin i nie wyklucza dalszego dokapitalizowania lotniska. Przewoźnicy będą mogli wybierać port, do którego będą chcieli latać. Opłaty pobierane od nich w Modlinie będą niższe niż na Okęciu.
Otwieranie mniejszych lotnisk w pobliżu już istniejących wpisuje się w rządową koncepcję tworzenia systemu portów lotniczych, czyli kilku lotnisk w jednym regionie, które zarządzane są przez jeden podmiot. Pozwoli to również na przyciągnięcie większej ilości przewoźników lotniczych.
Systemy lotnisk sprawdzają się na całym świecie. Większość dużych europejskich miast, jak: Paryż i Londyn ma więcej niż jedno lotnisko. Jest to dobra inwestycja dla regionów. Kolejne uruchamiane połączenia dają nowe miejsca pracy, nowe hotele, restauracje oraz sklepy.
|
