|
Wątek:
|
Brak śniegu nie może być powodem rezygnacji z wykupionego wy
|
Autor:
|
Czytelnik IP 79.185.163.*
|
Data wysłania:
|
2009-02-26 23:00
|
Temat:
|
CIASNOTA TRAVEL
|
Treść:
|
witam, właśnie wróciłem z wycieczki z Włoch, organizowanej przez biuro wygoda travel.Więc zacznijmy od poczatku... autokar przyjechał z godzinnym opuźnienieniem(wiązało się to z wychłodzeniem organizmu) co w późniejszym czasie skutkowało przeziebieniem. Po wejściu do autokaru zorientowałem się że nie mam miejsca na nogi, gdyz autobus okazał się strasznie ciasny!!!! Podróż do miejsca docelowego, była specjalnie przeciągana.Podczas podróży okazało sie że nasza grupa, jest zakwaterowana w trzech różnych oddalonych znacznie od siebie hotelach, z których nasz autokar zbierał z każdego hotelu grupe turystów, co znacznie opóźnieło dojazd na stok!!! od 1h do nawet 2,5h.!!!! wczesna pobudka(6.30) śniadanie 7.20, które trzeba było zjeś w przeciągu 10 min a wszystko po to aby na stoku znaleźc się o godzinie 10....!!!!kolejna niespodzianką o której dowiedzieliśmy się przy pierwszej obiadokolacji, była kwestia ubezpieczenia firma zapewniała że będziemy miec pełne narciarskie ubezpieczenie, niestety okazało się że mamy tylko podstawowe(obejmowało następstwa nieszczęsliwych wypadków poza stokiem). Jednym z głównych problemów na miejscu było jedzenie.Jechalismy 8os składem, z którego 5 osób się zatruło.inni uczestnicy równiez byli zatruci. sam hotel trzy gwiazdki owszem miał, ale w latach 80. Basen miał wymiary niewiele większe od wanny. Salon gier był mocno zniszczony(piłkarzyki bez nóg i głów) sauna która była dostępna do obiadokolacji(tj.19 która trwała 2,5h z czego na samą sałatke to prawie 30 min.) a przyjazdy były w granicach 18.15 a to wiązało sie z tym że nie mozna było w niej odbyc pełnego cyklu oraz pomieścic ok 20 chetnych osób.Rozmowa z niekompetentna kierowniczką NALEPĄ, która nie potafi prowadzic rozmowy na poziomie ludzi wykształconych, nie ma równiez zielonego pojęcia o organizaji logistycznej os. przebywających na wycieczce, a także zapomina o bardzo ważnym zdaniu "Klient- nasz Pan"
|