|
Wątek:
|
Czechy: wypadek polskiego autokaru jadącego do Austrii
|
Autor:
|
Czytelnik IP 85.181.4.*
|
Data wysłania:
|
2014-05-15 08:47
|
Temat:
|
sindbad
|
Treść:
|
Typowa polska odpowiedz.. Jak sie nie podoba to nie korzystaj... Kiedy w Polsce zmieni sie myslenie i firmy w koncu zaczna traktowac klienta jak krola a nie jak zlo konieczne? Przy takim podejsciu to my nigdy nie dogonimy kultury innych krajow zachodnich, gdzie firmy powaznie traktuja placacego klienta. Mi rowniez wczoraj zdazylo sie jechac Sindbadem.. Siedzialam blisko kierowcy i pilotow. To jak oni na temat wlasnej firmy i kolegow w niej pracujacych sie wypowiadali przekraczalo wszelkie normy. Zero wychowania.. jak chce sie komus dupe obrabiac to bardzo prosze ale zeby tak przy klientach??? Jak dla mnie to jest zero profesjonalizmu. Poza tym przesiadka to tez byl jeden wielki trwajacy godzine chaos, i dlaczego na temat przesiadki nic nie jest napisane w rozkladzie jazdy?? Poza tym niewygodne siedzenia i za duzo przystankow, ktore maksymalnie wydluzaja droge. Ja w przyszlosci dalej bede stawiac na inne srodki lokomocji a tylko w naglych przypadkach bede decydowac sie na autobus.
|