Odpowiedzi:

Nie ma mocnych na szarą strefę? [2014-02-28 22:14 193.239.83.*]
Weź się k... za robotę, a nie szukaj winnych tego że nic się u ciebie nie dzieje poza sobą. Jak świat światem kościoły i szkoły organizowały wycieczki dla uczniów czy wiernych i problemu nie było.
Nieroby z branży turystycznej już jednak lobbują jak tu wyrwać jeszcze parę złotych od czegoś co im się nie należy.
Trzeba było tak stanowczo krzyczeć na Andryszaka jak was od koryta odcinał, a nie teraz zasadzacie się nie dzieci z podstawówki czy emerytkę jadącą do Lichenia. odpowiedz »

Nie ma mocnych na szarą strefę? [2014-03-03 14:04 46.204.23.*]
Popieram! odpowiedz »

Nie ma mocnych na szarą strefę? [2014-03-03 11:45 83.26.110.*]
chyba sie prostaku niedawno dosyc urodziles, bo ja nie pamietam jeszcze te 20 lat temu zeby koscioly czy szkoly BEZ kontaktowania sie z biurem podrozy gdziekolwiek jezdzily...
chyba mama za malo ci konkretow naopowiadala, albo wierzysz w te jej prokoscielne bajeczki!
swoja droga, akurat u mnie w firmie dosyc sie dzieje, zaluje tylko pop rostu ze taki kolejny prostaczek wybiera seminarium nie z powolania, ale dla najlepszego biznesu na siwecie, a nikt nie potrafi sie tym zainteresowac...
ksiezyc dla ksiezy, polska dla polakow!!! odpowiedz »

Nie ma mocnych na szarą strefę? [2014-03-03 21:42 193.239.83.*]
No właśnie widzę ile się u ciebie dzieje skoro o 11:45 w poniedziałek klepiesz bzdety na forum :)
Jak świat światem szkoły organizowały same wycieczki.
Dyrekcja wynajmowała autokar i jechało się na wycieczkę np. w Góry Świętokrzyskie czy do Torunia.
Oczywiście było wykupowane ubezpieczenie, a dziećmi zajmowała się fachowa kadra, a nie jakieś wypierdki zapewnione przez "biuro podróży".
Powtarzam po raz drugi - weź się za robotę, a nie szukaj winnych swoich porażek wszędzie poza sobą.
Problem polega na tym, że poziom usług turystycznych w PL sięgnął dna i ludzie się na tym poznali. Poza nielicznymi wyjątkami oferujecie wszyscy supermarketową papkę p.t. przelot i 2 tygodnie chlania na AI. A klienci oczekują więcej. Rób tak dalej a stracisz jeszcze więcej. Bo do tego co oferujecie nie jest potrzebne biuro podróży, a wystarczy to co zrobił Andryszak. Infolinia i system rezerwacyjny. odpowiedz »

Nie ma mocnych na szarą strefę? [2014-03-05 16:26 78.8.44.*]
Ja bym prosiła żeby ten "święty" człowiek nikomu nie ubliżał i zrozumiał że świat dawno się zmienił. Nigdzie na świecie nie może być tak że pani zbiera pieniądze od dzieci i nie rozlicza się z fiskusem, nawet na zero. Jeśli chodzi o US to dostała żywą gotówkę do ręki. A jak tak "święty" człowieku płaczesz że my wydzieramy biednym dzieciom pieniądze to wyobraź sobie że panie dostają w łapę od przewoźnika, w miejscu noclegowym, chcą za każdego łepka przyprowadzonego do biura na np. kolonie. Wiesz co to znaczy, to znaczy że pani umawia się bez rachunku z przewoźnikiem na 800, a z tego 200 dla niej, za noclegi dzieci płacą więcej bo pani trzeba dać w łapę. A co powiesz na to jak przyszła do mnie pani ze szkoły i zaproponowała że przyprowadzi dzieci na kolonie ale za każde dziecko chciała po 100 zł, mało ona jako wychowawczyni za opłatą i mam jeszcze zabrać jej 2 synów gratis ( jeden miał 18 lat ).I powiedz mi teraz "święty" kto miał za to zapłacić przecież rodzice dzieci. I nie jest to odosobniony proceder. Koleżanka w drugim biurze miała to samo. Nauczyciele są od uczenia a nie od organizowania. Płaczą że ciężko, że nie mają czasu, nie mają siły, maja dość dzieci na lekcjach. Ale jak poczują pieniądze to cuda panie, cuda się dzieją. Już pisałam że szara strefa to nie tylko nauczyciel ale przewoźnik który nie wystawia FA, miejsce gdzie nocują itp. Ta szara strefa rozciąga się na pół Polski. Tylko biuro bierze wszędzie FA i odprowadza podatek, płaci gwarancje finansowe itp. Dlaczego to robimy bo jesteśmy uczciwi i głupi. A nie lepiej jak inni pójść w szarą strefę ?! odpowiedz »

Nie ma mocnych na szarą strefę? [2014-04-08 13:20 178.36.154.*]
"Święty " Człowieku , chyba nie wiesz o czym mówisz, lub nie chcesz wiedzieć. Oto przykład. Nauczycielka w moim biurze złożyła zamówienie na wycieczkę 3-dniową w Bieszczady. Ponieważ zamówienie było na piśmie, więc przygotowałam szczegółowy program, podałam cenę. Po tygodniu ta sama nauczycielka pojawiła się w biurze i powiedziała że wycieczka się nieodbędzie gdyż młodzież zrezygnowałą. Trudno pomyślałam tak bywa z młodzieżą. Przez przypadek w rozmowie z moją koleżanką, której córka była w klasie tej własnie nauczycielki , dowiedziałam się że jedzie na wycieczkę w Bieszczady. Poprosiłam o program. Jakie wtedy/dziś już nie/ było moje zaskoczenie . To był mój program, identyczna cena wycieczki, nawet świadczenia w tych samych miejscach /noclegi, wyżywienie/. Rusz głową "Swięty" człowieku. W tej cenie były moje koszty /ubezpieczenie firmy, podatek i.t.p./+ mój zarobek. Powiedziałam znajomej żeby poprosiła nauczycielkę o f-re. Odpowiedż-jak bym śmiała poprosić Panią- wychowawczynię mojej córki o rachunek. odpowiedz »

Nie ma mocnych na szarą strefę? [2014-03-11 14:24 46.77.124.*]
O to wlasnie chodzi odpowiedz »

Nie ma mocnych na szarą strefę? [2014-03-05 18:12 213.158.217.*]
Na takie akcje jak piszesz jest proste rozwiazanie. Zgłoszenie przestępstwa na Policję i do US.
Skoro jesteś tak uczciwa to nie powinnaś mieć z tym problemu.
Ale nie. Ty byś chciała panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek. odpowiedz »

Nie ma mocnych na szarą strefę? [2014-03-03 16:01 159.205.216.*]
Tak, trochę ponad 20 lat temu to nie tylko Kościół nie mógł zabierać dzieci na pielgrzymkę bez biura podróży. Wtedy NIKT bez biura nie mógł jeździć. A biur było z pięć (Orbis, Almatur, Juventur, PTTK, Gromada i może coś tam jeszcze). A w biurach towarzysze przyznawali prawo do wyjazdu.
To były wspaniałe czasy! Twoje nostalgiczne odwołanie do zdarzeń sprzed ponad 20-tu lat jest zrozumiałe. Teraz też tak powinno być! odpowiedz »

Nie ma mocnych na szarą strefę? [2014-04-04 20:06 213.77.89.*]
super ;) odpowiedz »