|
Wątek:
|
podroz horror z Karlikiem
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.77.38.*
|
Data wysłania:
|
2008-09-22 00:18
|
Temat:
|
podroz horror z Karlikiem
|
Treść:
|
...ciemna noc.Przez ogromne austryjackie i czeskie gory w deszczu i blocie mknie ...polski autokar z opolskiej firmy KARLIK. To pewnie nic takiego pomyslicie? TAK nic takiego z tym tylko ze w polskim autobusie nie dzialaja wycieraczki.Ot po prostu jezdzi sobie taki autobusik po europie i nie musi miec wycieraczek bo...moze nie bedzie padac...Na pokladzie 50 osob na drodze mnustwo pojazdow i co z tego???On pruje dalej...kirowca i pilotka pewnie wiedza czym grozi taka jazda ale nic sobie z tego nie robia...BO sie spiesza do domu...a moze na tamten swiat??? Kto to wie co tam siedzi w ich glowach? Podobno odpowiadaja za turystow!!!! PODOBNO!!! NA szczescie dojechalismy szczesliwie do Warszawy ....To nic ze nie reagowali na uwagi kilku turystow o wzgledy bezpieczenstwa...To nic..DOJECHALISMY szczesliwie ...Niech plenta mojej wypowiedzi bedzie stwierdzenie jednej z pasazerek-turystek/pielegniarki blondynki/...CO PAN DENERWUJE KIROWCE...NIE MA WYCIERACZEK? TO CO? JA TEZ JESTEM KIEROWCA I JEZDZE CZASAMI BEZ WYCIERACZEK!!!.............Cicho bo kierowca spi!/to dodalem ja/ TO jest malutki fragmencik wjazdu z KARLIKIEM z Opola .Niebawem napisze jak KARLIK traktuje tych ktorzy mu placa i daja zarobic...Pozdrawiam wszystkich turystow...I blondynke TEZ
|