|
Wątek:
|
Biuro Podrozy ATAS z Warszawy
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.66.108.*
|
Data wysłania:
|
2017-07-18 14:48
|
Temat:
|
Biuro Podrozy ATAS z Warszawy
|
Treść:
|
Bardzo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć :) Chętnie przeczytałbym więcej o tym na czym polega rzekome wciskanie kitu o kolorowej demokracji i gloryfikacja multikulti. Mają jakieś specjalne wykłady na ten temat? Będę wdzięczny za rozwinięcie tematu. A tak serio jest w tym wpisie wiele kłamstw, które trzeba wyraźnie wskazać. Przede wszystkim warunki zakwaterowania są takie same dla dzieci i dla kadry. Rodziny wywodzą się z klasy średniej. Faktycznie nie zawsze mieszkańcy Londynu są biali i są katolikami ale normalnie myślącemu człowiekowi nie powinno to przeszkadzać. W Warszawie też można spotkać w kawiarni wyznawcę islamu albo chodzić do jednej klasy z czarnoskórym albo Wietnamczykiem. Jeśli chodzi o sam program językowy - ćwiczenia realizowane są podczas zwiedzania obiektów, a zadania w zeszytach ćwiczeń są bezpośrednio związane z tym co się zwiedza. Więc czas na naukę jest właśnie w ciągu dnia, a nie wieczorem, kiedy dzieci zmęczone wracają do domów. Koszty wstępów - można sobie samodzielnie sprawdzić co ile kosztuje i policzyć ile faktycznie wyjdzie. Oczywiście mając na uwadze także koszty przejazdów komunikacją miejską, które też są realizowane podczas wyjazdu właśnie z tej funtowej puli. Słowa o kadrze z łapanki to też same bzdury bo ATAS ma bardzo liczne grono stałych współpracowników, także takich, którzy jeżdżą do Anglii 10 czy 20 lat.
|