|
|
|
Wątek:
|
Ostrzeżenie przed Tomaszem Wesołowskim z Viatora
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 81.190.103.*
|
|
Data wysłania:
|
2014-01-14 01:33
|
|
Temat:
|
Ostrzeżenie przed Tomaszem Wesołowskim z Viatora
|
|
Treść:
|
Otóż w/w jest człowiekiem niezorganizowanym i kompletnie nieprzygotowanym do pracy w branży turystycznej.Skorzystałam z oferty wyjazdowej na Sylwestra(Bruksela,Paryż,Luxemburg) i był to najgorszy wyjazd z możliwych.Kunszt umiejętności organizacyjnych pan T.W zaprezentował w Paryżu gdzie z pilota turystycznego przeobraził się w samozwańczego przewodnika.Zwiedzanie rozpoczęło się od wieży Eiffla trwało 6h(10-16)przez 3h grupa stała w kolejce do kasy biletowej,a następne 3h zajął wjazd i zjazd.Cała sytuacja wołała o pomstę do nieba,bowiem p.Tomasz najwyraźniej nie słyszał o wcześniejszej rezerwacji biletów,tylko zrobił z ludzi idiotów,którzy stali na wietrze i mokli od deszczu.Turyści,którzy znali obiekt i nie skorzystali z tego punktu programu byli zmuszeni"wałęsać"się w pobliżu autokaru,ponieważ nie było wiadomo o której godz.nastąpi odjazd.Po g.16 zjawiając się w autokarze T.W.zarządził 1h przerwę obiadową,ponieważ zapewne był wyczerpany 6h oglądaniem"żelaznej damy".Dalsze zwiedzanie odbyło się lotem błyskawicy oczywiście po zmroku T.W.nabrał boskich sił do tego stopnia,iż pędził co tchu nie oglądając się za siebie co chwilę gubił swoich podopiecznych.Następnego dnia rano mieliśmy wyruszyć do Luksemburga,ale T.W.zaplanował rejs po Sekwanie dla niewielkiej grupy zainteresowanych(których wcześniej agitował)Reszta wycieczkowiczów miała 3h na swobodne zwiedzanie Paryża i był to najlepiej wykorzystany czas.Kiedy zdawać by się mogło emocje opadły i szczęśliwie mozemy ruszyć w drogę T.W.postanawia zawieźć wszystkich i wytracać czas w perfumerii Fragonard,a dlaczego?Ponieważ tam czekała na niego odpowiednia gratyfikacja za przyprowadzenie potencjalnych klientów!W końcu z Paryża wyjechaliśmy o 18,a w Luxemburgu byliśmy przed północą(idealna pora na zwiedzanie)Część grupy była zmęczona i zwyczajnie śpiąca i nie skorzystała z tej atrakcji:)Program wycieczki był atrakcyjny,jednak za sprawą T.W.który wydawał z siebie gamę niezrozumiałych dźwięków przypominających bełkot pijacki-kompetnie nieudany!!!Nie rozumiem jak człowiek z wadą wymowy,koszmarnie sepleniący zostaje pozwolę sobie użyć metafory-przewodnikiem.Panie Tomaszu-zaniedbania z dzieciństwa można a nawet trzeba leczyć-zatem na terapię logopedyczną marsz!Dla Viatora jest zapewne oddanym pracownikiem,ponieważ zamiast dbałości o klienta zadbał o finanse firmy. 47 osób *60Euro=2820Euro=11844PLN,po odliczeniu opłat parkingowych,drogowych i własnych(jako przewodnik)zostało w kieszeni 6500 zł - nic dodać,nic ująć.NO MORE!!!Magda P.
|
