|
Wątek:
|
Centrum Turystyki Oskar
|
Autor:
|
Czytelnik IP 94.254.209.*
|
Data wysłania:
|
2015-10-16 12:55
|
Temat:
|
Centrum Turystyki Oskar
|
Treść:
|
Cześć, nie pomyślałam co prawda o czymś takim, żeby zabrać ze sobą suchy szampon, ale w sumie bez przesady ;) nie są to tygodnie w drodze bez możliwości kąpieli. Chyba, że ktoś fakycznie ma mega przetłuszczające się włosy i czują się mega niekomfortowo. Ale z kanapkami i jakimś soczkiem to masz rację. Trzeba mieć swoją wyprawkę, zwłaszcza jak ktoś głodomorem jest. Do Albani bądź, co bądż chwilę się jedzie. Natomiast ja z mojej strony muszę przyznać, że nie jest to jakaś kłopotliwa podróż, bo autokar, którym jechałam w tym roku był bardzo wygodny i a kierowcy spisują się wzorowo. Ja jechałam z mężem i dwójką dzieci w wieku późno przedszkolnym. Byłam w szoku jak grzeczne mogą być moje dzieci - obawiałam sie, że będą nieco rozmawiać, ale od tygodnia przygotowywałam ich i rozmawiałam z nimi i z mężem jak należy się zachowywać na wyjeździe. Na miejscu przywtała nas pani Julite, pani rezydent. Bardzo fajna, znająca teren osoba. Podpowiedziała nam gdzie dobrze mile widziane są dzieci. Na plaże trzeba było przejść przez ulicę (zakwaterowanie w hotelu Erdano), ale były dla gości leżaki i parasolki - co dla mnie osobiście było wspaniałą sprawą. Obawiałam się, że będę musiała po kilku godzinach uciekać z dziećmi ze słońca, a tu miały gdzie się schować. Dodatkowo sam hotel miał piękny taras widokowy, na którym podawane były posiłki. Mieliśmy wykupione śniadania i obiadokolację. Z dodatkowych rzeczy wybraliśmy się jeszcze na Kofu - ale wtedy upilność dzieci rozochocone dzieci było już trudno. Karolina &Łucjan z dziećmi
|