|
Wątek:
|
U Gessler cepelia, tandeta...
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.71.91.*
|
Data wysłania:
|
2013-02-13 21:39
|
Temat:
|
U Gessler cepelia, tandeta...
|
Treść:
|
Byłam w tej restauracji z rodziną w ubiegłym tygodniu. Wracałam z ferii w górach i trafiłam do lokalu przypadkiem. Moje wrażenia w skrócie: obsługa - profesjonalny, bardzo sympatyczny kelner reagujący na każde spojrzenie, pomaga w wyborze, na 5+; menu - zamówiliśmy dwa rodzaje pizzy, była pyszna, najedliśmy się do syta, na plus ogromny kubek herbaty z cytryną, lubię takie duże kubki idealnie trafili w moje upodobania. Minusy: wystrój mi się nie podobał: wspomniane ceraty, naklejki na ścianach, skajowa czerwona tapicerka na krzesłach i kanapach, pretensjonalnie i brzydko, chociaż wygodnie. Nie wiem, jak było kiedyś, ale teraz słabo to wygląda. Zdumiona tym wystrojem, zagadnęłam nawet kelnerkę, skąd taki pomysł. Wzmianka o bluzgającej Magdzie wyjaśniła wszystko. Generalnie zdecydowanie polecam tę restaurację, zjedliśmy ze smakiem, a potem czuliśmy się świetnie. Widać, że obsługa bardzo się stara, chciałabym mieć takich pracowników w swojej firmie.
|