Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel
Autor: Czytelnik IP 83.10.254.*
Data wysłania: 2007-08-09 19:16
Temat: Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel
Treść: Poszukują teraz pracowników - pomocnik rezydenta (?). Dobrze się zastanówcie, zanim odpowiecie na ogłoszenie.

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2017-09-22 16:18 94.254.169.*]
Firma widmo. Mieliśmy jechać na wakacje z SKT Travel, a w punkcie zbiórki okazało się, że jedziemy z Gandalfa, mimo że nikt nas nie poinformował. Przy wkładaniu bagaży kierowca "Jasiek" zwyzywał nas od debili, poj*bów. Nie pozwalano na korzystanie z toalety, a postoje były nieregularne. Kierowca "Jasiek" miał słaby wzrok, nie potrafił przeczytać listy a prowadził bez okularów, całe szczęście że to trasa autostradą i nie doszło do wypadku. Strach z nimi jechać.
Łukasz K.
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2017-08-03 12:01 46.148.0.*]
Właśnie wróciłam z urlopu w Makarskiej ...jestem mega zadowolona , za niskie pieniądze byłam w super miejscu , nie mogę na nic narzekać , rezydentki ok , kierowcy też , a i autokar full wypas ... w przyszłym roku juz planuje z Nimi kolejny urlop :-)
Pozdrawiam całą ekipę biura Gandalf Travel Aneta
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2017-07-31 16:52 188.146.37.*]
Nigdy więcej z Gandalf Travel!!! Najpierw odwołali naszą wycieczkę. Zaproponowali inną, w to samo miejsce, dłuższą, co za tym idzie za dopłatą. Ponieważ w trakcie zmiany umowy padły im serwery, trwało to na tyle długo, że dostaliśmy pokój z rezerwy. Jechaliśmy ze znajomymi i od początku zaznaczaliśmy, że chcemy jechać jednym autokarem, co zostało potwierdzone na kilka dni przed wyjazdem. Na dwa dni przed wyjazdem okazało się, że jedziemy jednak oddzielnie. Na szczęście udało się to jeszcze odkręcić. Autokar to jedyny plus całego wyjazdu. Nowoczesny, komfortowy. Po przyjeździe do Makarskiej okazało się, że chyba nikt nie został zakwaterowany w tej willi, którą miał w umowie! My wylądowaliśmy uliczkę dalej (wchodząc codziennie pod górę dało się to odczuć) w willi, która była chyba z "łapanki" Nie spełniała standardów gwarantowanych nam przez Biuro. Przez 3 dni nie mieliśmy ciepłej wody! Przez to, że byliśmy dalej niż gwarantowana w umowie willa przypuszczamy, że koszt naszego apartamentu był niższy a firma po prostu sobie na nas zarobiła. Czujemy się oszukani. Byliśmy w pokojach znajomych i mamy porównanie. Poza tym płaciliśmy więcej od osoby za studio a znajomi za niższą cenę mieli wyższy standard od nas. Gandalf Travel to oszuści! odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel- Czarnogóra... [2017-07-24 10:00 188.146.131.*]
Logistyczna tragedia. Autokar przyjechał z 13- godzinnym opóźnieniem, które nie wynikało z przyczyn losowych (jak na przykład wypadek drogowy- co mogłoby być usprawiedliwieniem), ale ze złej logistyki przewoźnika, który w dniu wyjazdu zmienił plany naszego odjazdu nie informując nas o tym. Po wymeldowaniu z hotelu o 9:00 rano, czekaliśmy na autokar aż do 00:50 z bagażami na ulicach. Co więcej nie dostaliśmy żadnych wyjaśnień ani przeprosin a z biurem podróży nie było później kontaktu (nie odbierali telefonu). Totalny brak szacunku do klientów, kłamstwa i krętactwo (najpierw informacja, że będą o 12:00, potem o 15:00, następnie o 20:00, o 22:30, aż w końcu przyjechali przed 1:00 w nocy), brak odpowiedzialności i rzetelności. Zdecydowanie nie polecam, nigdy więcej. odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2016-09-07 14:35 91.237.225.*]
Byliśmy ze znajomymi sierpien 2016. Pani Sylwia .....!!! spóźniająca się na wszystkie wycieczki, opieprz dla kierowców, że wpuszczają wcześniej pasażerów do autokaru (turyści powinni stać cierpliwie na słońcu i na nią czekać) wyjazd np o 8:30 pani ta zjawia się ostatnia bo o 8:30 i tak za każdym razem. Ja już z tym biurem nigdy więcej. Organizacja szkoda słów. Wykwaterowanie rano przed godziną 9:00 wyjazd 19:00. Żadnego napoju, dodatkowego posiłku w zamian za tak długie oczekiwanie, WC samemu organizować inaczej oczekiwanie 12 godzin na autokar bez jakiejkolwiek pomocy rezydentów. Jedyna zaleta, bdb i smaczne posiłki i nic poza tym. odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2017-05-06 13:44 213.199.219.*]
biuro gandalf travel to jakaś masakra!!!zdecydowania odradzam. odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2016-12-14 12:40 95.175.16.*]
Fakt rozdarta Pani Sylwia do dziś ją wspominam. Chociaż co do autokaru to nie mieliśmy problemu. Był może z 30 minut po czasie. Co do zalet dodałbym okolice, wodę i wycieczki. To na plus odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2016-08-21 10:37 83.30.192.*]
Witam. Wybrałam się z Gandalfem do Makarskiej na wczasy ze zwiedzaniem w sierpniu bieżącego roku (2016) i niestety muszę powiedzieć, że tak BEZNADZIEJNEJ organizacji to jeszcze nie widziałam na żadnym wyjeździe zamówionym w biurze podróży. NIE POLECAM! Zadzwoniono do nas parę dni przed wyjazdem, że mamy jechać wcześniej, a w rezultacie nie dość, że nie było nas na liście osób, które rzeczywiście jechały o tej godzinie w tym dniu to jeszcze ostatecznie byłyśmy przypisane do ostatniego autokaru na ten turnus, który spóźnił się 2 godziny i oczywiście nikt z biura nie raczył nas o tym poinformować. Szczęśliwie dowiedziałyśmy się o opóźnieniu od innych turystów, którzy znali właściciela i wiedzieli gdzie zadzwonić. Część turystów czekająca po ciemku (godziny wieczorne, 23/24) w innych miastach w ogólnie nie została poinformowana! Postoje były robione jednak tylko w płatnych toaletach. Pilot, który chyba był po prostu kierowcą, nie przedstawił się, nie przywitał w imieniu biura, nie opowiadał po krótce o krajach przez które przejeżdżaliśmy, a jedynie stękał do mikrofonu jak już został do tego zmuszony (np. postój 20minutowy) Na miejscu jeszcze większy cyrk. Praktycznie sami się zakwaterowaliśmy- jakiś facet Marek (który okazało się, że nie jest rezydentem, a pilotem, który bd z nami jeździł na wycieczki) części turystów wskazał gdzie mają iść, części kazał iść z właścicielami Chorwatami nie mówiącymi ani be, ani me po ang/pol/whatever, a część w ogóle zostawił na asfalcie, a sam zajął się spotkaniem organizacyjnym. Wyobrażacie sobie państwo czekać na słońcu, w upale, a organizator zamiast zakwaterować państwa uznaje, że tak właściwie to on już zrobi spotkanie organizacyjne, a państwo niech sobie czekają jak jakieś ciecie? PARODIA. Szczęśliwie my byłyśmy w położeniu takim, że machnął nam ręką z kim mamy iść i ostatecznie dostałyśmy pokój 2 osobowy z łazienką. Dodam, że inni turyści z naszego turnusu zakwaterowani w tym samym pensjonacie trafili na wspólną łazienkę na korytarzu, także miałyśmy szczęście! Biuro oczywiście zapewniało, że pokoje z łazienkami itd. :) ... Właściciele Chorwaci byli dziadkami, którzy na migi dosłownie pokazywali nam o co im chodzi- nie wiedzieli nawet na jak długo przyjechaliśmy!!! W cenie miałyśmy wykupione śniadania, które podawane były w Willi Bogumila i muszę przyznać, że mimo, że miałyśmy kawałek na te posiłki (mieszkałyśmy trochę poniżej Willi Tonka, w Willi, która nie miała nazwy :)) to można było się najeść, śniadania były w formie szwedzkiego stołu. Wycieczki- Bośnia i Hercegowina (Mostar, Pocitej, Kravica), Split i Trogir, Dubrovnik pozwoliły nam zwiedzić trochę okolicy. :) W przypadku Bośni i Hercegowiny pani pilotka (Sylwia) próbowała wmówić nam, że przecież my nie mieliśmy Pociteju (nie wiem jak to się odmienia) w cenie tylko wycieczkę do Megugorje, co (przynajmniej w przypadku naszej oferty, kupionej bezpośrednio w Gandalfie) nie było prawdą. Dopiero jak powiedziałam, że zażądam w takim razie zwrotu pieniędzy ze... odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2016-10-28 15:37 89.75.108.*]
Żale wylewaj do kołnierza, a dlaczego? Masz internet?? Czytasz fora?? Jeżeli nie to się tego naucz, a nie popełnisz podobnego błędu.... odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2016-08-27 13:42 213.199.219.*]
ZGADZAM SIĘ W 100%. Wszytko co zostało tu opisane to cała prawda o biurze Gandalftravel i o rezydentach, którzy teoretycznie mieli "pomagać". Byłam na tej samej wycieczce.Ponad to chcę jeszcze dodać,że była jedna z tych osób co przyjechała ostatnim autokarem i miała ten "zaszczyt" po długiej i meczącej podróży czekać jeszcze 3 godziny na przydział pokoju, po czym jak sie okazało odbiegał od od jakichkolwiek standardów,praktycznie był to schowek na szczotki.Z tego co sie dowiedziałam od innych uczestników wycieczki, otrzymali pokoje w piwnicy bez okien...kompletna porażka...Po zgłaszanych reklamacjach odnośnie pokoju ( niezgodnych z tym co oferowało biuro w umowie), rezydent olał kompletnie temat i kazał wyjaśniać z biurem, po tel do biura zostałam odesłana do rezydenta..Błędne koło i kompletna paranoja... Cytując wcześniejsza wypowiedz: " organizacja w biurze Gandalf Travel nie istnieje. Jeżeli jesteś turystą, któremu zależy aby otrzymać to za co zapłacił- pragnę to podkreślić, to radzę poszukać innego biura. Nie jestem turystką, która szuka luksusów za tanie pieniądze, ale osobą, która wie za co płaci i co ma określone w umowie! CYRK, PARODIA, ABSURD- trzy najlepsze słowa podsumowujące to biuro podróży. Masowo wysyłają ludzi za granicę (setki turystów na turnus), a mają ich tak naprawdę kompletnie w (sami państwo dokończcie)"
Bardzo dobrze zostało to ujęte.
odpowiedz »

UWAGA!! OMIJAĆ Z DALEKA TE BIURO [2016-08-19 14:19 87.205.134.*]
23 sierpnia mieliśmy jechać do Bułgarii z biurem Gandalf Travel. Biuro podróży suntravel w Rudzie Śląskiej było naszym pośrednikiem.To nasze pierwsze wakacje za granicą i bardzo się na nie cieszyliśmy. Miesiąc przed wyjazdem dowiedzieliśmy się ze nasz hotel zajął bank i dostaliśmy propozycje zmiany hotelu na co oczywiście się zgodziliśmy. Zbliżaliśmy się do dnia wyjazdu, lecz telefon który otrzymaliśmy 4 dni przed nim zszokował cala rodzinę. Zadzwonił pan z biura SunTravel i powiedział że Gandalf Travel odwołał wycieczkę z powodu małej ilości chętnych.Trudno było nam w to uwierzyć, gdyż jeszcze 2 dni przed otrzymaniem telefony Gandalf Travel potwierdzał godzinę wyjazdu. Po rozmowie z pracownikiem z SunTravel wykonaliśmy telefon do Gandafu. Otrzymaliśmy z stamtąd taka informacje, ze pani dyrektor całego biura tak po prostu 4 dni przed wyjazdem zdecydowała, że wycieczka się nie odbędzie bo jest za mało osób. Dostaliśmy propozycje wyjazdu do Chorwacji lecz nie zgadzał nam się termin, ponieważ nakładał się na czas po urlopie, kiedy już musimy być w pracy.Pani z którą rozmawialiśmy zaproponowała nam 3 hotele w Bułgarii i kazała nam dać odpowiedź do godziny 10 następnego dnia. Byliśmy także umówieni w biurze SunTravel na godzinę 9. Pokazaliśmy im oferty jakie nam zaproponował Gandalf i okazało się, że tych ofert już nie ma dostępnych, z wyjątkiem jednego który miał wolny tylko jeden pokój 2-osobowy, a na wakacje wybieramy się rodziną 5-osobową.Na miejscu zdecydowaliśmy o rezygnacji z Gandalf Travel.
Sun Travel załatwił nam wyjazd w dobrym terminie z innym biurem.Teraz tylko Gandalf musi zwrócić pieniądze. Do wyjazdu zostały 3 dni i mam nadzieje że to już koniec koszmaru.
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2016-08-08 09:43 78.88.29.*]
NIE POLECAM - wyjazd do Makarskiej, sierpień 2015.
Co roku odwiedzamy tą miejscowość, stąd znamy ją bardzo dobrze i wybraliśmy nocleg w centrum, zaraz przy starówce. Jednak na miejscu wysadzono nas na samym wjeździe do miasta - tłumaczyliśmy rezydentce, że doszło do pomyłki i nasz apartament znajduje się w centrum. Dostaliśmy odpowiedź, że nasz apartament dostał ktoś inny, a my zakwaterowani zostaniemy tuż za tablicą wjazdową do miasta - 25 minut spacerem od centrum!!! Nie zgodziliśmy się na takie rozwiązanie, wykonaliśmy telefon do szefa biura podróży w Polsce - mężczyzna był nieuprzejmy, pewny siebie i naburmuszony, nie przeprosił nawet za zaistniałą sytuację i nie zaproponował żadnego ugodowego rozwiązania. Obiecaliśmy mu więc stosowny wpis w internecie opisujący całą sytuację - w przeciwieństwie do biura Gandalf Travel słowa dotrzymujemy. Na miejscu rezydentki były nie uprzejme, rzucały nam wrogie spojrzenia, cały czas były zajęte i nie miały czasu wyjaśnić z nami sytuacji. Taki początek urlopu, na który ciężko pracuje się cały rok nie przypadł nam do gustu. Podsumowując - BIURO PODRÓŻY GANDALF TRAVEL SPRZEDAJE WCZASY NIE ZGODNE Z OPISEM.
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2017-05-06 13:37 213.199.219.*]
gandalf travel to kompletna porażka, brak organizacji, nie liczą się wcale z podróżnymi, rezydenci nie pomagają wręcz olewają podróżnych. po przyjeździe do makarskiej okazało się że nie ma pokoi- w naszych pokojach które mieliśmy w umowie już były zakwaterowane inne osoby, wielkie zamieszania i brak jakiejkolwiek organizacji!!!! kilka godzin oczekiwania w słońcu na zwolnienie się jakiegokolwiek pokoju po 25h podróży. miejcowośc i widoki piękne ale nic więcej, jak chcecie spokojnie wypocząć to nie z tym biurem. zdecydowania odradzam !!!! odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2012-10-01 00:44 83.29.74.*]
Rezydent:
Niejaki Grzegorz Majewski. Przydatny i sensowny, chociaż trochę śmieszny. Chodził jakiś taki napuszony jakby był pawiem który kij połknął. Chyba sam siebie traktował trochę zbyt poważnie. Towarzystwo:
No właśnie, trochę inne niż to, do którego byłem przyzwyczajony na wycieczkach z Rainbow Tours, Logos Tour czy Logos Travel. Cena niska to i towarzystwo inne, jakaś klasa robotnicza, jakieś badziewie. W sumie większość ludzi była OK, ale trafiła się grupa niezłych prymitywów, mocno drinkujących. Najgorsza była rodzina Wieczorków z Kołobrzegu. To znaczy nie cała. Ojciec rodziny Paweł Wieczorek awanturował się i rzucał kurwami tylko jak się porządnie nawalił. Kiedy był trzeźwy lub tylko na lekkim rauszu, był zupełnie miły. Natomiast jego żona to było totalnie prymitywne chamidło, bez wychowania, bez kultury. Najgorsza była córka Paulina, około 13 lat, której chamstwo wobec współpasażerów było nie tylko tolerowane, ale wręcz inspirowane przez matkę. Wypowiedzi Pauliny na różne tematy (a wypowiadała się dużo i często, głosem donośnym i pewnym siebie) świadczyły, że jest głupia jak but, na granicy niedorozwoju umysłowego. Ale nabytego po matce chamstwa z pewnością jej nie brakuje. Meliśmy pecha, że Paulina siedziała za nami. Co jakiś czas złośliwie kopała w oparcie fotela mojej partnerki. Moja partnerka nie mówiła po polsku, więc nie była w stanie zareagować. Tylko kiedy zwracałem uwagę, na jakiś czas się uspokajało. Fakt, że nawet przy lekko rozłożonym fotelu z przodu Paulina była nieźle ściśnięta (myśmy mieli lepsze miejsca). Ale zamiast kopać, powinna coś powiedzieć, tymczasem matka wręcz zachęcała ją do kopania i przepychanek, zamiast porozmawiać. Moja partnerka większość czasu drzemała, a ja nie chciałem się bez końca awanturować z 13-latką i jej przygłupią matką, więc odpuściłem. Poza tym grupa kumpli Pawła od kieliszka (a wszyscy byli już trochę nawaleni) zaczęła się w pewnym momencie zmawiać przeciwko mnie, co usłyszałem na jednym z nocnych postojów. Tym bardziej odpuściłem; nie było warto. To już byla ostatnia noc podróży, przejazd z Wenecji do Łodzi. Przeżyliśmy, ale z powodu fatalnie ciasnego autokaru Gandalf Travel, opóźnionej w rozwoju aroganckiej Paulinie i jej zdzirowatej, skretyniałej matce, była to niezła tortura. Może nie mieliśmy szczęścia. Ale więcej z Gandalfem nie pojadę.
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2015-06-17 11:54 212.96.235.*]
Kilka lat temu byłem w Grecji z tym biurem. Od początku był cyrk:))) Po przyjeździe na miejsce zginął nasz rezydent ( Grzegorzu L. już tam nie pracujesz ale nie zdradzam Twego nazwiska:)) ). Na drugi dzień okazało się , że dzieciaki które były popłakały się i dzwoniły do rodziców do Polski żeby je zabrać do domów. Poprzedni turnus z "zadowolenia" pobił kierowców ( nie wiem dlaczego bo za bardzo to oni nie byli winni tego bur...) . Rezydent po kilku dniach dostał wypowiedzenie ...sms-em :))) Tak na prawdę to nawet nie miał umowy z biurem na tę pracę więc do dziś nie wiem dlaczego wypowiedzenie jeśli nie był zatrudniony:))) Zostaliśmy więc tak na prawdę bez opieki:)) Przychodził załatwiał nam wycieczki choć tam już nie pracował. Kierowcy byli w miarę choć leniwi. Jak wyruszyliśmy w trasę to dowiedzieliśmy się że już od Węgier są upały więc.. nie będziemy korzystać z wc ( tak reklamowane przez biuro) w autokarze bo.. będzie śmierdziało nam. W ramach rekompensaty mieliśmy się zatrzymywać na stacjach paliw:))))) Mimo Adasiu że byłeś fajny to jednak jazda po tyle godzin za kółkiem za Twoich kolegów to lekkie przegięcie. Kierowcy jadą na maxa póki nie padną a tylko zmieniają karty zmienników w czytniku!!!!! Ciekawe jak będzie się tłuczaczył taki kierowca w razie wypadku! Hotele jakie oferowane były wówczas to tylko nazwa hotel bo to były zapomniane przez Boga budy. Grecy próbowali nadrabiać wszystkie wpadki ale biuro powinno się uderzyć w piersi za to dziadostwo:) Do dziś opowiadam każdemu o Waszym biurze:))))) odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2012-06-08 08:47 83.10.203.*]
Biuro Gandalf Travel było organizatorem naszego majowego wyjazdu do Włoch . Biuro wygrało przetarg, więc
jechaliśmy pełni obaw, jako że nie znaliśmy do tej pory organizatora i korzystaliśmy dotychczas niemal wyłącznie
z biur lokalnych z Wrocławia . Biuro zaskoczyło nas jednak bardzo pozytywnie . Cały program został zrealizowany bez zarzutów,
była to objazdówka, więc istotną rolę odgrywała pilotka - Pani Alina , niezwykle kompetentna, oczytana
absolwentka architektury, której pasją była właśnie architektura włoskich miast. Hotele i wyżywienie również bez zarzutów,
no i na koniec , jakby nie dość było tego szczęścia , jechaliśmy pachnącą nową dwutygodniową Setrą...W całym wyjeździe
nie było się do czego przyczepić, więc postanowiłem napisać, bo ludzie zadowoleni pewnie piszą rzadziej.
Jechałem pełen niepewności, ale wróciłem zachwycony i z tego co wiem, moi koledzy z pracy również tak ocenili
ten wyjazd.
Pracownik Sądu Rejonowego w Kłodzku.
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2012-07-09 17:00 78.8.57.*]
Właśnie wróciliśmy z Budvy z Gandalfa i znowu zadowoleni, byliśmy już w Chorwacji z Makarskiej i też było fajnie, ale Budva i w ogóle Czarnogóra to jest wymarzone miejsce na wakacje. Jest sporo taniej niż w Chorwacji, a infrastruktura rozwinięta wcale nie gorzej. Przepiękna staróweczka, klimatyczne knajpki, piękna długa plaża (słowiańska, bo są też mniejsze, ale ta jest najlepsza). Pensjonat bardzo przyjemny , właściciel - Ljubo, częstuje gości winem i rakiją, można się z nim porozumieć po polsku (śmiesznie ,ale skutecznie). Nie korzystaliśmy z posiłków, bo gro czasu byliśmy na wycieczkach, wypożyczaliśmy skutery i rozbijaliśmy się po okolicznych kurorcikach, ale z tego, co słyszeliśmy, restauracja też dawała radę i sąsiedzi z piętra byli zadowoleni (z dziećmi to na pewno ma sens, ale jak się lubi mobilność, to miejscowych restauracyjek jest mnóstwo, wychodzi pewnie drożej, bo na 2 osoby wydaliśmy na jedzenie około 300 euro, ale za to gdzie i kiedy chcieliśmy, tam się zatrzymywaliśmy). Pozdrawiamy! odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2011-08-19 00:26 195.13.38.*]
Dzisiaj(18.08.2011) mój syn jedzie w autokarze Gandalf Travel do Hiszpanii. Podróż zaczął wczoraj o 00.05. Dojedzie dopiero jutro (19.08.2011) o godzinie 11 ... i nie wie gdzie. DowiedziaŁ się, po zwiedzeniu Paryża, że nie będzie zakwaterowany w hotelu HOTEUL ANGELBELL*** Lloret de Mar , tylko gdzieś indziej. Zadzwoniłam pod numer komórkowy znaleziony na stronie, aby zapytać o co chodzi z tą zamianą miejsc i hoteli, i dlaczego nie zostaliśmy poinformowani wcześniej o takich zmianach. Odebrał mężczyzna, który nakrzyczał na mnie, że to jest telefon tylko do wiadomości alarmowych. Oznajmił mi, żebym zadzwoniła jutro o 10 rano do biura. Po tej rozmowie zajrzałam do umowy syna i z przerażeniem stwierdziłam, że umowa jest tak sprytnie skonstruowana, że nie ma w niej ani miejscowości ani hotelu. Zupełny szok! Tak nabiera się młodych, niedoświadczonych ludzi. Sprawdziłam, że firma ta nie należy do Polskiej Izby Turystycznej. Jutro dowiemy się jak poważne i odpowiedzialne jest to biuro. Wszyscy, którzy mają zamiar wyjechać z tym biurem niech sprawdzą swoje umowy. Jestem ciekawa ilu osobom korzystającym z tego biura zmieniono zakwaterowanie.
Marzena z Łodzi
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2011-11-30 19:02 83.5.4.*]
Wielu osobom zmieniaja zakwaterowanie jak i inne rzeczybo maja w swoim regulaminie punkty, które są niedozwolone i zastrzegają sobie mozliwosc takich zmian, ale nie maja do tego prawa, za co zapewne poniosą jakieś konsekwencje prawne. Na to biuro były już nakładane kary za bezprawną działalnosc, niestety niewiele się zmieniło. Wlacicielka, ktora dostala firme po rodzicach i nie ma pojecia jak zarzadzac biurem, po prostu oszukuje ludzi. Poza tym w tym biurze ciągle kłamią i naciągają ludzi. DOBRZE RADZĘ, trzymajcie sie wszyscy z dala od Gandalfa, nie dosc, że oszukują ludzi bezprawnie, to jeszcze probują później odkręcać kota ogonem. Szkoda, że ludzie nie pozywają ich do sądu! odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2011-08-13 01:03 83.11.23.*]
Niedawno wrociłam z obozu młodziezowego w Hiszpanii, nieco rozczarowana organizacją biura Gandalf Travel. Po pierwsze bus który miał nas zabrać do Łodzi spóźnił się o 2 godz i z tego co mi wiadomo, biuro wiedziało naprzód że bedzie takie spóźnienie, jednak nie poinformowało nas o tym. Kiedy dotarliśmy zas do Hiszpanii okazało się, że Gandalf Travel pozamieniał wiekszości uczestnikom Hotele, które zostały przez nas wybrane w czasie rezerwacji. Tak więc ja zamiast znaleźć się w Hotelu Casino odesłana zostałam do Angelbel. Również wielkie zastrzeżenia mam do osob, które miały nad nami sprawować opiekę, oczywiście nie wszystkich sie to tyczy, ponieważ niektóre panie naprawdę były sympatyczne, rozsądne i dawały nam duzo swobody. Jednak tego samego nie moge powiedziec o innej opiekunce, która wogóle nie powinna miec nigdy żadnych kontaktów z młodzieża. To jak przeklinała i obrazała nas przechodzi wszelkie wyobrażenia. Tacy nieodpowiedzialni ludzie jak ona, z ktora nie kilka razy sie zgubilismy nie powinna tam pracować. Nie wspomnę, że jej znajomość języka angielskiego kończyła sie na słowie senkju.Tak wiec, mam rade dla tego biura, by uwaznie dopierali sobie pracowników i zadbali o nas jako klientów. Bo jeśli my płacimy to i wymagamy. A tak z drugiej strony szczerze nie polecam hotelu Angelebel, Obsługa fatalna, czepiali sie wszystkiego i chcieli zedrzeć z nas wszystkie pieniądze odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2010-09-25 12:13 79.163.113.*]
Byłem z Gandalfem w terminie 8-23.09 w Lloret de Mar.
Wyjazd oceniam na 6 w skali (0-10).
AUTOKAR (10): nowy półroczny, żadnych problemów i awarii. OK.
Dodatkowy atut jechało tylko 30 osób więc każdy miał min. 2 miejsca więc dało się jak na autokar wygodnie wyspać ;-)
Kierowcy OK.
ORGANIZACJA TRANSPORTU (4): Pare wpadek organizacyjnych choć na pewno nie dyskwalifikujących ale po biurze z doświadczeniem można by się więcej spodziewać:
a) Przejazd z Łodzi do Wrocławia 7godz!!!! Bo planowali jechać przez Katowice ale tam grupa zrezygnowała i nie opóźnili godziny wyjazdu więc musieli błąkać się po opolszczyźnie żeby za wcześnie nie dojechać do Wrocławia ;-)
b) Pozatym dojazd na nocleg pod Paryżem popołudniu a zwiedzenie dopiero następnego dnia zamiast wykorzystać to popołudnie na jakiś punkt programu. Następnego dnia oczywiście w 1 punkt nie zdążyliśmy.
c) sam Paryż ok. jak na 1 dzień ale przewodnik mogła by mówić głośniej albo mieć jakiś megafon ;-)
d)GŁOWNA WPADKA to że nie mogli wyjechać spod wieży Eifela choćby godzinę pózniej żebyśmy mogli zobaczyć ją po zmroku a przy okazji o świcie przejechać przez wiadukt Milo a do Llloret dojechać przed południem a nie o 7 rano i czekać do południa na zakwaterowanie!!! Dobrze że chociaż rzeczy nam przechowali ;-) HOTEL (7)
Po przyjeździe zmienili na inny (ALEXIS) prawdopodobnie bo było nas tylko 30 osób. Teoretycznie stawiając nas przed faktem dokonanym. Ale ja osobiście do jakości nie miałem zastrzeżeń - czysto, do plaży 2 min., blisko centrum ... no i uczciwa obsługa (zapomniałem aparatu z resteuracji a obsługa odniosła do recepcji gdzie na mnie czekał - niby oczywiste ale niestety nie wszędzie).
O 2iej opcji apartamentach się nie wypowiadam bo nie byłem. WYŻYWIENIE:
Smaczne, w formie baru więc do syta, opcja HB 2 posiłki dziennie. Polecam. WYCIECZKI FAKULTATYWNE:
Niestety z powodu małej frekwencji spora cześć się nie odbyła - min. 10 osób musiało być chętnych a przy 30 osobach wiecie jak to to jest z jednomyślnością ;-)
Nie wiem tylko czemu rezydentka nie spróbowała dołączyć nas do jakiejś innej grupy z innych hoteli? Czyżby było to aż tak trudne?
Z drugiej strony mała frekwencja = wygodny przejazd autokarem na trasie więc coś za coś ;-) GRUPA WIEKOWA:
studeńci i absoleweńci, pare młodych małżeństw. PODSUMOWANIE:
Ja generalnie jestem zadowolony.
Biuro mogłoby trochę rzeczy poprawić, "wodotrysków" na pewno tez nie było ale oszukany czuć się na pewno nie czuję.
Wyjazd warty swojej ceny. POZDRAWIAM!
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2010-09-14 12:33 130.138.227.*]
nie plecam!!! Wyobraźcie sobie, złamałam palec w Chorwacji. Zadzwoniałam do rezydenta ze jestesmy w szpitalu i potrzebujemy pomocy. Rezydent odmówił nam towarzyszenia i pomocy mimo ,ze transportowani zostalismy nawet do innego szpitala o 60 km dalej! Nikt nam na miejscu nie pomógł, w szpitalu nie dało sie dogadac w języku angieslkim , nie mówiąc o polskim.Obsługa nie miła i niefachowo wykonali nastawienie( po powrocie do Polaski wymagało to ponownego złamania i nastastawienia) Ze szpitala wyszlismy po północy w miescie gdzie nawet nie wiadomo było gdzie isc na autobus i czy takowy wogóle po nocy jeździ.Absolutnie zostaliśmy pozostawieni bez opieki i zainteresowania.Nastepnego dnia nawet nikt nie zapytał czy wogóle wrócilismy do domu.Tragedia , zwłaszcza jak ktoś bardzo dobrze nie zna nawet angielskiego. Abolutnie radze w takiej sytuacji jechac samemu a nie z biura. tam wszystko jest fajnie , dopóki nic sie nie stanie lub dopóki nie potrzebujecie pomocy. nie wspomne , ze pokoju tez nie dostalismy jak było w umowie, tylko jakis prytwany z gaciami właścicielki na krzesle.Myslicie ,ze ktos sie tym zajał?? Sami musielismy podjąc terror wśród rezydentów i właścicielki. odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2010-09-12 21:39 95.178.17.*]
Witam, w drugiej polowie sierpnia bylismy w przepięknej Makarskiej z Gandalfem. Zacznę od plusów pobytu w tym miejscu:) Miasto nie za duze, w sam raz na spokojne zwiedzanie. PIekne, góry i morze jednoczesnie. Bardzo czysta i ciepla woda. Jezeli chodzi o kamienista plaze, to calkiej przyjemnie sie na niej odpoczywa na karimacie :) Godzinami mozna cieszyc oczy widokami:) Promenada pelna ludzi, pabów, restauracji. Kilka dyskotem i piekny port. Wspaniale miejsce na wieczorne spacery. Sa tam mozliwosci na fakultatywne wycieczki organizowane rowniez przez biura miejscowe, warto z nich skorzystac, niezaleznie czy z gandalfem czy bez. My osobiscie skorzystalismy z 4 wycieczek z tym biurem. Najbarzdiej bylismy zadowoleni z rejsu na wyspy. Duza pochwala nalezy sie pani rezydentce-Lindzie. Pani bardzo w porzadku :) mila i pomocna :) MOzna by tak pisac o zaletach odpoczynku w Makarskiej i pisac :) Jezeli chodzi o samo biuro Gandalf Travel to: Ze wzgledu na fatalna organizacje- nie polecam tego biura. Jezeli ktos ma ochote odwiedzic to miasto to nie z tym biurem. Czlowiek nie po to wybiera sie na urlop aby stresowac sie dojazdem. Nasz wyjazd byl z Wroclawia i opozniony o 2 h. Z Wroclawia do Katowic busem, a cala podroz miala byc autokarem. Godzinna awaria w Austrii- no coz, zlosliwosc rzeczy martwych, ale z tego co slyszalam od ludzi tam bedacych juz, awarie zdarzaja sie bardzo czesto. POdroz powrotna tez niezadawalajaca. Kierowacy busow nie byli odpowiednio poinformowani o ilosci osob jadacych. Tak bylo w obie strony. Ogolnie podroz stresujaca. Warto wybrac sie tam wlasnym autem. Cenowo wyjdzie podobnie. Ceny noclegow nie sa wysokie. Jezeli chodzi o ceny jedzenia to ok 1/3 drozej. jadac autem warto sie zaopatrzyc w napoje i piwko. Jestesmy bardzo zadowoleni z wakacji w Makarskiej, natomiast zawiedzeni organizacja i dojazdem. Prawdopodobnie pojedziemy jeszcze raz w to piekne miejsce, ale na pewno nie autokarem i nie z tym biurem :) pozdrawiam. W razie pytan pisac. Chetnie odpowiem. mchmielu@o2.pl odpowiedz »

Gandalf Travel [2010-08-19 01:39 95.49.247.*]
gandalf travel to porażka!!! tyle niepotrzebnego stresu nie odczułam nigdy w swoim życiu. organizacja jest beznadziejna. non stop było zamieszanie i chaos . nie polecam nikomu tego biura podróży!!! czytajcie to póki można, ja uświadomiłam sobie to zbyt późno i potem mogłam tylko żałować!!! jeżeli chcecie mieć piekło a nie wakacje to gandalf travel jest specjalistą!!! odpowiedz »

Budva 2010 wyżywienie i wycieczki fakultatywne -... [2010-03-30 09:29 83.14.44.*]
Witam, wybieram się z Gandalfem do Budvy. Proszę o opinie i sugestie dotyczące wyżywienia. Czy warto wykupić śniadania i obiadokolacje na miejscu, czy też dostępne są w podobnej cenie w pobliskich knajpkach. Może ktoś poleci najciekawsze wycieczki fakultatywne? Wybór jest duży ( 7 ), więc raczej ze wszystkich nie skorzystam. Pozdrawiam odpowiedz »

Budva 2010 wyżywienie i wycieczki fakultatywne -... [2010-08-22 20:22 89.107.158.*]
Czarnogóra bardzo fajna, piękny kraj natomiast gandalf nas wyrolował gdyż opłata za klime miała być na miejscu - 10 euro. gdy przyszło do płacenia za wycieczkę gandalf zażądał 100zł/os za klimatyzacje, gdyż info w ofercie były nieaktualne.. Cóż zależało nam więc dopłaciliśmy! Jakie było nasze zaskoczenie gdy dowiedzliśmy się na miejscu że klima wynosi faktycznie 10 euro za cały pobyt.. Pytana o to rezydentka, pani Kasia (akurat ona była profesjonalna i sympatyczna ale niewiele mogła..) stwierdziła iż "pieniądze są nie do odzyskania i że nawet nie mamy pojęcia jak często biura oszukują klientów"!!!! Mało mnie krew nie zalała gdyż ta pani przyznała że jej pracodawca nas po prostu oszukał i orżnął na 120zł (2osoby *100zł=200zł ,a 20 euro to 80zł) SKANADAL. Kolejny minus to przeniesienie miejsca wyjazdu dzień przed. Z Chorzowa do Gliwic. Coż ponoć było za mało chętnych więc to mogę zrozumieć. A największy minus za wyjzad z Budvy!!!!! Zepsuł się autokar z Polakami jadącymi na nasze miejsce 40 kilometrów od nas.
Ich dowieziono jakimiś innymi sposobami, nas natomiast czekało 9 godzinne siedzenie na ziemi na podjeździe do willi właściciela. Wyjazd miał być o 14.30 więc większość wczasowiczów rozsądnie stawiła się na 13.00; dodam iż pokoje mieliśmy zwolnić już o 8 rano ( w kilku miejscach już byłem i zawsze było to w okolicach godziny 10-12) no ale trudno... Tak więc od 8 rana do 22.00 mieliśmy do dyspozycji 1łazienkę z natryskiem i 1 z toaletą na poznad 40 osób. Zauważcie, że każdy chciał sie wykąpać przed wyjazdem i za przeproszeniem wypróżnić(papieru nie było). Wracając do owego wyjazdu. Pierwsza godzina to 14.30, potem 18 potem 20.00 a następnie 23.00 a nawet północ gdyż podobno próbowano naprawić ten autokar dla nas. Oczywiście z oszczędności biura nie podstawiono innego bo gdzy okazało się że naszego autokaru sie nie naprawi w najbliższym czasie, zastępczy znalazł sie w 30 minut czyli o 22.00. Sami sobie do niego weszliśmy otwarliśmy bagażnik schowliśmy walizki usadowiliśmy się, nikt nawet nie sprawdził obecności. Jechaliśmy nim 8h bez przerwy. To był czarnogórski autokar bez WC z Klimą albo "gorąco jak diabli" albo "zimno jak cholera" ;P Przesiadka w okolicach Makarskiej do chorwackiego autokaru z jednym kierowcą chyba chorwatem mówiącym po polskiemu jak i w innych podobnych:) ale warunki już okej no i styl jazdy nowych kierowców też bez zastrzeżeń. Kolejny 3 już autokar miał czekać chyba w Słowenii przy granicy ale panowie kierowcy coś sie nie zgadali i mineliśmy sie na granicy;) Oni wjechali tam skąd my przyjechaliśmy. Mały kłopot bo szybko wrócili i kolejna przesiadka do polskiego autokaru firmy "Borowscy". Cóż, bez zastrzeżeń - filmy leciały klima chuchała było ok. Przerwy troch krótkie ale wszyscy już chcieli być w Polsce. Na samym końcu było troche cyrków z naszym miejscem wysiadki raz Gliwice, raz Katowice, potem Gliwice miały wyjechć i jechć z Kato busikiem dopiero w Kato dowiedzieliśmy sie że jest...
odpowiedz »

Słabo [2010-08-22 20:17 89.107.158.*]
Czarnogóra bardzo fajna, piękny kraj natomiast gandalf nas wyrolował gdyż opłata za klime miała być na miejscu - 10 euro. gdy przyszło do płacenia za wycieczkę gandalf zażądał 100zł/os za klimatyzacje, gdyż info w ofercie były nieaktualne.. Cóż zależało nam więc dopłaciliśmy! Jakie było nasze zaskoczenie gdy dowiedzliśmy się na miejscu że klima wynosi faktycznie 10 euro za cały pobyt.. Pytana o to rezydentka, pani Kasia (akurat ona była profesjonalna i sympatyczna ale niewiele mogła..) stwierdziła iż "pieniądze są nie do odzyskania i że nawet nie mamy pojęcia jak często biura oszukują klientów"!!!! Mało mnie krew nie zalała gdyż ta pani przyznała że jej pracodawca nas po prostu oszukał i orżnął na 120zł (2osoby *100zł=200zł ,a 20 euro to 80zł) SKANADAL. Kolejny minus to przeniesienie miejsca wyjazdu dzień przed. Z Chorzowa do Gliwic. Coż ponoć było za mało chętnych więc to mogę zrozumieć. A największy minus za wyjzad z Budvy!!!!! Zepsuł się autokar z Polakami jadącymi na nasze miejsce 40 kilometrów od nas.
Ich dowieziono jakimiś innymi sposobami, nas natomiast czekało 9 godzinne siedzenie na ziemi na podjeździe do willi właściciela. Wyjazd miał być o 14.30 więc większość wczasowiczów rozsądnie stawiła się na 13.00; dodam iż pokoje mieliśmy zwolnić już o 8 rano ( w kilku miejscach już byłem i zawsze było to w okolicach godziny 10-12) no ale trudno... Tak więc od 8 rana do 22.00 mieliśmy do dyspozycji 1łazienkę z natryskiem i 1 z toaletą na poznad 40 osób. Zauważcie, że każdy chciał sie wykąpać przed wyjazdem i za przeproszeniem wypróżnić(papieru nie było). Wracając do owego wyjazdu. Pierwsza godzina to 14.30, potem 18 potem 20.00 a następnie 23.00 a nawet północ gdyż podobno próbowano naprawić ten autokar dla nas. Oczywiście z oszczędności biura nie podstawiono innego bo gdzy okazało się że naszego autokaru sie nie naprawi w najbliższym czasie, zastępczy znalazł sie w 30 minut czyli o 22.00. Sami sobie do niego weszliśmy otwarliśmy bagażnik schowliśmy walizki usadowiliśmy się, nikt nawet nie sprawdził obecności. Jechaliśmy nim 8h bez przerwy. To był czarnogórski autokar bez WC z Klimą albo "gorąco jak diabli" albo "zimno jak cholera" ;P Przesiadka w okolicach Makarskiej do chorwackiego autokaru z jednym kierowcą chyba chorwatem mówiącym po polskiemu jak i w innych podobnych:) ale warunki już okej no i styl jazdy nowych kierowców też bez zastrzeżeń. Kolejny 3 już autokar miał czekać chyba w Słowenii przy granicy ale panowie kierowcy coś sie nie zgadali i mineliśmy sie na granicy;) Oni wjechali tam skąd my przyjechaliśmy. Mały kłopot bo szybko wrócili i kolejna przesiadka do polskiego autokaru firmy "Borowscy". Cóż, bez zastrzeżeń - filmy leciały klima chuchała było ok. Przerwy troch krótkie ale wszyscy już chcieli być w Polsce. Na samym końcu było troche cyrków z naszym miejscem wysiadki raz Gliwice, raz Katowice, potem Gliwice miały wyjechć i jechć z Kato busikiem dopiero w Kato dowiedzieliśmy sie że jest...
odpowiedz »

Budva 2010 wyżywienie i wycieczki fakultatywne -... [2010-08-22 20:17 89.107.158.*]
Czarnogóra bardzo fajna, piękny kraj natomiast gandalf nas wyrolował gdyż opłata za klime miała być na miejscu - 10 euro. gdy przyszło do płacenia za wycieczkę gandalf zażądał 100zł/os za klimatyzacje, gdyż info w ofercie były nieaktualne.. Cóż zależało nam więc dopłaciliśmy! Jakie było nasze zaskoczenie gdy dowiedzliśmy się na miejscu że klima wynosi faktycznie 10 euro za cały pobyt.. Pytana o to rezydentka, pani Kasia (akurat ona była profesjonalna i sympatyczna ale niewiele mogła..) stwierdziła iż "pieniądze są nie do odzyskania i że nawet nie mamy pojęcia jak często biura oszukują klientów"!!!! Mało mnie krew nie zalała gdyż ta pani przyznała że jej pracodawca nas po prostu oszukał i orżnął na 120zł (2osoby *100zł=200zł ,a 20 euro to 80zł) SKANADAL. Kolejny minus to przeniesienie miejsca wyjazdu dzień przed. Z Chorzowa do Gliwic. Coż ponoć było za mało chętnych więc to mogę zrozumieć. A największy minus za wyjzad z Budvy!!!!! Zepsuł się autokar z Polakami jadącymi na nasze miejsce 40 kilometrów od nas.
Ich dowieziono jakimiś innymi sposobami, nas natomiast czekało 9 godzinne siedzenie na ziemi na podjeździe do willi właściciela. Wyjazd miał być o 14.30 więc większość wczasowiczów rozsądnie stawiła się na 13.00; dodam iż pokoje mieliśmy zwolnić już o 8 rano ( w kilku miejscach już byłem i zawsze było to w okolicach godziny 10-12) no ale trudno... Tak więc od 8 rana do 22.00 mieliśmy do dyspozycji 1łazienkę z natryskiem i 1 z toaletą na poznad 40 osób. Zauważcie, że każdy chciał sie wykąpać przed wyjazdem i za przeproszeniem wypróżnić(papieru nie było). Wracając do owego wyjazdu. Pierwsza godzina to 14.30, potem 18 potem 20.00 a następnie 23.00 a nawet północ gdyż podobno próbowano naprawić ten autokar dla nas. Oczywiście z oszczędności biura nie podstawiono innego bo gdzy okazało się że naszego autokaru sie nie naprawi w najbliższym czasie, zastępczy znalazł sie w 30 minut czyli o 22.00. Sami sobie do niego weszliśmy otwarliśmy bagażnik schowliśmy walizki usadowiliśmy się, nikt nawet nie sprawdził obecności. Jechaliśmy nim 8h bez przerwy. To był czarnogórski autokar bez WC z Klimą albo "gorąco jak diabli" albo "zimno jak cholera" ;P Przesiadka w okolicach Makarskiej do chorwackiego autokaru z jednym kierowcą chyba chorwatem mówiącym po polskiemu jak i w innych podobnych:) ale warunki już okej no i styl jazdy nowych kierowców też bez zastrzeżeń. Kolejny 3 już autokar miał czekać chyba w Słowenii przy granicy ale panowie kierowcy coś sie nie zgadali i mineliśmy sie na granicy;) Oni wjechali tam skąd my przyjechaliśmy. Mały kłopot bo szybko wrócili i kolejna przesiadka do polskiego autokaru firmy "Borowscy". Cóż, bez zastrzeżeń - filmy leciały klima chuchała było ok. Przerwy troch krótkie ale wszyscy już chcieli być w Polsce. Na samym końcu było troche cyrków z naszym miejscem wysiadki raz Gliwice, raz Katowice, potem Gliwice miały wyjechć i jechć z Kato busikiem dopiero w Kato dowiedzieliśmy sie że jest...
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2009-11-13 14:57 83.28.72.*]
Witam! Wybieram sie w styczniu Z biurem Gandalf Travel na narty.Byłem w tamtym roku i było fantastycznie:) odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2011-12-22 14:08 217.96.70.*]
Cześć, Ja byłem już w tym i sobie chwalę. Wszystko było jak miało być, bez kłopotów, czysty relaks na stoku...no prócz momentów z regularną śnieżycą:)
pozdrawiam Szajbal
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2009-10-14 00:51 188.33.14.*]
POLECAM!!! to biuro, wszystko super zorganizowane od samego wyjazdu , az po sam przyjazd. Byłam we wrześniu na Halkidiki w Nea Skioni. Pilot przyjazny człowiek,gdy wyjeżdżaliśmy z Polski poczekał na dwie osoby którym się spóźnił pociąg ok 340 min (miałam podobną sytuację w zeszłym roku gdy jechałam z innym biurem to musiałam gonić autokar gdyż też nie stawiliśmy się na czas, a autokar absolutnie nie chciał poczekać). Droga minęła miło , dużo postoi, same nowe filmy dvd. Zakwaterowanie w hotelu Rahoni bardzo sprawne, hotel naprawdę super. Obsługa rewelacyjna, Grek Nikos, Albańczyk Mustafa rezydentka z Polski Natalia złoci ludzie zawsze można na nich liczyć. Super atmosfera, super imprezy wieczory-greckie, bardzo mili gościnni ludzie, przeżyliśmy tam niezapomniane chwile. Chyba pojedziemy tam w przyszłym roku. :) odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2011-10-07 18:38 83.29.63.*]
To biuro to najgorsze biuro na swiecie!! Kierowniczka - arogancka, niemila, cyniczna. Mnie z koleżanką wysłali na wczasy zamiast na obóz studencki! I twierdzą, że niczym to sie nie rozni, w odpowiedzi na reklamacje (swoja droga otrzymalam ja 31 dni po zlozeniu, a oni sobie w regulaminie pisza, ze za dzien odpowiedzi uznaja dzien wyslania, co jest smieszne i sprzeczne z kodeksem prawnym) naklamali nam, ze niby rezydentka to nas gdzies oprowadzala.
Guzik prawda, rezydentka NIGDZIE nas nie oprowadzila, niczego nam nie pokazala.
Dostalysmy 1 2-osobowe lozko. Oszukali nas, ze autokar sie popsul, okazlo sie, ze caly oboz studencki przyjechal, nic sie nie popsulo!
NIE KORZYSTAJCIE NIGDY Z USLUG TEGO BIURA!
Slyszalam nawet, ze oni sami sobie wystawiaja pozytywne komentarze na forach! No bo tak to chyba zadnych pozytywów by nie mieli. Juz tyle ludzi sie na nich skarzy a biuro nadal funkcjonuje! KOSZMAR. Slyszalam tez, ze kierowniczka biura dostala je od rodzica i nie wie jak sie bawic zabawka :D Pewnie sama by w zyciu do zadnego biura, bez pomocy rodzicow, nie zostala zatrudniona.
Na umowie nie ma zadnych konkretnych danych, do czego sie zobowiazuja itp. Jest to wylacznie jakas durna tabelka.
Prosze zastanowcie sie milion razy zanim tam pojedziecie.
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2011-10-08 17:46 85.89.185.*]
Ja również w minione wakacje miałam przygodę z tym biurem. Ze względu na to , że nie jestem osobą pełnoletnią moja mama składała skargę. Sytuacja wyglądała tak : byłam na obozie w Hiszpani w lloret de mar, pokoje miały być 2 i 3 osobowe , po czym okazało się, że są 3 osobowe i porobili nam z nich 4, między łóżkami nie było odstępów, w hotelu były jakieś insekty prawdopodobnie pluskwy byłyśmy całe pogryzione , ja do dzisiaj mam blizny. Wracając mieliśmy zwiedzić Monte Carlo , ale kierowca nie wiedział o tym i przejechaliśmy to. Mama będzie składać pismo przedsądowe . Niedługo ukaże się artykuł w internecie o tym biurze . odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2010-01-18 15:29 212.191.172.*]
tez byliśmy w zeszłym roku w Grecji w NeaSkioni imuszę się zgodzić z przedmówcą, rezydent ma u mnie 6+, Natalia była wspaniała, może dlatego tak sprawnie organizowała wszystko, opowiadała i była zawsze dostępna nawet o północy. W tym roku jedziemy do czarnogóry. odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2009-09-24 12:21 80.48.48.*]
Makarska - Rewelacja!! Witam, byłam w Makarskiej z turnusem 12-23.09 i było rewelacyjnie! Wszystko od początku - wyjazdu z Polski do samego powrotu było zorganizowane bez zarzutów, kontakt z rezydentami - Kasią, Lindą i Michałem b. dobry. Z wycieczek fakultatywnych byliśmy na rejsie (polecam!), canyoningu (świetna adrenalina, ale trzeba mieć kondycję i silne nerwy) i w Mostarze (dosyć interesujące, zdecydowanie wodospady Kravica). Do Splitu warto pojechać na własną rękę, autobusy z dworca odjeżdżają co pół godzinki (90 kun w dwie strony) i zwiedzić samemu miasto i pałac. Szczególnie chcielibyśmy podziękować Panu, który odwoził nas z Piotrkowa do Warszawy 23.09. Dzięki niemu zdążyliśmy na pociąg i byliśmy w domku jakieś 10 godzin wcześniej. Podsumowując- wakacje z Gandalfem w Makarskiej określam na 5 + !!
Aha, odnośnie villi, w której mieszkaliśmy - Villa Maria - przepiękny widok na adriatyk z balkonu, pokoiki schludne, przytulne, czysto. Kontakt z panią właściciel także b. dobry Jedynie troszkę daleko do centrum, ale nam to nie przeszkadzało, bo widoki i okolica wynagradzały trud
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2009-09-25 00:33 87.206.207.*]
Gorąco polecam Gandalfa! Spisali sie rewelacyjnie, nie mielismy zadnych problemow, a w razie watpliwosic rezydenci zawsze byli uchwytni i pomocni. Czytajac opinie o Gandalfie na roznych forach mielismy drobne obawy, ktore na szczescie okazaly sie zupelnie niepotrzebne:) Wakacje w Makarskiej byly boskie:) Serdecznie pozdrawiamy Linde, Kasie i Michala i dziękujemy:) odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2009-08-02 00:21 77.91.59.*]
Uważam, że łódzkie bióro GANDALF TRAVEL to najgorsze biuro na świecie. Ostatnio byłem z tym biurem na obozie w greckiej miejscowości Nea Skioni na Półwyspie Halkidiki. Powitał nas zupełnie niekompetentny i niezorganizowany rezydent. Ten Pan najwyraźniej nie wiedział co tam robił. Nasza stołówka znajdowała się pół kilometra od hotelu. Biuro na nasze wyżywienie przeznaczyło śmiesznie niską stawkę 12 euro dziennie. Nie ma się co dziwić, że pewnego dnia na kolację dostaliśmy gotowany groszek. Co to hotelu, w którym zostaliśmy zameldowani (hotelu RACHONI-teoretycznie ***) nasze pokoje były nie posprzątane, brudne, lodówki, zasłonki prysznicowe i poduszki pokryte były pleśnią, wszędzie było pełno kurzu i innych śmieci, a do toalety nie wolno było wrzucać papieru toaletowego (rezydent prosił o wrzucanie go do kosza na śmieci). Szczerze odradzam korzystanie z usług tego biura turystycznego, ponieważ zepsujecie sobie Państwo wypoczynek. odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2009-09-08 09:51 88.220.79.*]
trzeba bylo sobie sammemu posprzadac. zadnej plesni tam nie ma, co najwyzej wilgoc co ejst naturalne skoro hotel jest tak blisko morza. wyrzucanie papieru toaletowego do smieci obowiacuje droga pani w calym kraju! poniewaz rury kanalizayjne sa bardzo waskie! odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2009-08-05 19:53 95.48.114.*]
witam wlasnie moja corka jest na obozie w chalkidiki czy ten rezydent to niejaki pan grzegorz ?mamy powazne klopoty przez tego pana prosze o kontakt na meila robert410@vp.pl odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2009-08-18 10:38 156.17.100.*]
NIGDY WIECEJ TEJ FIRMY !!GANDALF to OSZUSCI !!!!!!!! Mój syn był w Hiszpani w tym roku z nimi ( Hiszpania,Francja,Monako ) Z RAMOWEGO programu została tylko zrealizowane 2 pkt !!!!! Monako widzieli tylko przez 1godz z prętkością strusia pedziwiatra !!! We francji zostawili dzieciaki na cały dzien w jakiejs dziurze bez opieki .Nie było zwiedzania tylko nuda i rubta co chceta. Mieli zwiedzic Paryz i bawic sie cały dzien w Gargaladzie ale tylko MIELI . Wrócić mieli 15 dnia ,wrócili 12 dnia .Zawieźli dzieci do Katowic i zapomnieli o nich .Dobrze ,ze kierowca autobusu był rozsądny i przez pół nocy wydzwaniał i czekał by znalazł sie kto kolwiek z Gandalfa by odwiózł dzieci do Wrocławia . Zauważcie ,ze ta firma w internecje cieszy sie najgorszą opinią !!!!!!!!!!
Również z całą świadomością odradzam z korzystania z jakiejkolwiek oferty tego biura bo nigdy nie bedzie tak jak przedstawia sie oferta!!!!!
odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2008-12-24 10:27 83.12.250.*]
Byłem we od 10 września w makarskiej, muszę powiedzieć , ze byłem mile zaskoczony tym miejscem, oraz tym, że nie było żadnych problemów z biurem podróży, tak często wymienianych przez różne osoby. Podróż mineła dobrze, kierowcy bardzo mili i zabawni, rezydenci również, a miejsce cudowne. w 2009 również pojadę z tym biurem. Na koniec chce odnieś się do tych wszystkich negatywnych opinii, że to czy tamto im nie pasowało a ja powiem, że jak za taką niskom cenę to czego chciec więcej, a jeśli ktoś jest mami synkiem i chce byc prowadzony za rączkę wszędzie przez rezydentów i nażeka wciąż na wszystko, to niech w domu siedzi, bo wczasy w makarskiej to nie przeczkole. Podczas mojego wyjazdu równiez trafiły się takie osoby, na szczęście były to jednostki. Pozdrawiam wszystkich i pracowników Gandalfa !!!! odpowiedz »

Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel [2007-08-10 00:39 217.172.246.*]
Dlaczego?Czy możesz napisac coś więcej na temat pracy w tej firmie? odpowiedz »

uwaga na Gandalf Travel z Łodzi [2008-08-20 18:03 83.23.164.*]
Odradzam korzystania z usług tego biura szczególnie opiekunom kolonii!!! Biuro ogranicza się do jednego opiekuna (gdzie w razie tak jak ja miałam taką sytuacje że musiałam iść z jednym dzieckiem do lekarza reszta zostaje bez opieki; tak samo wygląda sytuacja z wycieczkami fakultatywnymi zostają mi np 2 osoby reszta jedzie ja zostaje z tymi 2 w hotelu a reszta jest bez opieki jedzie na wycieczkę a gdyby coś im się stało ja prawnie za nie odpowiadam); nie ma kierownika, ratownika po prostu jedna osoba i 17 dzieciaków co u nas w Polsce takie coś nie przeszło. Bardzo duzo minusów w tym roku od czerwca a jest 20 sierpień wysyłają rezydenta i wątpie żeby już w tym roku dotarł -oszczędzają na wszystkim z każdym turnusem obiecują że kogoś przyślą. Umowę mam do 7 dni mieli zapłacić za usługe zlecenie a jest 12 dni po i na koncie nie ma pieniędzy. Na telefony nie odpowiada szanowana Pani Agnieszka Gałkiewicz, a jak zadzwoniłam z nieznanego numeru telefonu to powiedział cytuje; "że ma 40 przelewów na konta i on nie wiem czy zostały pieniądze wysłane" oraz jak powiedziałam że jak pani nie wstyd iż tak mało musi pani przelać bo 492zł tyle dostaje wychowawca na ręke w tym biurze za 13 dni opieki to mi bardzo "kulturalnie" odpowiedziała:" że najwyraźniej mam takie niskie kwalifikacje". Fakt nie jestem jeszcze mgr ale studiuje 2 kierunki pedagogike i fizjoterapie. Jeszcze warto zaznaczyć w tym miejscu, że zwerbowali mnie dzień przed wyjazdem- ja się zgodziłam ale ani Pani Agnieszka ani nikt z biura nawet mnie nie widział a w ofercie piszą wykfalifikowaną kadra, a w Warszawie kierowca nie chciał mnie wziąść ponieważ nie miała mnie na liście dopiero po telefonie do pani Gałkiewicz kierowca mnie wpuściła do autobusu. Taki mają bałagan.Jeszcze przed wyjazdem telefonicznie pytałam się o apteczkę, karty kolonistów, jakiś sprzęt sportowy pani Gałkiewicz zapewniała że na miejscu wszystko dostane. Kart kolonistów i apteczki nie widziałam przez cały turnus (karty są bardzo ważne bo zaznacza się w nich na co dziecko jest uczulone itp) a sprzęt sportowy ograniczał się do 2 piłek do siatkówki bez powierza i szachów chłopcy sami kupili sobie piłkę do kosza. Więc przestrzegam Państwa przed tym biurem GANDALF TRAVEL szczególnie opiekunów kolonii jak i rodziców dzieci chcących wysłać swoje pociechy na obóz czy kolonie z tego biura. Młodzież z którą ja byłam tez bardzo się skarżyła jedzenie kiepskie, nie wspomnę o kupowaniu papieru toaletowego worków na śmieci przez młodzież bo tylko 1 worek i papier dostawało się potem trzeba było kupować. I to wszystko za 1499zł + wycieczki fakultatywne które dzieci same musiały dokupywać. Więc naprawdę odradzam. A i jeszcze młodzież mi mówiła, że ich oszukali ponieważ myśleli że jedzie cały autokar kolonistów/ obozowiczów a tu tylko 17 jeden opiekun i reszta osoby prywatne. Do Państwa na leży oczywiście wybór biura podróży ale jak wysyłają Państwo swoje dzieci na zakraniczne wycieczki wogóle na każde wycieczki to... odpowiedz »

uwaga na Gandalf Travel z Łodzi [2008-10-05 21:46 85.89.170.*]
No witam w klubie. Też byłam wychowawcą na obozie organizowanym przez Gandalfa. Wszystko się zgadza, żadnych kart kwalifikacyjnych czyli o stanie zdrowia dzieci nie wiedziałam nic. O ratowniku też nie było mowy. Organizatorzy nie mają pojęcia o wyjazdach młodzieżowych. Nie przestrzegają podstawowych zasad bezpieczeństwa. PRZESTRZEGAM RODZICÓW PRZED WYSYŁANIEM DZIECI Z TEGO BIURA. A tym którzy mieli nieszczęście skorzystać z usług Gandalfa polecam złożenie skargi w Urzędzie Marszałkowskim w Łodzi. Kasia odpowiedz »

uwaga na Gandalf Travel z Łodzi [2011-09-03 14:36 83.4.215.*]
Chcialam wszystkich pinformowac, ze biuro to niesamowicie oszukuje klientow! Jesli nie wyplaca nam rekompensaty bedziemy zmuszone podac sprawe do sądu! Mialysmy jechac na obóz studencki z kolezanka, praktycznie dzien przed wyjazdem zostalysmy pinformowane o zmianie terminu wyjazdu na 3 dni pozniej obiecywano nam wycieczke fakultatywna gratis. Tłumaczono nam, ze niby autokar sie zepsul.
Kiedy wyjechalysmy okazalo sie, ze jestesmy na wczasach z malzenstwami po 40 w wieku naszych rodzicow dali nam pokoj (z kolezanka bylam) z jednym 2-osobowym lozkiem!! Okazalo sie, ze oboz dojechal normalnie w terminie i zaden autokar sie nie popsul, wczasy byly tansze od obozu takze wycieczka nie byla gratis a zostala pokryta z roznicy wynikajacej z ceny obozu i wczasow!! Obiecywano nam przeniesienie do pensjonatu obozowego, ale nic z tych obietnic nie wyniknelo!! Babka ktora do nas dzwonila Marta F. zwyczajnie nas oszukala pewnie pomylila sie, za duzo osob chciala wziac na oboz a pozniej zorientowala sie i wcisnela nas na chama na wczasy zwyczajnie rozporzadzila naszymi pieniedzmi i tym na jaka wycieczke mamy jechac!! Typ imprezy tez wybrali za nas, wcale nie chcialysmy jechac na wczasy zalezalo nam na obozie!
W biurze po przyjezdzie powitala nas jakas beznadziejnie beznadziejna pracowniczka! Wmawiala nam, ze nie ma roznicy miedzy obozem a wczasami, glupszej i mniej profesjonalnej wymowki wymyslic nie mogla, 5letnie dziecko nie uwierzyloby jej, zrobila z siebie nie powiem co, wmawiajac nam, ze od 9 lat nie dostrzegla roznicy mieszy obozem a wczasami! Probowalysmy tej biednej osobie uswiadomic ta 'drobna' roznice, ale ona na wszelkie argumenty nie odpowiadala i caky czas pytala w czym tkwi problem, a gdy jej mowilysmy udawala ze nie slyszy i dalej glupio pytala w czym jest problem... udawala idiotke za przeproszeniem, szok po prostu... jak mozna tak traktowac swoich klientow odradzam to biuro, koszmar!!
odpowiedz »

uwaga na Gandalf Travel z Łodzi [2010-06-10 01:24 94.254.211.*]
prosze o kontakt pilne moj nr 0 506 646 087 Kinga Rogalska odpowiedz »

Dziękuję za:uwaga na Gandalf Travel z Łodzi [2009-05-18 19:41 79.162.52.*]
Witam , i dziękuję za ostrzeżenie mam pytanie czy znacie biuro z którym mogę wysłać dzieci za granicę.Pozdrawiam Kinga Rogalska. odpowiedz »

Dziękuję za:uwaga na Gandalf Travel z Łodzi [2009-06-03 18:30 83.238.19.*]
Ja ci dam dzieci ty puszczalska babo jak odchodzisz od kogoś to się przynajmniej pożegnaj symulantko udająca chorą na raka żeby tylko poderwać faceta na litość , zdrajczynio polski bo się sprzedała mieszkajać i dajać tyłka niemcom . ps Marcin maxelvis@tlen.pl odpowiedz »

Dziękuję za:uwaga na Gandalf Travel z Łodzi [2010-06-10 01:18 94.254.211.*]
Do kogo był ten opis. Kinga Rogalska. Pozdrawiam. odpowiedz »

Uwaga na Gandalf Travel z Łodzi ! [2009-07-04 22:12 88.9.55.*]
To i ja sie dolacze do grona niezadowolonych...rowniez bylam wychowawca i to byl jeden wielki koszmar. Zero kart, dzienniczkow...myslalam ze to tak na moim turnusie tylko ale teraz widze ze duzo osob pisze podobne rzeczy. Pani Agnieszka jest niekompetentna, momentami wrecz chamska, a przeciez sama jest winna takiej organizacji pracy. O D R A D Z A M! Zarowno pracownikom, jak i turystom! odpowiedz »

Uwaga na Gandalf Travel z Łodzi ! [2009-07-20 08:33 80.55.214.*]
No to fajnie, dzisiaj właśnie wysyłam córkę na obóz do Chorwacji z biurem Gandalf Travel... odpowiedz »

OBÓZ MAKARSKA GANDALFTRAVEL [2009-07-31 21:37 94.40.72.*]
Witam, właśnie wróciłam dzisiaj z Makarskiej z obozu młodzieżowego. Zalety: i biura i miejsca;)
1.autokar- klimatyzacja, tv, z wyglądu nowe auta w obie strony i naprawdę przyzwoite.
2.no myślę że trzeba zaliczyć też pokój, dostałyśmy z koleżanką 2 os tak jak było w umowie łazienka czysta pokój no ujdzie, znalazło się trochę kurzyku a za łóżkiem leżały czyjeś ubrania, ale wyciągnęłyśmy koce które były w szafie i zasłoniłyśmy tę przestrzeń między ścianą a łóżkami.3
3. Sympatyczna p. Kasia nasza opiekunka, naprawdę miła osoba ,szła z nami na kompromis żeby wszyscy byli zadowoleni.
4.rozśmieszyła mnie wypowiedź niejakiej simony... MONOTONNE spędzanie czasu bardzo mi odpowiadało. plaża kąpiele, sjesta starówka och ALE SIĘ WYNUDZIŁAM....;p
5. wspaniały klimat i atmosfera makarskiej.
6. Wyłowienie kilku wspaniałych okazów muszli..rodzina pod wrażeniem;)
7. nie miałyśmy łoża małżeńskiego... ;D No a teraz wady...
1. Naprawdę jakość jedzenia pozostawiała wiele do życzenia, nie było szynki i sera na śniadanie(tylko 1) i musiałyśmy się dożywiać pizzą... nieraz trafiało się coś fajnego do jedzenia ,ale nigdy nie najadałyśmy do syta. Osoby prywatne dostawały o wiele lepsze posiłki :(
2.Na stronie jest napisane w cenę wycieczki wliczono wejscie na szczyt Vośac. Niestety nigdy nie wyszliśmy na ten szczyt..można było na niego nawet wjechać, no ale... myślę że widok byłby stamtąd niesamowity.
3. A teraz niezwiązana zupełnie z biurem...mianowicie grupa była dość...marudna. Rozbrajały mnie komentarze: JEZU ZA GORĄCO NIE WYTRZYMAM i robienie bolesnych min albo ZOSTAŃMY W POKOJU DO KOLACJI! na szczęście pani K szła jak wspomniałam na kompromis i zamiast nie wychodzić przedłużała sjestę jeszcze o godzinę. Trochę ubolewałam ze marnujemy nawet tak krótki czas na leżenie w pokojach, ale cóż nie byłam tam sama. Owszem gorący klimat jest męczący, ale czy nie warto się przemęczyć i iść na tę plażę? W Polsce tego nie ma.... I podsumowując był to najlepszy obóz jak dotąd. napływałam się, napatrzyłam na prześliczna chorwację, zwiedziłam wodospady. Wiem że wrócę tam jeszcze co najmniej raz (by wejść na ten szczyt oczywiście ;D) Pozdrawiam
odpowiedz »

OBÓZ MAKARSKA GANDALFTRAVEL [2012-08-09 09:34 178.183.245.*]
nikt nie dba o be\zpieczeństwo dzieci a chamstwo AGNIESZKI GAŁKIEWICZ nie zna granic odpowiedz »

OBÓZ MAKARSKA GANDALFTRAVEL [2012-08-08 17:13 217.76.123.*]
Dziś wysłałam syna na obóz do Makarskiej. Byłam zatrwożona organizacją, lekceważeniem bezpieczeństwa dzieci. Opiekunowie to ludzie bez uprawnień, brak pilota.Chamstwo agnieszki gałkiewicz jest zatrważające. odpowiedz »

OBÓZ MAKARSKA GANDALFTRAVEL [2012-08-09 09:25 178.183.245.*]
wysłałam dziecko na obóz ,to co zobaczyłam na miejscu przeraziło mnie.Nikt nie dbał o bezpieczeństwo dzieci.Oprócz jednego wychowawcy nie było pilota ani innego opiekuna.Zachowanie właścicielki biura AGNIESZKI GAŁKIEWICZ to coś porażającego, jej chamstwo i arogancja nie znają granic.SZczerze odradzam korzystanie z usług GANDALFTRAWEL a pani Gałkiewicz proponuję aby popracowała nad swoim zachowaniem bo inaczej pewnie straci wszystkich klientów czego oczywiście jej życze odpowiedz »

OBÓZ MAKARSKA GANDALFTRAVEL [2010-08-09 10:39 78.8.193.*]
poza cena to w tych wyjazdach nie ma nic godnego polecenia, wczasy z gandalf travel to udreka anie wypoczynek... odpowiedz »

OBÓZ MAKARSKA GANDALFTRAVEL [2011-11-28 16:09 83.5.78.*]
Wczasy z gandalfem to masakra, fajnie, ze pracownicy sami sobie juz od tak dugiego czasu pisza komentarze, caly czas tym samym stylem.
Ja przysiegam ze zrobie wszystko aby biuro ponioslo konsekwencje tego jak oszukuje ludzi.
odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij