|
Wątek:
|
Prezes POT - Andrzej Kozłowski traci stanowisko
|
Autor:
|
Czytelnik IP 999.999.999.*
|
Data wysłania:
|
2006-01-21 10:43
|
Temat:
|
Być w gnieździe os...
|
Treść:
|
Funkcji prezesa POT nie należy nikomu zazdrościć bo jest to fatalnie /ze względu na możliwości decyzyjne, finansowe/ umiejscowiony twór, niemniej uważam za konieczny. Na przykładzie PIT widać, że szanse na rzeczywistą władzę, wpływy, oddziaływanie na branżę, itp. a tym samym bycie akceptowanym przez środowiska warszawki jest bycie swoim, długie obcowanie z wpływowymi tego świata, itp. Pan Kozłowski posiadał wiele tych cech i sądzę,że wykorzystywał je dla branży w dobrze pojętym interesie. Pozostaje pytanie - czy możliwe jest większe oddziaływanie na skostniały aparat rządowy, starający się nie wychylać aby móc przetrwać aktualnie rządzące ekipy i załapać się do następnej a także stworzyć wokół branży lobby prlamentarne? Z mojego doświadczenia wynika, że p. Kozłowski z powodzeniem, na ile to było możliwe, poruszał się w tym grząskim gruncie. mgr Ryszard Wrona
|