|
|
|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 213.158.196.*
|
|
Data wysłania:
|
2008-07-29 13:16
|
|
Temat:
|
ITAKA- proszę o opinie!
|
|
Treść:
|
Porażka
wszystko zapowiadało się dobrze sądząc po korespondecji z biura
natomiast wyjazd spowodował że nigdy więcej nie wybiorę się z tym biurem na żadne wakacje.
Byłam na tygodniowej wycieczce Filozofowie i Kombinatorzy a nastęonie na tygodniowym pobycie w hotelu Siviris Golden Beach.Zwiedzanie bardzo ciekawe i fajny przewodnik.TRansfer to dno. Leciałam z Krakowa najgorszymi liniami świata czyli centralwings.Lot mieliśmy opóźnionu o 5 h.byliśmy w hotelu na 5 rano a o 6 30 była pobudka do zwiedzania.Nie pamiętam prawie wogóle co wtedy zwiedzaliśmy bo tylko szukałam snu.Lecący z Warszawy natomaist od 14 dnia poprzedniego czekali aż dojedziemy w hotelu leżącym wśród szczerzych pól bawełny gdzie blikso nie było żywje duszy.o tej 5 rano dostaliśmy posiłek czyli kanapkę ze sfermentoqwanym pomidorem w ramach kolacji.zwiedzaliśmy i już było wszystko ok.Nadszedł dzień zakończeniai zamiast tak jak nakazywałby zdrowy rozsądek zawieźć nas do hoteli poijechaliśmy na lotnisko gdzie spędziliśmy 5h czekając na kolejną grupę z Warszawy które także leciałay jak zwykle opóźnionym centrawingsem,.Siedzieliśmy sobie w hali przylotów jak kretyni a można by się spodziewać że jak płacimy za wczasy to mamy prawo żeby nas do hotelu odwieziono od razu.no ale taka jest Itaka!Rezydentka na miescju była ponizej wszelkiej krytyki zresztą w poprzednim poście pisali o niej Tomek i Magda więc ja tylko potwierdzam i dodam ze pewnego razu w kotakcie telefonicznym oświdaczyła mi zę nie ma czasu ze mną rozmawiać(rezydent BP Itaka...).Poleciła nam do wynjęcia samochodu jakąs podrzędną agencję która się nieuczciwie z nami rozliczyła ale po co ona miałaby sobie tym zawracać głowę??lot powrotny mieliśmy o 23 50 a o 12 wyzrucono nas z hotelu i to bez prawa do posiłku ponieważ jak przyjechaliśmy z Warszawą wcześniej to dostaliśmy kolację pierwszego dnia pobytu w hotelu ale nikogo a zwłaszcza rezydentki nie interesowało ze musimy koczować bez jedzenia 12 h.na lotnisku tym razem czekaliśmy 4,5 h bo oczywiscie centralwings się spóźniło.żąłuję ze nie porobiłam zdjęć małych dzieci leżacych gdzieś pokotem na krzesłach w hali odlotów
ITAKA TO NAJGORSZE BIURO Z JAKIM PODRÓŻOWAŁAM I NIGDY WIĘCEJ NIE KORZYTSTAM Z JEGO USŁUG I KAŻDEMU SZCZERZE TO ODRAZDAM.
Monika z Krakowa
|
