|
Wątek:
|
Każdy może zostać pilotem?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 93.221.44.*
|
Data wysłania:
|
2013-04-26 10:44
|
Temat:
|
Dyskusje w sprawie deregulacji
|
Treść:
|
Przeczytałam dokładnie Pana blog i boje sie,ze jest pan jednostronny. Wyjeżdżanie z Japonią( Już ktoś nam ją obiecywał) czy tylko kraje azjatyckie nie są podstawą turystyki. Rzeczywście bardzozwiekszył sie popyta na te destynacje, ale na litośc boską nie zapominajmy,że Polacy to naród żyjący w 70% znacznie ponizej średniej krajowej . Ludzi interesuję tani, fajny wyjazd, niekoniecznie Azja, bo jest to kosztowo niemożliwa A ponieważ oprowadzając zdarzyły mi się przypade,i kiedy dziewczyna- pilotka z jęz. francuskim nie mogła porozumieć sie w tym języku bo byliśmy w Rzymie. A miała uczestnika którego zwieziono bo miał zawał,. Dziewczę hoże nie miało ani listy ubezpieczeniowej ze sobą, ani telefonu do kierowców( bo ponoć papiery zostawiła w autokarze), ani nie znała tego uczestnika. W szpitalu Spirito Santo byłam na wynikach i tylko przez przypadek usłyszałam jak mówi po polsku. Wiec proszę mi uprzejmie nie wciskać kitu,ze szkolenia i kurs pilota jest niepotrzebny.....ta "pilotka" oazała sie byc przyjaciółką właściciela biura .Skoro mieli miejscowego przewodnika,często taka sytuacja przejdzie gładko. Gorzej jak zdarza się nieszczęście. I dlatego wymóg znajomości języka kraju do którego jedziemy oraz odpowiednie przygotowanie daje szanse na udaną imprezę. Szkoda,że opisuje to tutaj, ale gdyby Pan umieścił KOMENTARZ doswoich wpisów, nie musielibyśmy tutaj wymieniać sie opiniami Pozdrawiam
|