Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: wyjazd z Tramp-Trawel 02-16.09.2006
Autor: Czytelnik IP 83.19.19.*
Data wysłania: 2006-09-18 17:34
Temat: wyjazd z Tramp-Trawel 02-16.09.2006
Treść: Byłam z chłopakiem na wycieczce "Antyczna Grecja" z firmą Tramp Travel. W Katowicach podstawiono autokar bez logo czy tabliczki firmy ale jakimś cudem domyśliliśmy się że to ten. Autokar miał być z klimatyzacją i toaletą. Niestety zamiast klimatyzacji był tylko nawiew - kierowcy kazali otworzyć klapy na dachu, a toaleta była zamknieta.
Postoje były co kilka godzin i toalety były do tego płatne - nawet po 80 eurocentów.

Inna sprawa to piloci:
- w Katowicach pojawił się Dawid, który narobił bałaganu przydzielając po dwie osoby na jedno miejsce. z okien autokaru. Nie wiem czy Pan Dawid, opowiadając o Belgradzie, mówił o nim, gdyż co drugie słowo słyszałam "Zagrzeb".

- W Grecji pojawiła się Pani Kasia, która pochwaliła się, że ukończyła historię sztuki na UJ ale nie ma licencji. Język Pani Kasi był zadziwiający. Na przykład: "kolumna z podstawą bez podstawy", "iść po prostemu", "rogowa kolumna" (chodziło o kolumnę narożną), "melasa" to wytłoki z winogron, "w orchestronie grała orkiestra" (starożytni Grecy nie znali orkiestry, chodziło o chóry), kariatydy kojarzyły się Pani Kasi z "córami Koryntu" itp.

- w drodze powrotnej i Budapeszcie pojawiła się pani Justyna która zorganizowała grupie bezsensowną przejażdżkę po Dunaju (za 8 Euro), a następnie przejażdżkę po krzakach po Wyspie św. Małgorzaty (2 Euro) - ciekawe jaką prowizje na tym skubła - a podstawowych zabytków np. takich jak bazylika sw. Istwana nie widzieliśmy, a potem dojechaliśmy do hotelu który był zamknięty na cztery spusty bo nasza pilotka nie mogła tam zadzwonić i czekaliśmy tam godzinę na zakwaterowanie.

Z kolei w Grecji. okazało się, że nie mamy zarezerwowanych miejsc. Zjawił się właściciel Biura, który zaczął dopiero przez telefon szukać dla nas miejsc, po czem ciągnęli nas z bagażami do hotelu ok. kilometra. Co gorsze ten niby-hotel był usytuowany 4 metry od dyskoteki, gdzie do czwartej rano był potworny łomot.

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

koszmar [2006-11-12 00:28 83.19.19.*]
cala prawda o tramp travel...
otoz: problemy pojawily sie od samego poczatku naszej podrozy.wyjazd mielismy z
pieknego miasta lodzi ;-P pan kierowca podjechal i nie potrafil poradzic sobie z
odliczeniem 6 pasazerow ktorzy wsiadali w lodzi.odliczyl tylko bagaze... nie
sprawdzal nazwisk odjezdzajacych wiec na dobra sprawe kazdy z ulicy mogl sie
zabrac.podroz zaczela sie dosc interesujaco gdyz polowa podroznych (glownie z
warszawy) byla juz dobrze pijana.mielismy mase przystankow i tak oto w okolo 3
godziny pokonalismy dystans 120km...pierwsze problemy z autokarem pojawily sie
juz w slowacji gdy okazalo sie ze klimatyzacja nie dziala.panowie kierowcy
pilnie zabrali sie za naprawe i po okolo 2 godzinach stwierdzili ze nic z tego
nie bedzie i ze albo jedziemy dalej bez klimatyzacji przy otwartych
szyberdachach lub mozemy zaczekac 8 godzin na drugi autobus.oczywisci
pojechalismy bez klimy.reszta podrozy minela juz bez awarii jednak umilali nam
ja warszawiacy (za co im bardzo dziekujemy).cala podroz z lodzi do ravdy trwala
jedyne 38 godzin...po dotarciu na miejsce w ravdzie, dowiedzielismy sie ze nie
bedziemy mieszkac w ravdzie ani w hotelu eliri za ktory zaplacilismy tylko
przeniesli nas do sasiedniej miejscowosci o tajemniczej nazwie nessebar.dodam ze
hotel z naszej umowy posiadal basen,silownie oraz kafejke internetowa.w ofercie
ktora wybieralismy nie bylo slowa ze hotel ten jest usytuowany na ogromnym placu
budowy.w jego poblizu buduje sie okolo 5 nowych hoteli.generalnie panuje tam
syf, brud,i przerazliwy halas.zameldowano nas w hotelu oscar w centrum nessebaru
i oczywiscie bez zadnych wyjasnien.przy probie uzyskania jakichkolwiek
informacji na temat tych zmian pani rezydent (stefka) odwrocila sie na piecie i
uciekla.tak wiec bylismy zdani tylko na siebie.pokoj w hotelu oscar byl
spoko.wszystko bylo na miejscu (tv,lodowka,klimatyzacja i obiecywana suszarka do
wlosow).wszystkie wycieczki oferowane przez nasza "kochana" stefke byly drozsze
niz wycieczki organizowane na wlasna reke...jeden z przykladow: chcielismy
odwiedzic nowy akwa park w nesseberze, stefka powiedziala ze ten park jest
zamkniety.wybralismy sie wiec do slonecznego brzegu gdzie rowniez jest taki
obiekt.oczywiscie stefka miala ten akwa park w swojej ofercie wycieczek
fakultatywnych.wracajac stamtad odkrylismy iz akwa park w nesseberze dziala i ma
sie calkiem dobrze poniewaz jest wiekszy, nowszy i ogolnie fajniejszy...ulotki
rozdaja na przystankach i takze jezdza darmowe busy.my akurat mielismy duzo
szczescia ze trafilismy wlasnie do hotelu oscar gdyz hotel ktory wykupilismy
bylby jedna wielka porazka.inni tego szczescia niestety nie mieli.reszta naszego
urlopu minela super i nier musielismy ogladac tej baby (stefki).nadszedl jednak
dzien powrotu i kolejne niespodzianki.o tym ze pokoj trzeba opuscic do 10. rano
wiedzielismy juz od dawna wiec wykupilismy z innymi polakami z tego hotelu
dodatkawa dobe na jeden pokoj.mielismy gdzie przetrzymac bagaze oraz przekapac
sie przed...
odpowiedz »

wyjazd z Tramp-Trawel 02-16.09.2006 [2006-09-19 19:09 212.106.171.*]
Ja również byłam na wycieczce Antyczna Grecja z uroczego biura TRAMP TRAVEL !! I rzeczywiście potwierdzam prawie wszystko co napisali przedmówcy!! Biuro fatalne pod względem organizacyjnym. Nie godne polecenia !! Począwszy od pilotów, którzy swoją wiedzą na temat zwiedzanych miast, jak również orientacją w terenie,zaskakwiali całą grupę. Czytanie z książek Pani Justyno!! to nie to samo - to potrafi każdy!! Proszę najpierw poznać historię i teren, a potem dobrze je sprzedać - pieniądze to nie wszystko!! Całe szczęście, że mieliśmy dobrych i zaradnych kierowców, którzy bezpiecznie zawieźli nas do Grecji i z powrotem do domków!! Serdecznie ich pozdrawiam :) Natomiast urocza Panna Katerina czy jak jej tam było, to biła mistrzostwo, w głupocie oczywiście!! Pani Kasiu dobra rada: wrócić do szkoły i nadrobić braki językowe - teksty typu "róść" zamiast rosnąć, "narządy" zamiast narzędzia i wiele innych to już nie wypada w tym wieku !!!! Nie mogę zostawić bez komentarza wiedzy, a raczej jej brak Panny Katarzyny jeśli chodzi o zwiedzane obiekty. Powiem tak, 60 % dobrej wycieczki to PRZEWODNIK, a niestety w tym biurze go nie znajdziecie i może faktycznie Pani Kasiu lepiej jeździć na wyspę SKIATHOS, tam nie trzeba zbytnio dużo opowiadać, a nie rzucać się na ATENY czy SALONIKI!! Proszę to przemyśleć!!
Następna kwestia to zachęcanie do spożywania posiłków na organizowanych wycieczkach. Pani Kasia tak dba o swoją kieszeń, że zabierała nas wszędzie tam gdzie było drogo, a do jedzenia nic rewelacyjnego - ale przecież miała z tego prowizję!!! Kolejnym przykładem będzie WIECZÓR GRECKI - znowu zero organizacji - nikt Pani Kasi nie raczył poinformować o tym, że się nie odbędzie tam gdzie był planowany, a miała być taka fajna dyskoteka po wieczorze, ale niestety nie wyszło!! O hotelach w których spaliśmy nie wspomnę - brud i malaria, z okna zamiast szum fal,słyszeliśmy warkot motocykli - obok była dyskoteka!! Urokliwe miejsce!! W innym hotelu bitwa o jedzenie - nie daj Boże jak stałeś na końcu kolejki - wtedy już nic nie zjadłeś, nooo przesadzam... były sucharki!! Albo w innym hotelu - brak światła - cieknące lodówki w pokojach z tego powodu!! Żyć nie umierać, bądź stanie pół godziny pod hotelem na Węgrzech bo nikt nie chciał wpuścić nawet Pani pilot Justyny!! I wiele innych niedociągnięć, a BIURO KASĘ MA!! Podsumowując wybierając biuro trudno stwierdzić jak będzie, i jakie będą warunki,ale w tym wypadku to była ogromna wpadka !! Ta wycieczka obroniła się tylko tym, że był ciekawy program i faktycznie dużo zwiedziliśmy, ale najlepsza była GRUPA - choć niestety nie była to zasługa BIURA tylko uczestników!!!! Serdecznie Was pozdrawiam - pisze wieczorem, więc to będzie KALISPERA!!! To byłam ja - Krysia Tuchałowa!!! :):) czy wiecie kto? Ps. nie zgadzam się jeśli chodzi o autokar - klimatyzacja była a nie żaden źle działający nawiew - przecież było wam zimno!! :)
odpowiedz »

pijani kierowcy i pilotka [2006-09-19 14:45 83.19.19.*]
te wakacje spędziliśmy w parali było naprawdę super. wszystko w jak najlepszym porządku jeżeli chodzi o apartament, ale jeżeli chodzi o pracę rezydentki to pozostawia ona wiele do życzenia kompletnie nie radząca sobie z pracą kamilcia. wycieczki fakultatywne wykupiliśmy w autokarze i nie żałujemy, bo przewodnik p. roman c. jest naprawde inteligentną osobą z dużą wiedzą mogącą zainteresować uczestnika niestety biuro podróży zapewnia takie warunki że człowiek prawie się dusi 40 stopni i pseudo klima katastrofa. nie wspominając o tym że w tych autokarach nie ma wc. a podróż do aten trwa ok. 6 godzin. cudowny mieliśmy powrót z wycieczki kiedy to nasz autokar spóźnił się o mało znaczące 7,5 godziny. na twardych stołeczkach na dworze cała grupa osób czekała na przyjazd autokaru, rezydentka nie pojawiła się ani razu aby udzielić jakichkolwiek wyjaśnień.po jakimś czasie dowiedzieliśmy się, iż autokar uległ awari. no cóż zdarza się wiec cierpliwie czelakiśmy na dalsze informacje. o 1 w nocy dowiedzieliśmy się iż za godzinke zostanie podstawiony autokar po naprawie sprawny. ucieszyliśmy się z tej informacji ponieważ już pupy nas boleły od siedzenia. a oczywiście 6 godzin od planowanego odjazdu o 19. nie wspomnę już że o 10 rano kazali nam opuścić pokój więc błąkaliśmy się już cały dzień. cała prawda wyszła na jaw po przyjeżdzie autokary. turyści którzy wracali z nami leptokari powiedzieli jak faktycznie wyglądała ta awaria autobusu, albo raczej kierowców. po prostu kierowcy wraz z panią pilot justyną j. urządzili sobie malutką imprezke tak się upili że opóźnili nasz powrót o ten czas . pracownicy biura podróży tak traktują swoich turystów że w nosie mieli te 60 osób które na nich czeka po prostu się opili. dopiero po interwencji turystów którzy zagrozili im wezwaniem policji z alkomatem w ogóle podstawili nowy autokar i kierowców szok.
dzisiaj się z tego śmiejemy ale z wakacji tam w głowie najbradziej została nam gratisowa noc na plastikowym krześle którą dostaliśmy w prezencie od tramp travel. a w hotelu mauses są karaluchy to taka końcowa informacja dla zainteresowanych a podobno jest to najlepszy hotel w parali. fuj.
odpowiedz »

ciekawe stronki [2006-09-23 23:13 83.19.19.*]
Wiatm byłam również z tramp travel a to stronki dla zobrazowania tego co widziałam i słyszałam, mam podobne przeżycia i wspomnienia.
http://republika.pl/aasritaur/balkan.htm
http://www. republika. pl/tramptravel/index. htm
dla niedowiarków...
odpowiedz »

nigdy wiecej [2007-01-24 21:50 83.19.19.*]
witam!!! wybor nalezy do kazdego z Was, ale ja juz na pewno nigdy wievej z Trampem nie pojade. w tamta strone juz na Słowacji mielismy awarie autokaru-zamist sprobowac naprawic auto kierowcy postanowili jechac dalej, nie bede juz pisac ile godzin i gdzie stalismy, ale nasza podrzo trwala 38godz:((( po czym na miejscu okazalo sie ze nie wszyscy maja pokoje w tych miejscowoascach do ktorych wykupili, albo ze ,za pare dnia mja zameszkac gdzie indziej. np. jedna paniz corka ktora z trampem jechala juz 4 raz dostala pokoj 3 ososbowy, bo zabraklo 2-osobowych po czym za 2 dni znalaal sie dla niej super pokoik 2-ososbowy-bo biuro nie mialo gdzie zakwaterowac 3osob z nowgo turnusu, inna para wykupila pobyt w olimpic beach po czym zakwanterowano ich na 2 dni w leptokarii bo tylko tam byl wolny pokoj i mieli ich przeniesc za 2 dni, z kolei dla pary ktora przyjechala w podroz poslubna pokoju w ogole nie bylo:[[nasz pokoj byl ok. tylko kuchenka nie dziala i lodowka ale po pertraktacjach z wlascicielka dostalismy nowe:)w drugiej czesci wyposazenie pokoi bylo super,ale to czesc niedostepna dla Polakow.Chcialam apratament w ktorym bylam w zeszlym roku-ale juz Tramp go nie posiada-wlasciciel powiedzial ze zbyt male pieniadze placa i nie na czas:(( rezydent-nie radza sobie kompletniew hotelu muses beach oplata za klimatyzajce i wyzywienie okazala sie wyzsza niz w katalogu.syf totalny!!!! a w zeszlym roku bylam taka zadowolona z wyjazdu z nimi!!!!pozdrawiam odpowiedz »

nigdy wiecej [2007-07-01 12:27 83.30.229.*]
Dołączam się do wszystkich negatywnych wypowiedzi. Byłem z grupą młodzieży w Grecji. Przestrzegam wszystkich wychowawców przed tym biurem. Podczas zakwaterowania rozbili mi młodzież w dwóch oddzielnych budynkach. Katastrofa. Pani Kasia to rzeczywiście osoba nie mająca kompletnie nic wspólnego z turystyką. odpowiedz »

wyjazd z Tramp-Trawel 02-16.09.2006 [2006-09-19 14:12 83.19.19.*]
OSTRZEGAM NIE KOZYSTAJCIE Z FIRMY TRAMPTRAWEL TO ZWYKLI NACIAGACZE I OSZUSCI
OSTRZEGAM TEZ BO POSREDNICY UKRYWAJA ZE SA TO WYCIECZKI ORGANIZOWANE PRZEZ TRAMPTRAWEL, PYTAJCIE PRZED ZAPLACENIEM O WS...ZYSTKO DOKLADNIE
Oczywiscie ze kazdy ma to za co placi ale wypowiedz ta jest istna brednia i najprawdopodobniej wpisana przez pracownika Trampka.
Ja tez wrocilem z wycieczki objazdowej po Grecji i tak powiedziawszy jesli place za Autokar z klimatyzacja i WC to ma to byc bo tak bylo w ofercie od poczatku do konca TrampTrawel jest nie uczciwy i jest to najgorsza firma z jaka mialem do czynienia, jechałem 15 godzin mikrobusem a nie Autokarem, siedzenia przerobione domowym sposobem ze nie da sie siedziec, brak jakiejkolwiek informacji ze jest to firma Tramptrawel, dodatkowo w srodku 20 osob i zadnego wietrzenia, po przejsciu do autokaru okazalo sie ze autokar nie ma klimatyzacji i nie wolno kozystac z WC, zatrzymywali sie co 3 godziny na parkingach gdzie dodatkowo toaleta była platna od 20 do 80 centow ( zaplacilem za autokar z WC), przewodniczka Pani Kasia ktora opiekowała sie nami od granic Grecji twierdziła ze jest po Uniwerku ale sposob w jaki mowila wskazywal ze w najlepszym wypadku udalo jej sie skonczyc podstawowke, po przejezdzie nie było dla nas hotelu, idiotyczne (szukali dopiero miejsca), do jedzenia nie mam wiekszych zastrzezen 2 plasterki martadeli i dwa sera, chlebek a raczej pocieta bulka, kawa obiado kolacja ujdzie, zero organizacji grupy ktore jadly w jednym miejscu na ta sama godzine 130 osob , oczywiscie brakowalo wszystkiego dla tych na koncu, w hotelu MATCE syf, woda i siki na podlodze pozatykane zlewozmywaki to u nich narma, w kazdym miejscu i hotelu jakis problem albo brak wody albo swiatla , o recznikach czy papierze toaletowym zapomiec, na wieczor grecki zawiezli nas do restauracji ktora byla nieczynna i znowu okazalo sie jak jest z organizacja w Trampku, Pani Kasia oswiadczyla ze jak sie nie podoba to nie kozystajcie z TrampTrawel i ma racje napewno jej poslucham, do konca zero organizacji i logicznego myslenia . Zeby wszyscy wiedzieli jaka jest prawda o TRampTrawel postanowiłem umiescic strone z tej wycieczki , zainteresowanych tymi informacjami prosze o kontakt ze mna na adres e-mail to wysle namiar na ta strone jw@jw-eu.com mysle ze do konca miesiaca wrzesnia 2006 bedzie gotowa, ABSOLUTNIE ODRADZAM JESZCZE RAZ KORZYSTANIE Z FIRMY TRAMPTRAWEL
odpowiedz »

wyjazd z Tramp-Trawel 02-16.09.2006 [2006-09-21 09:58 83.19.19.*]
a również byłam na wycieczce Antyczna Grecja z uroczego biura TRAMP TRAVEL !! I rzeczywiście potwierdzam prawie wszystko co napisali przedmówcy!! Biuro fatalne pod względem organizacyjnym. Nie godne ...polecenia !! Począwszy od pilotów, którzy swoją wiedzą na temat zwiedzanych miast, jak również orientacją w terenie,zaskakwiali całą grupę. Czytanie z książek Pani Justyno!! to nie to samo - to potrafi każdy!! Proszę najpierw poznać historię i teren, a potem dobrze je sprzedać - pieniądze to nie wszystko!! Całe szczęście, że mieliśmy dobrych i zaradnych kierowców, którzy bezpiecznie zawieźli nas do Grecji i z powrotem do domków!! Serdecznie ich pozdrawiam :) Natomiast urocza Panna Katerina czy jak jej tam było, to biła mistrzostwo, w głupocie oczywiście!! Pani Kasiu dobra rada: wrócić do szkoły i nadrobić braki językowe - teksty typu "róść" zamiast rosnąć, "narządy" zamiast narzędzia i wiele innych to już nie wypada w tym wieku !!!! Nie mogę zostawić bez komentarza wiedzy, a raczej jej brak Panny Katarzyny jeśli chodzi o zwiedzane obiekty. Powiem tak, 60 % dobrej wycieczki to PRZEWODNIK, a niestety w tym biurze go nie znajdziecie i może faktycznie Pani Kasiu lepiej jeździć na wyspę SKIATHOS, tam nie trzeba zbytnio dużo opowiadać, a nie rzucać się na ATENY czy SALONIKI!! Proszę to przemyśleć!!
Następna kwestia to zachęcanie do spożywania posiłków na organizowanych wycieczkach. Pani Kasia tak dba o swoją kieszeń, że zabierała nas wszędzie tam gdzie było drogo, a do jedzenia nic rewelacyjnego - ale przecież miała z tego prowizję!!! Kolejnym przykładem będzie WIECZÓR GRECKI - znowu zero organizacji - nikt Pani Kasi nie raczył poinformować o tym, że się nie odbędzie tam gdzie był planowany, a miała być taka fajna dyskoteka po wieczorze, ale niestety nie wyszło!! O hotelach w których spaliśmy nie wspomnę - brud i malaria, z okna zamiast szum fal,słyszeliśmy warkot motocykli - obok była dyskoteka!! Urokliwe miejsce!! W innym hotelu bitwa o jedzenie - nie daj Boże jak stałeś na końcu kolejki - wtedy już nic nie zjadłeś, nooo przesadzam... były sucharki!! Albo w innym hotelu - brak światła - cieknące lodówki w pokojach z tego powodu!! Żyć nie umierać, bądź stanie pół godziny pod hotelem na Węgrzech bo nikt nie chciał wpuścić nawet Pani pilot Justyny!! I wiele innych niedociągnięć, a BIURO KASĘ MA!! Podsumowując wybierając biuro trudno stwierdzić jak będzie, i jakie będą warunki,ale w tym wypadku to była ogromna wpadka !! Ta wycieczka obroniła się tylko tym, że był ciekawy program i faktycznie dużo zwiedziliśmy, ale najlepsza była GRUPA - choć niestety nie była to zasługa BIURA tylko uczestników!!!! Serdecznie Was pozdrawiam - pisze wieczorem, więc to będzie KALISPERA!!!
odpowiedz »

wyjazd z Tramp-Trawel 02-16.09.2006 [2006-09-22 20:10 83.19.19.*]
cala prawda o tramp travel...
otoz: problemy pojawily sie od samego poczatku naszej podrozy.wyjazd mielismy z
pieknego miasta lodzi ;-P pan kierowca podjechal i nie potrafil poradzic sobie z
odliczeniem 6 pasazerow ktorzy wsiadali w lodzi.odliczyl tylko bagaze... nie
sprawdzal nazwisk odjezdzajacych wiec na dobra sprawe kazdy z ulicy mogl sie
zabrac.podroz zaczela sie dosc interesujaco gdyz polowa podroznych (glownie z
warszawy) byla juz dobrze pijana.mielismy mase przystankow i tak oto w okolo 3
godziny pokonalismy dystans 120km...pierwsze problemy z autokarem pojawily sie
juz w slowacji gdy okazalo sie ze klimatyzacja nie dziala.panowie kierowcy
pilnie zabrali sie za naprawe i po okolo 2 godzinach stwierdzili ze nic z tego
nie bedzie i ze albo jedziemy dalej bez klimatyzacji przy otwartych
szyberdachach lub mozemy zaczekac 8 godzin na drugi autobus.oczywisci
pojechalismy bez klimy.reszta podrozy minela juz bez awarii jednak umilali nam
ja warszawiacy (za co im bardzo dziekujemy).cala podroz z lodzi do ravdy trwala
jedyne 38 godzin...po dotarciu na miejsce w ravdzie, dowiedzielismy sie ze nie
bedziemy mieszkac w ravdzie ani w hotelu eliri za ktory zaplacilismy tylko
przeniesli nas do sasiedniej miejscowosci o tajemniczej nazwie nessebar.dodam ze
hotel z naszej umowy posiadal basen,silownie oraz kafejke internetowa.w ofercie
ktora wybieralismy nie bylo slowa ze hotel ten jest usytuowany na ogromnym placu
budowy.w jego poblizu buduje sie okolo 5 nowych hoteli.generalnie panuje tam
syf, brud,i przerazliwy halas.zameldowano nas w hotelu oscar w centrum nessebaru
i oczywiscie bez zadnych wyjasnien.przy probie uzyskania jakichkolwiek
informacji na temat tych zmian pani rezydent (stefka) odwrocila sie na piecie i
uciekla.tak wiec bylismy zdani tylko na siebie.pokoj w hotelu oscar byl
spoko.wszystko bylo na miejscu (tv,lodowka,klimatyzacja i obiecywana suszarka do
wlosow).wszystkie wycieczki oferowane przez nasza "kochana" stefke byly drozsze
niz wycieczki organizowane na wlasna reke...jeden z przykladow: chcielismy
odwiedzic nowy akwa park w nesseberze, stefka powiedziala ze ten park jest
zamkniety.wybralismy sie wiec do slonecznego brzegu gdzie rowniez jest taki
obiekt.oczywiscie stefka miala ten akwa park w swojej ofercie wycieczek
fakultatywnych.wracajac stamtad odkrylismy iz akwa park w nesseberze dziala i ma
sie calkiem dobrze poniewaz jest wiekszy, nowszy i ogolnie fajniejszy...ulotki
rozdaja na przystankach i takze jezdza darmowe busy.my akurat mielismy duzo
szczescia ze trafilismy wlasnie do hotelu oscar gdyz hotel ktory wykupilismy
bylby jedna wielka porazka.inni tego szczescia niestety nie mieli.reszta naszego
urlopu minela super i nier musielismy ogladac tej baby (stefki).nadszedl jednak
dzien powrotu i kolejne niespodzianki.o tym ze pokoj trzeba opuscic do 10. rano
wiedzielismy juz od dawna wiec wykupilismy z innymi polakami z tego hotelu
dodatkawa dobe na jeden pokoj.mielismy gdzie przetrzymac bagaze oraz przekapac
sie przed...
odpowiedz »

TT Grecja wyspa Thassos apartamęty asterias... [2007-09-05 17:31 83.22.138.*]
Droga na miejsce trwała 26 godzin a z powrotem 25. Kierowcy super, pilot bardzo sympatyczny. Na miejscu mieliśmy bardzo sympatycznego rezydenta. Apartamenty o wysokim standardzie. Z klimatyzacją gratis(a w ofercie TT pisało że trzeba zapłacić za nią 30 euro), tv, aneksem kuchennym i tarasem. Właścicielka bardzo sympatyczna.Apatamęty zawsze czyste i zadbane( sprzątano w nich co 2 dni, a co 5 wymieniano pościel i ręczniki). Jedynym mankamentem było to że na przeciwko znajdowała się stacja benzynowa. odpowiedz »

wyjazd z Tramp-Travel 08-20.09.2006 [2006-09-25 22:41 83.19.19.*]
a z moją rodzina również wykupiłam wczasy organizowane przez Tramp Travel Bielsko-Biała za pośrednictwem biura PTU JUVID TRAVEL s.c w Cieszynie zgodnie z umową w Olimpic Beach apartamenty Pelagia jed...nak po przyjeżdzie na miejsce okazało się że te apartamenty są zajęte i tak zostaliśmy stać z bagażami na ulicy około 6 godzin po licznych telefonach - była to sobota przyjechali Pan Waldek i Pani Ania ( pełniący obowiązki rezydenta) i się nami zajęli, (termin 08-09-2006 do 21-09-2006 zgodnie z umową jednak w domu byliśny już 20-09-2006 o godz 17.00) odpowiedz »

? [2007-02-24 01:20 83.19.19.*]
a ma ktos jakis pozytyw na temat TT - bo z tego co czytam to sama katastrofa odpowiedz »

tramp-trawel [2008-12-07 19:17 79.186.86.*]
ja mam dobre zdanie na temat tego biura.W tym roku w czerwcu byłam w bułgarii i bardzo sobie chwale . Już teraz szukam oferty z tym samym biurem . wszystko zależy kto czego oczekuje i ile zaplacił .Ja i maja rodzina byliśmy zadowoleni pozdrawiam odpowiedz »

Pani Kasia [2007-07-27 18:55 83.19.19.*]
Opisywana przez wszystkich pani Kasia to współwłaścicielka biura Tramp-Travel - skrzetnie ten fakt ukrywa - a zresztą co ona ma do gadania - firma ta rządzi grek Tanos (niedawno ożenił sie z rumunką)- tam licza sie teraz klienci rumuńscy - polacy płaca o 1/3 mniej i sa traktowani dużo gorzej - coś mało postów na temat Trampa w tym roku - chyba im sprzedaz siadła - a po tym co było w zeszłych latach to nie ma sie co dziwić - rynek sie zmienia a Tramp działa po staremu. odpowiedz »

wyjazd z Tramp-Trawel 02-16.09.2006 [2006-09-19 13:50 83.19.19.*]
Antyczna grecja może i tak ale organizacja na pewno antyczna... w sumie to nie bylo źle gdyby nie ten grzyb na scianie w hotelu i sniadanie w formie 2 plasterków szynki i 2 sera po czym na kolejny posilek czekalo sie okolo 15 godzin ... Z jednego hotelu do najbliższego sklepu bylo okolo 7 km. i jeszcze jestesmy ciekawi ile par wrocilo w trójkę po upojnej nocy w hotelu , w którym zabrakło prądu:) pozdrowienia dla uczestników wycieszki... odpowiedz »

nieporozumienie [2006-09-23 11:42 83.19.19.*]
podróż z tramp travel to nieporozumienie oszuści i nic więcej. organizacja wycieczek - fatalna, jedzenie - tragedia, rezydent - brak, dobrze że pogoda ok odpowiedz »

nieporozumienie [2006-10-01 22:30 83.19.19.*]
Tragedia od samego początku! Wyjazd z Łodzi i dojazd do samej Parali choć było ciężko, bo pilotka jakaś nie normalna dało się przeżyć. Choć autokar pastuszak popsuł się jeszcze w drodze i ciągle 40 min. postoje na naprawę i autokar musi też odpocząć! ok! Ale to co czekało nas na miejscu to dramat! dojechaliśmy na 11 rano! po ponad 34 godzinnej podróży wysadzili na na ulicy i ....zostawili! Za 20 min. miał przyjść rezydent! Przyszedł ktoś za 2 h i powiedział, że nie ma pokoi! Ludzie z malutkimi dziećmi zostali na ulicy, bo dorośli jakoś sobie zawsze poradzą! chociaż można spać na plaży, bo pogoda ładna:) to śmiech przez łzy! W końcu po strasznej awanturze pokoje się znalazły, ale..... JAKIE?! W pensjonatach!po rozrzucali nas po całym mieście! porodzielali rodziny! a nawet małżeństwa! Warunki straszne jak w slamsach! Potraktowali nas gorzej niż rumunów!!!!
łazienek to nie da się opisać! Prysznic na kiblem bez brodzika, kibel się chwieje, więc trzeba było trzymać się ściany, zlew? a zlew to szkoda gadać! Wycieczki były bez pilota, no bo po co nam pilot?!
Dzień odjazdu! Musieliśmy wyjść o 10 z pokoi a wyjazd o 21.15! Żeby to tylko była prawda!!!ha ha! Wyjechaliśmy o 12!!!w nocy! Bo kiedy już podstawili autokar to brakło miejsc dla kierowców i pilota! Wiec 2 osoby dla dobra grupy zdecydowały się zostać, aby tylko miały zakwaterowanie!Ale t.t. się nie zgodził!Rezydenci pouciekali bo nikt nie będzie dopłacać!!!!! Wiec było miejsce tylko dla 1 kierowcy za kierownicą i drugi usiadł na schodach a trzeci schował się w miejscu gdzie spali! Wracalismy bez opieki pilota!Szczerze mam tą pilotkę gdzieś! Podziedziała "Wracacie Państwo wspaniałym autokarem którym dojedziecie bezpiecznie do domu!" No to chyba powiedziała w złą godzinę bo autokar na Słowacji się zepsuł! z zepsutym sprzegłem i bez świateł dojechaliśmy do Bielska! tam po dość krótkim oczekiwaniu podstawili inny autokar! I podróż z 34 h zamieniła się w 42 h koszmar!
Pozdrawiam i polecam tylko wrogom!
odpowiedz »

nieporozumienie [2006-10-02 22:15 83.19.19.*]
W ofercie napisane, że przjazd się odbywa autokarami klasy Lux, a tu podjeżdża rupieć od pastuszaka. Wyjazd 10 września z Gliwic. Po przejechaniu kilkudziesięciu k...ilometrów autokar gaśnie i nie może odpalić. Zdarza się tak jeszcze trzy razy. Siedzenia zamontowane jedne na drugich, że nie ma możliwości rozłożenia oparcia, a by się nie położyć na osobie z tyłu. Klima i nawiew pracują tak głośno, że trudno zmrużyc oko. Pierwszy postój na Słowacji w jakimś kurwidołku, z przerwą na ciepły posiłek. Knajpa może pomieścić max. 60 osób, a w tym samym czasie zjeżdża się 5 autokarów. Kierowcy i piloci mają swoj stolik i obsługę i są pojedzeni w 15 minut. A ty turysto stój w kolejce 45 minut i jeszcze płać po kosmicznym przeliczniku słowackiej korony. Przyjazd do Olimpic Bech po 26 godzinach. Przychodzi pan rezydent i wyczytuje nazwiska osób, których nie ma w autokarze. Skoro ich nie ma to reszta jedzie do Leptokarii, bo tu nie mam miejsc. Wtedy ostry sprzeciw turystów daje rezultat i każdy zostaje zakwaterowany tam, gdzie wykupił miejsca. Zapisałem się na kilka wycieczek i jakież było moje zdziwienie, że polskie autokary typu Lux jeżdżą po Grecji na krótkich trasach (max. 6 godzin), a człowiek przez ponad dobę musi się tłuc niewygodnym i niewpełni sprawnym pojazdem. Dwie wycieczki były udane (na Skhiatis i Olimp), ale najgorszą z wycieczek okazał się wieczór grecki. Wyjazd godz. 20.00, przyjazd do restauracji Kastra ok. godz. 22. Co z tego, że lokal fajny i duży, skoro dostajemy miejsca, z których ledwo widać estadę, na której ma występować zespół. Na stole butelka wody (z kranu, bo nie zakręconej), napoju i wina. Pani pilot informuje nas, że jest szwedzki stół, ale tylko na sałatki i owoce, natomiast mięso (szaszłyki, żeberka, kiełbasa i kotlet) podaje obsługa. Kiedy zaczyna się występ zespołu przychodzi nasza kolej odwiedzenia szwedzkiego stołu. Idzie to w miarę sprawnie, ale jak wracamy do stołu to okazuje się, że mięsne potrawy są całkowicie zimne, tak, że tłuszcz zostaje na ustach. Potem na potrzeby zespołu całkowicie gaśnie światło i nie widać talerza. Po godzinie kelnerzy zbierają wszystkie talerze ze stołu, atym, którzy jedli jeszcze owoce, poprostu wyrywają je z rąk. Takiego czegoś to nawet w "Misiu" nie było. Cała impreza trwa 3 godziny i musimy wracać do hotelu. Żenada. Za 20 euro od osoby ze znajomymi zrobilibyśmy sobie imprezę lepszą i dłuższą. W przwddzień wyjazdu do Polski dowiadujemy się, że autokary Pastuszaka już nie jeżdzą. Kamień z serca. Podjeżdzają autkary Bomaturu, wygodne i eleganckie. Obsługa miła.Posegregowali nas wg miejscowości docelowych. Jedziemy. Podróż mija fajnie i spokojnie. Czas niezły, dojeżdżamy do Rybnika i ..... jeździmy po nim przez godzinę. Nagle kierowca zjażdża na stację BP i mówi, że trzeba się przesiąść do innego autokaru, bo on jedzie gdzie indziej. Epitetów pod adresem kierowcy i tramptravel nie chcielibyście słyszeć. Zamieszanie z przepakowywaniem i przesiadką trwa ponad godzinę. Reasumują,... odpowiedz »

nieporozumienie [2006-10-02 22:17 83.19.19.*]
Tragedia od samego początku! Wyjazd z Łodzi i dojazd do samej Parali choć było ciężko, bo pilotka jakaś nie normalna dało się przeżyć. Choć autokar pastuszak popsuł się jeszcze w drodze i ciągle 40 min. postoje na naprawę i autokar musi też odpocząć! ok! Ale to co czekało nas na miejscu to dramat! dojechaliśmy na 11 rano! po ponad 34 godzinnej podróży wysadzili na na ulicy i ....zostawili! Za 20 min. miał przyjść rezydent! Przyszedł ktoś za 2 h i powiedział, że nie ma pokoi! Ludzie z malutkimi dziećmi zostali na ulicy, bo dorośli jakoś sobie zawsze poradzą! chociaż można spać na plaży, bo pogoda ładna:) to śmiech przez łzy! W końcu po strasznej awanturze pokoje się znalazły, ale..... JAKIE?! W pensjonatach!po rozrzucali nas po całym mieście! porodzielali rodziny! a nawet małżeństwa! Warunki straszne jak w slamsach! Potraktowali nas gorzej niż rumunów!!!!
łazienek to nie da się opisać! Prysznic na kiblem bez brodzika, kibel się chwieje, więc trzeba było trzymać się ściany, zlew? a zlew to szkoda gadać! Wycieczki były bez pilota, no bo po co nam pilot?!
Dzień odjazdu! Musieliśmy wyjść o 10 z pokoi a wyjazd o 21.15! Żeby to tylko była prawda!!!ha ha! Wyjechaliśmy o 12!!!w nocy! Bo kiedy już podstawili autokar to brakło miejsc dla kierowców i pilota! Wiec 2 osoby dla dobra grupy zdecydowały się zostać, aby tylko miały zakwaterowanie!Ale t.t. się nie zgodził!Rezydenci pouciekali bo nikt nie będzie dopłacać!!!!! Wiec było miejsce tylko dla 1 kierowcy za kierownicą i drugi usiadł na schodach a trzeci schował się w miejscu gdzie spali! Wracalismy bez opieki pilota!Szczerze mam tą pilotkę gdzieś! Podziedziała "Wracacie Państwo wspaniałym autokarem którym dojedziecie bezpiecznie do domu!" No to chyba powiedziała w złą godzinę bo autokar na Słowacji się zepsuł! z zepsutym sprzegłem i bez świateł dojechaliśmy do Bielska! tam po dość krótkim oczekiwaniu podstawili inny autokar! I podróż z 34 h zamieniła się w 42 h koszmar!
Pozdrawiam i polecam tylko wrogom!
odpowiedz »

nieporozumienie [2007-01-31 01:21 83.19.19.*]
kicha i tyle odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij