|
Wątek:
|
Zapotrzebowanie na pracowników w branży turystycznej jest wc
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.144.90.*
|
Data wysłania:
|
2008-06-09 12:36
|
Temat:
|
W Lubuskim firmy turystyczne cierpią na bak pracowników
|
Treść:
|
Witam Nie zgadzam się do końca z tym, że jest chroniczny brak pracowników w branży turystycznej! Mieszkam w Krakowie i w styczniu ukończyłam szkołę turystyczną na kierunku obsługa ruchu turystycznego, mam ważną licencje pilota, i posługuje się językiem rosyjskim. Od marca szukam pracy w turystyce. Roznosiłam osobiście po biurach swoje CV, wysyłałam pocztą, rozesłałam wiele e-maili. I co ? I nic!!! Odpowiedź jest prosta - jestem osobą w średnim wieku!!! Pracodawców to nie interesuje że mam duże doświadczenie zawodowe przydatne w pracy w turystyce, że byłam w wielu krajach za granicą , że jestem dyspozycja, kulturalna i lubię pracować z klientami. Prawda jest taka, że moje CV ląduje w śmietniku i mają mnie gdzieś! Pracodawcy wolą młode osoby, które znają 3 języki, mają ukończone studia i praktykę, znają systemy rezerwacyjne ale tak naprawdę nie potrafią pracować z klientem, traktując ich marginalnie z góry aby tylko wepchnąć na siłę swoje oferty i dostać premię. Bardzo proszę - dajcie mi szansę i pozwólcie mi się zrealizować w pracy w turystce, to wówczas będę mogła udowodnić, że jestem również dobrym i solidnym pracownikiem a nie narzekajcie że nie ma chętnych do pracy w tej branży! Nie piszę tego bez kozery, gdyż wiele moich koleżanek ze szkoły, które z pasji i zamiłowania do turystyki, poświęciłyśmy dodatkowe lata nauki aby zrealizować swoje marzenia, jesteśmy teraz traktowane jak bezużyteczne śmieci i odstawione na boczny tor. Pytam więc - gdzie są te wolne miejsca i dla kogo? I proszę na przyszłość, nie pisać takich bzdur, bo to jest na mnie płachta na byka! Małgorzata
|