Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: Jak oceniacie Skarpę Travel (biuro turystyczne z Krakowa)?
Autor: Czytelnik IP 81.15.219.*
Data wysłania: 2015-08-24 10:04
Temat: Jak oceniacie Skarpę Travel (biuro turystyczne z Krakowa)?
Treść: Biuro podróży Skarpa Travel powinno zwracać odszkodowania za wpadki!
Pierwszy i ostatni raz byliśmy na wyjeździe pobytowym w Albanii z w/w biurem.
Porażka! Warunki w hotelu fatalne ( mimo przystępnej ceny jaką zapłaciliśmy- nie spodziewaliśmy się cudów, natomiast wypadałoby sobie doliczyć koszty posiłków, które musieliśmy sobie "serwować" zamiast posiłków hotelowych oraz sprzątanie własnego pokoju i wynoszenie śmieci! )
Hotel brudny, zaniedbany, pokoje nie posprzątane ani po poprzednich wczasowiczach ani nie sprzątany ANI RAZ w czasie pobytu, nawet ani razu nie były wyniesione śmieci z pokoju ( 10 dni ) ! Śmieci musieliśmy wynosić sobie sami.
Śniadania hotelowe: jajko, ser kozi i dżem - codziennie to samo.
"Obiadokolacje" - poprawiły się dopiero po zrobieniu awantury właścicielowi hotelu, ale były marne i jałowe. Niskobudżetowe. Przykład: talerz jogurtu jako zupa oraz spalone udka z kurczaka z ryżem.
Pani rezydentka, pozostawiła po sobie nie lada wrażenie. Na każdą prośbę/ pytanie reagowała pięknym uśmiechem i na tym się kończyło. Już w pierwszy dzień okłamała nas, uprzedzając nas do innych turystów w hotelu, mówiąc że suszarki w pokojach zostały skradzione przez turystów z Macedonii i Kosowa ( co okazało się być kłamstwem, ponieważ suszarek nie było w ogóle ). Gdy pytaliśmy czy na śniadaniach się cos zmieni - odpowiadala ze możemy sobie pojsc do sklepu i kupic ser i szynkę.
Na pytanie czy możemy dostać ręczniki - kazała pojsc do recepcji, gdzie mówiono nam że recznikow nie ma. Na prośbę o zmiane pokoju, który był niekompletny i niezgodny z ofertą ( brak TV, balkonu ) również kazała sobie załatwić na własną rękę.
Pani była kompletnie nie uchwytna w hotelu, nie pojawiała się na posiłkach ( na które sama nam wyznaczyła godziny ), była głównie zajęta swoim chłopakiem, który przyjechał z nami na turnus.
Jeśli chodzi o serwis plażowy ( leżaki i parasole ) zostały nam wskazane przez rezydentkę złe leżaki, z których możemy korzystać co wywołało kilka nieprzyjemnych dla nas sytuacji, jak np. zrzucanie z leżaków starszych Państwa ponieważ nie potrafili zrozumieć o co chodzi.
Nie mogliśmy również skorzystać z jednej z wycieczek ( Ohryd, Macedonia ), ponieważ było ryzyko że nie przejedziemy granicy albańsko-macedońskiej jako grupa polska z białoruskim pilotem…tak jak zdarzyło się to poprzedniej grupie.
Gdy była potrzeba zabrania do szpitala jednego z turystów, okazało się że trzeba by załatwiać tłumacza ?! Pani rezydentka mówiła jedynie po angielsku i to raczej niezbyt dobrze ( na miejscu nie było możliwości dogadania się po angielsku ze wszystkimi )
Na sam koniec pilot autokaru ( właściciel biura zarazem ) zafundował nam ponad 3 godzinny postój na granicy serbsko węgierskiej i kontrole naszych bagaży, bo sam został "przyłapany" na przewożeniu 2 kartonów alkoholu wysokoprocentowego oraz większej niż dozwolona ilości papierosów wraz z jednym z kierowców. Przez ten niezmiernie ciekawy pobyt na granicy w autokarze, gdzie nie mieliśmy możliwości skorzystania z darmowej toalety ani napicia się herbaty, kilka osób nie zdążyło na swój pociąg lub autobus do domu. Zamiast przyjechać koło południa, przyjechaliśmy koło 18.00.
Pan pilot-właściciel biura pokazał niesamowitą "klasę" śmiejąc się nam wszystkim w twarz i komentując w arogancki sposób nasze skargi i uwagi.
Zdecydowanie nie polecam, wręcz proszę was o ostrożność!!

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

Jak oceniacie Skarpę Travel (biuro turystyczne z... [2015-12-29 10:34 83.5.255.*]
Byłam w Albanii w jednym z ostatnich turnusów i nie zgodzę się z poprzednia opinią. Za taka cenę nie spodziewałam się nie wiadomo jakich luksusów wręcz byłam zaskoczona że w tak biednym kraju są takie warunki jakie zastałam. Hotel położony w małym kurortowym miasteczku z dala od dużego hałaśliwego miasta co dawało poczucie bezpieczeństwa. Sam hotel, bez rewelacji ale pokój klimatyzowany, z balkonem, lodówka, telewizor co prawda był ale nieczynny (mogło go wcale nie być) nie pojechałam oglądać TV. Suszarek, fakt nie było, ale włosy schły w 15 minut. Przypuszczam że jakby były to i tak by ich nikt nie użył. Ręczniki , no ja się pytałam przed wyjazdem jak to z tymi ręcznikami to dostałam informację że są ale lepiej zabrać swoje. Zresztą kto chciał to dostał i używał ich jako szmaty do wycierania podłogi w łazience. Ja zostawiałam klucze w recepcji idąc na plaże i miałam 3 razy sprzątane na cały turnus. Wystarczyło. Dużym plusem w hotelu był bar, bilard i siłownia gdzie po "męczącym" plażowaniu można było aktywnie spędzić wieczór. Przy hotelu market, piekarnia z pachnącymi tutejszymi burkami i kramy z owocami. Ceny alkoholi, papierosów czy żywności powalały na łopatki. Plaza 50 metrów od hotelu. Jedzenie: śniadania no fakt mały wybór ale jak ktoś chciał sobie urozmaicić to przynosił własne warzywa. Za to obiadokolacje smaczne. Obsługa bardzo miła. Ale tak to już jest jak jest się dla kogoś miłym to idzie to w obie strony. W drodze do Duras ok 30 minut pieszo był bazar gdzie można było kupić jakieś pamiątki. Wycieczki były organizowane gdzie większość grupy korzystała i wracała zadowolona. Rzeczywiście jedna nie była zorganizowana ze względu na jakieś problemy (co nie było winą organizatora). Podobało mi się ze na plaży były sektory i nasza grupa leżakowała w jednym. Nikomu nie brakowało leżaka, pan z obsługi zawsze pomocny przy rozkładaniu parasola czy wymiany leżaka jak był zepsuty. Nie oszukujmy się to turyści nie dbają o czystość i niszczą sprzęty plażowe. Co do rezydentki nie mam zastrzeżeń. To ze komuś przeszkadzało że była z chłopakiem to już jego prywatna sprawa. Jak były problemy to zawsze zaradziła a w naszej grupie był duży problem żołądkowy, więc jak rezydentka się tylko o tym dowiedziała to załatwiła skuteczny lek. I po zgłoszeniu jakichkolwiek innych problemów dość szybko reagowała. Przejazd do Albanii i z powrotem bardzo sprawny. Mimo przewożenia sporej ilości alkoholu przez turystów. Kierowcy doświadczeni, autobus sprawny. Trasa długa (ok 25 godzin), ale postoje dość częste w dogodnych miejscach z toaleta, barem czy kawiarnią. Na takich wyjazdach też dużo daje odpowiednia grupa, u nas się trafiła super i trasa przebiegała miło i sympatycznie. Też podobała mi się doskonała znajomość przez pilota - właściciela biura - historii, kultury i ciekawostek dotyczących państw przez które przejeżdżaliśmy. Większość turystów zdecydowała się na wyjazd do Albanii z ciekawości. Z innym biurem nie miałabym odwagi pojechać. Mam całkowite... odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij