|
|
|
Wątek:
|
CHAMS EL HANA/ Tunezja czy ktoś był??
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 79.175.207.*
|
|
Data wysłania:
|
2008-10-16 16:31
|
|
Temat:
|
CHAMS EL HANA/ Tunezja czy ktoś był??
|
|
Treść:
|
Byłem w Tunezji drugi raz, wiec jadąc tam, nie szykowałem sie na Seszele, także staram sie obiektywnie opisać ten hotel.
Największą wadą hotelu, jest jego wiek, wszystko tam jest stare i to widać na każdym kroku. Hotel był fajny...15 lat temu z pewnością ale nie dziś. Łazienki, windy...bar pożal się Boże wyglądający jak łaźnia...to wszystko jest stare, spłowiałe i wyeksploatowane. "Drinki " są w kubeczkach jednorazowych, w jakich "miody" pod sklepem w Polsce wino piją...w takim kubku nawet Jack Daniels by mi nie smakował...ale o czym mowa. Jedzenie w Tunezji ogólnie jest kiepskie, i ja o tym wiedziałem, w Chams El Hana poziom tej kiepskości osiągnał szczyt możliwy, np bagietki były zawsze wczorajsze a urozmaicenia polegały na zamianie miejsc potraw na stole szwedzkim.
Na plaży petów co nie miara, maja to na własne życzenie bo popielniczek nie ma nigdzie, co mnie bardzo dziwiło. Leżaki płatne...hehe to już było śmieszne, ale cóż...
Hotel nazwałbym miernym, w skali 1-10 dałbym 4 , nie było brudu, ja go nie zauważyłem, obsługa była ok, usytułowanie Hotelu bardzo dobre, blisko sklepy, restauracje.
Tunezja jest fajna, ale płacac te same kwoty można trafić na diametralnie różne hotele, wymagającym polecam Hammamet Yasmine gdzie hotele są nowe i poziom zdecydowanie wyższy.
|
