Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Transport

Wątek: LOT stracił 280 mln zł na umowach paliwowych
Autor: Czytelnik IP automat.*
Data wysłania: 2009-01-06 13:03
Temat: LOT stracił 280 mln zł na umowach paliwowych
Treść: Aktualność:
W celu zabezpieczenia paliwa, w lipcu ubiegłego roku LOT podpisał umowy na dwa lata do przodu po cenie 140 USD za baryłkę. Obecnie cena ta jest ponad trzy razy niższa. Stąd w grudniu 2008 roku zarząd spółki oszacował straty z tytułu podpisanych umów na 280 mln zł.

Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy PLL LOT nie chce rozmawiać na ten temat. Jednak wiadomo, że z powodu źle podpisanych umów paliwowych zwolniony może zostać Konrad Tyrajski, wiceprezes spółki ds. finansowych, który jest odpowiedzialny za ich podpisanie. Tak wielka strata poruszyła reprezentantów akcjonariuszy w radzie nadzorczej pomimo tłumaczeń Tyrajskiego, że z kontraktami na paliwo nie trafiły również inne światowe linie lotnicze.

Jeden z członków rady nadzorczej firmy przyznaje - Wszystkie linie przestrzeliły z kontraktami, ale jak wynika z przedstawionej nam przez zarząd analizy, LOT jest znacznie powyżej europejskiej średniej. Dlatego też rada postanowiła przeanalizować zaistniałą sprawę. Umowy ma ocenić niezależny audytor.

Stefan Malczewski, szef "Solidarności" w PLL LOT zaznacza - Uważamy, że wiceprezes Tyrajski, decydując się na tak długie umowy, działał na szkodę spółki. Wkrótce stosowny wniosek w tej sprawie prześlemy do prokuratury. Dodaje, że hedging paliwa ma miejsce w LOT już od siedmiu lat i aż do czasu lipcowych umów spółka zarobiła na tych operacjach 50 mln USD.

Obecne umowy paliwowe krytykuje również Zbigniew Sałek, wiceprezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Menedżerów Lotnisk. - Jeżeli ktoś się zna na hedgingu, to nie zawiera umów na dwa lata, tym bardziej przy tak zmiennym rynku jak ropa. Z reguły zawiera się kontrakty na trzy miesiące, na pół roku. Sałek uważa też, że zawarcie przez LOT tak długich kontraktów jest tym bardziej niezrozumiałe, gdyż firma nie ma sprecyzowanej strategii rozwoju na dłuższy czas. Zaznacza on, że nawet nie wiadomo, jaką ilością samolotów spółka będzie operowała.

"WSJ Polska" poinformował, że LOT zawarł umowy w lipcu 2008 roku w momencie gdy cena ropy szła gwałtownie w górę i osiągnęła rekordową cenę 147 USD za baryłkę. Wiceprezes Tyrajski podjął decyzję między innymi opierając się na analizie firmy McKinsey, z której wynikało, że na przełomie 2008 i 2009 roku cena może wzrosnąć nawet do ponad 200 USD za baryłkę. Dlatego też LOT postanowił zabezpieczyć swoją działalność i zawarł kontrakty z pięcioma konsorcjami finansowymi.

Spółka miała zarobić na dalszych wzrostach cen paliwa. Jednak w kolejnych miesiącach cena ropy spadała i osiągnęła w grudniu najniższy od czterech lat poziom. Obecnie na światowych giełdach płaci się 40 USD za baryłkę. Natomiast LOT musi płacić instytucjom finansowym tak, jakby ropa kosztowała 140 USD. Znacznie pogorszyło to wyniki finansowe firmy. Po raz pierwszy kilkudziesięciomilionowa strata z tytułu kontraktów na paliwo została uwzględniona w wynikach za październik. Stąd też wynik netto był gorszy od odnotowanego w 2007 roku aż o 624 mln zł, natomiast po dziesięciu miesiącach 2008 roku firma straciła aż 459 mln zł.

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

LOT płaci za za baryłkę 140 USD, kiedy ta jest warta 40 [2009-01-07 04:56 193.238.180.*]
Największym kosztem dla LOT-u są tacy cwaniacy ja S. Malczewski z Solidarności i innych zw. zaw. w LOT-cie. Nieroby, wałęsające się za pensje po 10000,- i obalający zarządy, ministrów i piszący donosy do prokuratur na zlecenie mafii. Pan Malczewski ma wejść do Zarządu LOT-u jako członek zarządu do spraw pracowniczych. Nie udało się jego rodzonemu bratu wejść do zarządu LOT-u to min. Grad wsadzi jego. Tylko sobie kasę i stanowiska załatwiają. Jego poprzednik z Solidarności kosherny agent wszedł jako zaufany członek do zarządu Cassinos Poland.
Dzięki nim do LOT-u przygarnęli innego koshernego Jan Lityńskiego bo nie dostał się do sejmu. Lityński jest zatrudniony jako doradca prezesa do spraw kontaktów ze związkami zawodowymi, z pensją 20-ścia kilka tysięcy.
Bez żadnej odpowiedzialności. W przeszłości Lityński dostawał od LOT-u darmowe przeloty na wszystkich trasach. Pewnie od innego koshernego prezia Wysockiego.
Ciekawe czy wykazywał to w PIT-ach i deklarował jako korzyści majątkowe posła, które powinien ujawnić.
odpowiedz »

LOT płaci za za baryłkę 140 USD, kiedy ta jest warta 40 [2009-01-06 14:59 89.171.127.*]
Jakby człowiek wiedział, że upadnie toby usiadł. W sytuacji, w której ceny ropy naftowej ciągle rosły i mówiło się nawet o cenie $200 za baryłke trzeba było sie zabezpieczyć. Faktycznie jednak poziom $140 za baryłke wydaje się wygórowany i to był błąd. odpowiedz »

LOT płaci za za baryłkę 140 USD, kiedy ta jest warta 40 [2009-01-06 13:03 83.15.101.*]
Czegoś nie rozumiem. Jeśli ropa kosztowałaby faktycznie teraz 140 USD, to wynik finansowy LOTu byłby również zły? Przecież w budżecie przyjęto właśnie taką cenę i to do tego budżetu należy odnosić ocenę. Wynik mógłby być lepszy, a będzie taki, jak zakładano. Po prostu. odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij