|
Wątek:
|
Kraków - prawie jak Praga i Budapeszt!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 80.55.232.*
|
Data wysłania:
|
2006-06-23 10:31
|
Temat:
|
wcale nie jest tak różowo!!
|
Treść:
|
Witam, prowadzę w Krakowie mały hotelik od 6 lat!! I muszę Państwa rozczarować, że wcale nie jest tak różowo!! Ciągle mówi się o wzroście turystyki przyjazdowej, a nie mówi się o wzroście nowo otwieranych obiektów! W ostatnim czasie przybyło w Krakowie bardzo dużo obiektów noclegowych a przedewszystkim apartamentów na Starym Mieście (tzn.mieszkań) działających być może nieoficjalnie?? W co drugiej bramie na Starym Mieście można zobaczyć napis "Hostel" - dotyczy to mieszkania dwu lub trzy pokojowego, które to nie zawsze spełnia wymagane standarty!! Tę sytuację odczuwają bardzo małe hoteliki i pensjonaty, do których turyści trafiają dopiero po zapełnieniu się oferowanych mieszkań na Starym Mieście! U nas naprzykład odczuwa się to bardzo!! Z roku na rok jest coraz gorzej!!! Jeszcze dwa lata temu było niedopomyślenia aby w czerwcu stały wolne pokoje!!! A teraz niestety tak jest! -połowa hotelu świeci pustkami!! Owszem są terminy (długie weekendy) kiedy brakuje miejsc w Krakowie, ale to się zdarza może pieć razy w roku - a my przecież musimy hotel utrzymać cały rok!!! Ażeby było weselej od 01.07 prawie każdy akademik zamienia się w hotel!! Moje pytanie - jak mają przetrwać ci, którzy działają cały rok i cały rok płacą podatki!! Na koniec dodam, iż nasz obiekt nie mieści się na końcu swiata, lecz w centrum (granice Starego Miasta), ma dość wysoki standart i umiarkowane ceny!, a mimo to często pokoje stoją puste! A zatem tych z Państwa którzy twierdzą, że w Krakowie jest mało tanich noclegów - ZAPRASZAM do nas!!, albo proponuję otworzyć hotel i wtedy przekonają sie Państwo jakie to są "kokosy" Pozdrawiam
|