|
Wątek:
|
Nowa, większa i lepsza Baza Biur Turystycznych Polski!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 178.36.246.*
|
Data wysłania:
|
2014-01-03 13:43
|
Temat:
|
w sprawie biura index polska z katowic
|
Treść:
|
Wczoraj wróciłem z Sylwestra spędzonego w Paryżu właśnie z biurem index i jedno co mogę z pewnością powiedzieć to fakt że już nigdy z tym biurem nie pojadę w żadną inną wyprawę. Po pierwsze spóźnienie (autokar przyjechał godzinę później niż zakładano nie licząc tego że na miejscu zbiórki kazano nam być co najmniej 20 min. wcześniej) ale cóż pomyślałem sobie zdarza się. Autokar pod względem komfortu zupełnie nieprzystosowany do tak długiej podróż a LUX to on może był w latach 80-tych. Siedzenia strasznie twarde i niewygodne, brak podnóżków, tacek na napoje czy jedzenie, a po podgłówkach zostały tylko rzepy które obcierały podróżującym głowy, siedzenia tak wciśnięte jedno za drugim że pochylenie oparcia o 5 stopni powodowało miażdżenie kolan sąsiada z tyłu. Po całym dniu i nocy podróży w takich warunkach przy niedostatku snu po porannej toalecie na stacji benzynowej autokar wyrzucił nas w okolicy Luwru. Do hotelu zabrał nas dopiero na koniec dnia czyli coś koło 21-22. Wycieczka okazała się organizacyjnym dnem. Na Luwr któremu należy poświęcić co najmniej pół dnia my mieliśmy 2h (z trzech skrzydeł Luwru przebiegliśmy w tym czasie niespełna jedno przy czym oprócz Mona Lizy to już niewiele pamiętam bo nie było po prostu szans się zatrzymać, zastanowić czy czegokolwiek poczytać). Największą jednak porażką jaką doświadczyłem dzięki index-owi to brak wjazdu na wieże Eiffla i za to będą obsmarowani przeze mnie na każdym forum które odwiedzę. Pod wieżą stwierdzili że kolejka jest za długa a w planie zwiedzania nie ma konkretnie wpisanego wjazdu na górę co jest dla mnie jawnym oszustwem bo w opcjach fakultatywnych było to wpisane i nie skłamię jeżeli powiem że jest to główny punkt dla którego ludzie tam przyjeżdżają. Poza tym na stronie internetowej jest możliwość rezerwacji wjazdu na wieżę wówczas zwiedzający wchodzą bez kolejki osobną bramką ale oczywiście biuro z wieloletnim doświadczeniem w organizacji wycieczek do tego pięknego miasta o tym nie pomyślało. Ale co tam wieża lepiej było nas wysyłać na cmentarze, centra handlowe i inne beznadziejne miejsca. Nie będę dalej wymieniać bo po prostu jest mi przykro, przykro że mój jedyny prawdopodobnie wyjazd do Paryża (bo raczej nigdy już nie będę miał okazji tam wrócić) złożyłem w ręce tego biura.
|