Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Transport

Wątek: Współwinny prawdopodobnie GPS?
Autor: Czytelnik IP 62.87.137.*
Data wysłania: 2007-07-25 14:15
Temat: GPS źle wybrał drogę, a kierowca jechał za szybko
Treść: 70 km/h zamiast 40! Włączone światła stopu. Dym spod autokaru. To są fakty potwierdzające brak umiejętności młodego kierowcy! Jadąc z takiej góry nie wytrzymają żadne nawet poczwórne systemy hamowania, bo się przegrzeją. Tylko hamowanie silnikiem umożliwia bezpieczny zjazd i utrzymanie stałej (niskiej) prędkości jazdy. (Dla niewtajemniczonych lub tych którzy nie uważali na kursie prawa jazdy: hamowanie silnikiem oznacza, że wrzucasz drugi bieg puszczasz delikatnie sprzęgło i nie dodając gazu staczasz się w dół, spróbuj na parkingu piętrowym podczas jazdy w dół, a zobaczysz jak to działa).
GPS współwinnym?! śmieszne! Sam używam takiego urządzenia i wiem że patrzenie na drogę i myślenie można wykonywać jednocześnie.
W ubiegłym wieku, żeby dostać prawo jazdy na autobusy trzeba było mieć udokumentowane kilka lat bezpiecznego wożenia kartofli, zanim prawo zezwoliło na transport ludzi. Jak to wygląda obecnie? Odsyłam do dziennika ustaw.
Jestem wstrząsnięty tym tragicznym wypadkiem. Współczuję rodzinom ofiar. Czuję niemoc wobec całego wydarzenia, tym większą, że tej tragedii z pewnością można było uniknąć.
Mam nadzieję, że ustawodawca wyciągnie wnioski i dostosuje prawo do rzeczywistości. Pozdrawiam!

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

GPS źle wybrał drogę, a kierowca jechał za szybko [2007-07-25 14:45 58.136.156.*]
Ani przewoznik ani organizator, biuro turystyczne nie powinno byc w tym przypadku za wypadek odpowiedzialne. Wypadki zdarzaja sie najlepszym profesjonalistom (patrz Kubica), nawala technika, nawala czlowiek. A dlatego, ze czlowiek nie jest idealny ma za to odpowiadac? Tylko do pewnego stopnia. Po to ludzie wymyslili ubezpieczenia, zeby szkody pokrywaly. Kazdy turysta czy pielgrzym ma ubezpieczenie, przewoznik ma ubezpieczenie, organizator ma ubezpieczenie. Ubezpieczenie jest wiec praktycznie potrojne, ale najczesciej zadziala tylko jedno. Po co sa ubezpieczenia? bo sa wypadki albo zrzadzenia losu. Taka pielgrzymka po wysokich gorach to prawie jak sport ekstremalny. Organizator odpowiada za to aby byly pokoje w hotelach, aby byl autobus, przewodnik. Jesli autobus sie zepsuje (a technika kazda sie moze zepsuc) to organizator ma obowiazek zalatwic inny transport, inny hotel itd. Organizator nie moze odpowiadac za nieszczesliwe wypadki. Rozwiazania widze w tej chwili dwa: 1. Organizator/przewoznik powinien oplacic tak drogie ubezpieczenie, aby go calkowicie od wszelkich obciazen zwalnialo i koszt tego ubezpieczenia musi przeniesc na klientow (tylko ze wtedy impreza bedzie duzo drozsza) i firmy turystyczne maja takie ubezpieczenia, bo sa obowiazkowe, jak i dla przewoznikow.
2. Kazdy uczestnik imprezy powinien podpisac taka umowe w ktorej zwalnia organizatora od odpowiedzialnosi cywilnej oraz od nastepstw nieszczesliwych wypadkow. Zaplaci za impreze mniej, a sam moze sie ubezpieczyc na sume na jaka ceni swoje zycie.
Czy jest to rozwiazanie dobre? na pewno nie do konca. Moze ktos widzi lepsze?
odpowiedz »

GPS źle wybrał drogę, a kierowca jechał za szybko [2007-07-25 14:35 83.24.213.*]
Ustalic czy nie ustalic trasy, wszystko jedno. Ale lamanie prawa i nie reagowanie na zakazy to juz powazne wykroczenia. Jak mozna jechac 70 zamiast 40 i wjechac z ludzi na zakaz ruchu dla autokarow. odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij